Andrzej Koper Opublikowano 21 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2008 Żyję, żyję. Nawet czasami tu zaglądam.Jak dla mnie to żadne pocieszenie a klientem SIPu na pewno juz nigdy nie zostanę. Nigdy... :shock: różne cuda juz widziałem... np. Legacy Combi diesel...za 108 tyś...tylko nie wiem czy SIP by się zgodził.... :roll: AK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esilon Opublikowano 25 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2008 Dobra informacja od ASO to klucz do sukcesu. Bo jestem w stanie akceptować przedłużanie się naprawy spowodowaną biurokracją i innym syfem, którego mają dość zarówno klienci jak i ASO, jeżeli tylko ASO informuje co i jak. Bo jeżeli dostaje info, że na bank samochód będzie na poniedziałek to daje to możliwość planowania pracy/szkoły/wolnego czasu/itp - jeżeli w poniedziałek na godzinę przed odebraniem samochodu dzwonię i dowiaduje sie, ze jeszcze tydzien... to jest to trochę nie w porządku. Cieszy postawa SIP i skutki interwencji. Mysle, ze kazda taka "wtopa" ASO bedzie skutkować stopniową poprawą jakości usług cóż dodać, tylko kropkę postawić. Zgodnie z obietnicą w piątek i w sobotę ( 22i23.02.2008) Kierownik ASO na bieżąco kontaktował sie ze mną i zgodnie z ustaleniami dzisiaj, tj 25 lutego odebrałem Forestera. Pozostały jeszcze formalne sprawy i jeszcze jedna wizyta (ale to moja decyzja bo dzisiaj zależało mi na czasie) . W profesjonalnej atmosferze rozstałem się na jakiś czas z ASO ( przyznam że tak sobie wyobrażałem podejście do Klienta jak podczas dzisiejszej wizyty. Dziekuje Panu Kierownikowi serwisu i do zobaczenia :wink: ). Dziekuję Wszystkim Zaangażowanym za przyspieszenie odbioru naprawionego auta. Finał finalny oraz formalny pewnie wkrótce :wink: [ Dodano: Pon Lut 25, 2008 3:20 pm ] Mam nadzieję, że zaproponowane rozwiązanie spełnia Pańskie oczekiwania. Tak, spełniło :cool: Dziekuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damazie Opublikowano 25 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2008 a jednak nasuwa się sakramentalne: "nie można było tak od razu?" Tommi from Kattowitz, nic dodać nic ująć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 26 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2008 Dziekuję Wszystkim Zaangażowanym za przyspieszenie odbioru naprawionego auta. Finał finalny oraz formalny pewnie wkrótce :wink: Cieszy szczęśliwy i radosny finał tej sprawy. Pozostaje jeszcze mieć nadzieję, że poprzez przyspieszenie Twojej sprawy, Forester/Impreza/OBK Kowalskiego nie musiał stać w warsztacie 2 tygodnie dłużej. Bo niestety z takimi sytuacjami miałem do czynienia w swoim dość krótkim życiu. Zaznaczam, że to nie podejrzenie tylko luźne stwierdzenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Przecież to jest chore, taka gówniana naprawa tyle czasu?!A ile trwa naprawa mocno rozbitego auta? Pół roku? Z tego pierwszy miesiąc to oględziny wstepne , kosztorys , akceptacja i zamowienie części... a kolejne 2 miesiące to oczekiwanie na dodatkowe ogledziny i akceptacje ubezpieczyciela....auto jest odstawiane nawet pare razy. Po zakonczeniu naprawy blacharskiej okazuje sie , że tylna belka jest prawdopodobnie do wymiany , ale najpierw masz wymienic amortyzator , spr geometrie i wezwać ponownie ubezpieczyciela a on ( jak ostatnio ) każe wymienic zwrotnice i ponownie sprawdzic czy jest OK , jak nie to go wezwac i wtedy on zgodzi sie na wymiane belki (miesiąc jak cześci sa w magazynie)...Nie moge sam wymienic wszystkiego bo mi nie uznaja wypłaty bez tych np. trzykrotnych oględzin....itd AK ps. paranoja..ale ja ich rozumiem ze wzgledu na ilośc prób wyłudzeń cześci (pieniedzy)...dlatego nie uznaja oswiadczeń np. aso , że wymieniono to i to..... oczywiście mówie o poważniejszych "dzwonach" Panie Andrzeju a jak to może wyglądać przy lekkim dzwonie? Chodzi mi o orientacyjny czas naprawy, możliwość korzystania na ten czas z auta zastępczego. Naprawa bezgotówkowa czy gotówkowa? Na częściach nowych lub nie... Jutro jadę na oględziny do PZU. Auto jest na chodzie. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Chodzi mi o orientacyjny czas naprawy, możliwość korzystania na ten czas z auta zastępczego.Naprawa bezgotówkowa czy gotówkowa? Na częściach nowych lub nie... Jutro jadę na oględziny do PZU. Auto jest na chodzie. Pozdrawiam Części +- 7dni , naprawa +- 4dni .Nie wiem jak zareaguje ubezpieczyciel na pokrycie kosztów wynajecia auta na czas naprawy :?: Warto zapytac bo to najlepsze rozwiązanie. Gotówkowa czy bezgotowkowa to bez znaczenia (bezgotówkową trzeba zgłosic i upowaznic firme do odbioru pieniedzy) W Pana przypadku warto dowiedziec się ile ubezpieczyciel wypłaciłby gotówka ( bez okazywania faktur) bo jak widze to wystarczyloby kupic spryskiwacz i kierunkowskaz a reszte naprawiac...to moze by cos zostało...... ale to Pana problem... Jak jutro Pan to zgłosi to za trzy dni odbierze Pan kosztorys i zobaczy co do wymiany...Warto przypilnowac żeby wpisany byl okular prawy , wzmocnienie zderzaka , nadkole , spinki itd...ale i tak zostanie to wpisane jako do weryfikacji po rozbiorce...a to powoduje wezwanie rzeczoznawcy który ma na to chyba 7 dni ( jest w trzy ..czasem ) AK ps. zakladam , że maska , błotnik , poszycie zderzaka , lampa , listwa pod lampą bedzie wpisana do wymiany ( jezeli jakies inne pytania to p. Romański u mnie w serwisie...) