Skocz do zawartości

Subaru Legacy 4 2.0 165km czy wrato jeszcze inwestować :)


PanchoYo

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Posiadam Subaru Legacy 4 2.0 165km z gazem z 2006 roku automat. Dwa dni temu auto mi stanęło. Dojechałem do skrzyżowania i bez wcześniejszych objawów obroty zaczęły mi falować gdy się zatrzymałem. Spróbowałem zgasić i odpalić silnik ale już nie odpalił normalnie, muszę dodać gazu w podłogę żeby się uruchomił. Mechanik po wstępnej diagnozie powiedział mi że na lewej głowicy ciśnienie jest niższe około 10 barów (na prawej 12). Prawdopodobnie zawory instalacji zostały przepalone i możliwe że został przesunięty rozrząd.

Samochód jest dość dotknięty, Dwa lata temu wymieniałem skrzynię biegów. Jest mocno kombinowana bo znalazłem tylko z angielskiego kombi, teraz świeci się AWD, trakcja, czek i nie działa tempomat. Sprawdziłem ze znajomym z subaru pod komputerem i mówił że można tak jeździć puki działa :)

Moje pytanie to czy jest jeszcze sens inwestować w to auto, Mechanik mi teraz powiedział że dokładna diagnostyka będzie kosztować z 5 stówek a jest sporo niewiadomych czemu się zepsuło. Nie chciałbym żeby naprawa wyszła połowę wartości auta albo i lepiej :P

Pozdrawiam
Michał

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, PanchoYo napisał:

Moje pytanie to czy jest jeszcze sens inwestować w to auto, Mechanik mi teraz powiedział że dokładna diagnostyka będzie kosztować z 5 stówek a jest sporo niewiadomych czemu się zepsuło. Nie chciałbym żeby naprawa wyszła połowę wartości auta albo i lepiej :P

Robocizna jest droga obecnie, więc dochodzimy do tego co 20-30 lat temu w Niemczech, lepiej sprzedać na wschód niż się brać za naprawę. Oczywiście sam musisz określić, czy lepiej pchać kasę w obecne auto czy kupić kolejne - teraz czasy dosyć trudne na rynku aut używanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak postawione pytanie przy niszowym, 15 letnim samochodzie z jak przypuszczam sporym nalotem i mniej lub bardziej nieokreśloną historią użytkowania jest mało sensowne.

Odpowiedź jest oczywista: nie opłaca się.

Co ma dla Ciebie sens sam musisz zdecydować.

Dzisiaj wyszło to co wyszło. Zrobisz, zapłacisz i ...., jutro wyjdzie następna usterka.

Krótko mówiąc ciągłe wkładanie kasy bez perspektywy końca bo auto nie będzie "młodniało", części (z powodu niszowości) nie będą taniały i robocizna też.

Ci z nas, którzy trzymają takie złomki (sam się do nich zaliczam) postępują tak z różnych powodów ale na pewno nie należy do nich opłacalność.

 

Pozdrawiam,

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...