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 W Pana przypadku warto dowiedziec się ile ubezpieczyciel wypłaciłby gotówka ( bez okazywania faktur) bo jak widze to wystarczyloby kupic spryskiwacz i kierunkowskaz a reszte naprawiac...to moze by cos zostało...... ale to Pana problem... Też by mi ten sposób naprawy odpowiadał. ( jezeli jakies inne pytania to p. Romański u mnie w serwisie...) Dziękuję podjadę. Nie wiem jak zareaguje ubezpieczyciel na pokrycie kosztów wynajecia auta na czas naprawy Niektóre serwisy same oferują auta zastępcze na czas naprawy. Nie są one chyba wynajmowane. Zapytam się w PZU. :cool: Warto przypilnowac żeby wpisany byl okular prawy , wzmocnienie zderzaka , nadkole , spinki itd...ale i tak zostanie to wpisane jako do weryfikacji po rozbiorce...a to powoduje wezwanie rzeczoznawcy który ma na to chyba 7 dni ( jest w trzy ..czasem ) Te uszkodzenia widać bez rozbiórki. Mocowania lampy, te plastikowe również są połamane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Też by mi ten sposób naprawy odpowiadał. Tak myślałem... :wink: Niektóre serwisy same oferują auta zastępcze na czas naprawy.Nie są one chyba wynajmowane. Zapytam się w PZU. :cool: Niektóre tak ... :wink: AK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 25 Marca 2008 Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2008 Panowie ! To jest klasyczny OT Pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 25 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2008 Dyrekcja, mam Andrzeja zlać paskiem? :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 25 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2008 tja... niedlugo jadac do serwisu? Przemeq, odwazny jestes..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esilon Opublikowano 25 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2008 hogi, wszelkie wyrazy ode mnie współczuje gdybys chciał ceny to mam aktualne, u mnie był tylko zderzak z "blacharskich"spraw i okular vel ramka (100pln) ale pod tym zderzakiem mnóstwo dupereli ujętych w kosztorysie typu osłona energochłonna, belka zderzaka, podstawa spryskiwacza... ciesz sie , że airbagi masz na miejscu, trafiłeś mocniej niz ja ale w bardzeij szczęśliwym miejscu, ominąłeś czujniki odpalania airbagów . Tak dla zainteresowanych to poduszki kosztuja 3 800 + 6500 + sterownik 4000 + zwijacz 900 :!: .Dalej idą pasy 800 +800. Za zderzak z lakierowaniem i montażem, + spryskiwacz rachunek wynosił 2200robocizna + 1800 części, rzeczoznawca zakwalifikował drapniety lekko reflektor (636plnów).(ceny netto podałem :roll: ) łącznie cirkaebałt netto 21,5 tysi naprawa :shock: w tym 17 000 netto same bezpieczeństwa sprawy a pytanko takie, dlaczego Forek odpalił dwie poduszki i napinacze pasów choć kierowca jechał sam :?: Czy w nowszym modelu jest taki sam system? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 25 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2008 Panowie - koniec off-topa. O wypadku hogiego jest mowa w kilku wątkach, a to są PYTANIA DO DYREKCJI... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 25 Marca 2008 Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2008 Dyrekcja, mam Andrzeja zlać paskiem? :shock: Eeee, nie trzeba. Przy następnym pytaniu o trminy dostaw powiem na temat: "zgadzam się, ładną mamy pogodę" Pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 25 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2008 Dyrekcja, mam Andrzeja zlać paskiem? :shock: Eeee, nie trzeba. Przy następnym pytaniu o trminy dostaw powiem na temat: "zgadzam się, ładną mamy pogodę" Pozdrowienia ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esilon Opublikowano 25 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2008 ... a to jak juz tak słodko sie zrobiło, to musze dopowiedzieć w temacie ASO, że dzwonią sami i zapraszają do siebie :cool: [ Dodano: Wto Mar 25, 2008 10:40 pm ] Przy następnym pytaniu o trminy dostaw powiem na temat: "zgadzam się, ładną mamy pogodę" :shock: to do kogo ja wtedy mam sie poskarżyć.......... :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wideleciłyżka Opublikowano 25 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2008 słuchajcie nie jest tak źle. Ja sobie czekam na kable zapłonowe do Accorda 99 1.8 juz tydzień bo na składzie nie mają. a swoja drogą to jest juz dla mnie przepustnica do forka ?. Upsss. sorry zapomniałem ze do piątku mam czekać na kontakt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się