lanos Impreza GH 2.0R

[Gość]

2 godziny temu, panekrzysiek napisał:

Właśnie skończyłem czytać Twój wątek na forum i... żałuję, że zapytałem o cenę swapa... śledzę i trzymam kciuki!

Wiesz, zależy jak się trafi, Żeton robi auta od zera w trzy tygodnie, a ja trafiłem na takiego jegomościa co mi kisił auto 5 miesięcy i nadal nie zrobił chociaz zapowiadał 3-4 tygodnie. Koszty to też zależy jak się trafi części. W moim przypadku nic nie szło zgodnie z planem, wszystko w bólu i męczarniach. Jest tak, dużo osób mówiło sprzedaj i kup wrx. Tylko ta opcja sprzedaj, jeżeli chodzi o pojazd, z którym się zaprzyjaźniłeś nie jest takie łatwe I tak potem człowiek robi wszystkim na przekór, często wychodząc na tym jak Zabłocki na mydle

[panekrzysiek]

4 godziny temu, Sickness napisał:

Wiesz, zależy jak się trafi, Żeton robi auta od zera w trzy tygodnie, a ja trafiłem na takiego jegomościa co mi kisił auto 5 miesięcy i nadal nie zrobił chociaz zapowiadał 3-4 tygodnie. Koszty to też zależy jak się trafi części. W moim przypadku nic nie szło zgodnie z planem, wszystko w bólu i męczarniach. Jest tak, dużo osób mówiło sprzedaj i kup wrx. Tylko ta opcja sprzedaj, jeżeli chodzi o pojazd, z którym się zaprzyjaźniłeś nie jest takie łatwe I tak potem człowiek robi wszystkim na przekór, często wychodząc na tym jak Zabłocki na mydle

Rozumiem o co Ci chodzi. Miałeś pecha i to nie raz- zdarza się. Tak czy inaczej mam nadzieję, że już niedługo zaczniesz jeździć i czerpać radość. Teraz to już nie ma co się poddawać, bo jesteś na finishu  

[panekrzysiek]

Nareszcie! Odebrałem pomalowaną lotkę od mechanika i od razu zamontowałem. Nie będę się o niej dużo rozpisywał, bo zdjęcie mówi samo za siebie  Nie jest to oryginał, a laminat, ale mądrze zrobiony i dobrze pasuje. 

Teraz, szczególnie przy letnich felgach, bardzo korci obniżenie. I tutaj pytanie: Eibach Pro-kit? Seryjne sprężyny z WRX? Pedders? Dajcie znać jeśli coś wiecie o obniżaniu wolnossących Lanosów  

 

 

A następny wpis to powinny być już zaciski, bo przy malowaniu wkradły się... nazwijmy to: niedoróbki 

[Neutrino33]

IMHO nie ma sensu obniżać. Wygląda rajdowo!

[panekrzysiek]

59 minut temu, Neutrino33 napisał:

IMHO nie ma sensu obniżać. Wygląda rajdowo!

To prawda. Najbardziej się jednak boję, że zrobi się dużo sztywniej, a naprawdę lubię to, ze jest miękko, można cisnąć po drogach, które nie są idealnie równe itd.

[Neutrino33]

11 godzin temu, panekrzysiek napisał:

To prawda. Najbardziej się jednak boję, że zrobi się dużo sztywniej, a naprawdę lubię to, ze jest miękko, można cisnąć po drogach, które nie są idealnie równe itd.

Doskonale...tak jak powiedziałem, rajdówka a nie wyścigówka 

[panekrzysiek]

Już dawno nic się nie działo w temacie dlatego drobna aktualizacja:

-auto jeździło przez ten czas bez żadnych awarii i problemów ciągle ciesząc właściciela i pasażerów

-grzecznie przyjęło sporo bagaży podczas wyjazdu na Mazury (w sumie 1200km, które łyknął bez problemu)

 

Tak, wiem- porywające wiadomości. Dobrą (i mnie porywającą ) wiadomością jest to, że auto trafiło do mechanika na przegląd i modyfikacje. Zajmie to kilka dni i już nie mogę się doczekać efektów. Ładuję protokół "cierpliwość" 

Wszystkim będę się dzielił kiedy odzyskam auto.

 

 Wskazówką może być to, że dzisiaj wysłałem paczkę do niejakiego Krzysztofa Otockiego 

[panekrzysiek]

W dniu 1.09.2021 o 14:01, panekrzysiek napisał:

Zajmie to kilka dni i już nie mogę się doczekać efektów.

 

Taaa...  

 

Mechanik ma plan oddać mi w tym tygodniu samochód. Trzymam kciuki, żeby nic nie wypadło. Trochę opóźnień u niego, trochę u "podwykonawcy" i tak się przeciąga. 

 

Ale ten wpis ma inny cel- pokazanie tego (jak dla mnie) cuda:

 

Sprzęgło obite kevlarem i odchudzone koło zamachowe od Otoczaka (wyżej wspomniany Krzysztof Otocki). Wynik? Seryjne 10,6kg poszło w zapomnienie, za to teraz mojego czteronapędowego przyjaciela napędzać będzie zamach... 5,5kg!  Jeszcze raz, ale słownie- PIĘCIO I PÓŁ KILOGRAMOWY! Nie spodziewałem się takiego zejścia z wagi. 

W temacie zamachu robię to trochę "dla potomnych" i innych użytkowników 2.0R. W jaki sposób? Mam trochę pomiarów z zamachem przed odchudzeniem i powtórzę je z tym szczuplaskiem, żeby może skusić innych. Ale to w zupełnie oddzielnym wpisie jak pojeżdżę, żeby mieć coś więcej niż suche liczby  

 

A na koniec ciekawostka, niezwiązana z Lanosem: kiedy byłem u mechanika podwieźć mu część pieniędzy moją uwagę przykuł samochód, którego nigdy wcześniej nie widziałem, mimo lokalnych tablic. Srebrny Hawk. Taki niby WRX, ale na grillu widać jakiś znaczek. Co to było? JDM, limitowany do 600 numerowanych sztuk, karbonowe kubły Recaro, lekkie felgi BBS. No i nie WRX, ale STi. Impreza STi S204!!!! 

 

 

Zobaczenie czegoś tak rzadkiego robi wrażenie dużo większe niż każde Lambo czy Ferrari  

 

Odezwę się jak już odzyskam samochód  

Edytowane 21 Września 2021 przez panekrzysiek

[panekrzysiek]

Przedwczoraj odebrałem auto. Powiedzieć, że wszystko się opóźniło to jakby nic nie powiedzieć. Co zostało zrobione?

-założone nowe filtry (powietrza i oleju)

-zmieniony olej: teraz Szuruburu śmiga na Motulu 8100 o lepkości 5W40

-nowy płyn hamulcowy- Motul 5.1

-naprawienie piszczącego łożyska oporowego 

-nowe klocki i tarcze z tyłu

 

To tyle z takich zwykłych napraw i wymian, a w temacie modyfikacji:

-przewody hamulcowe HELa w stalowym oplocie

-przednie zaciski czterotłoczkowe z WRXa. Jeszcze w poniedziałek byłem załamany, bo okazało się, że osoba, która je malowała, a później poprawiała była delikatnie mówiąc... niekompetentna. Na szczęście udało się sytuację uratować i jeszcze nie jedno hamowanie przeżyją 

-tarcze do nowych zacisków od Mikody z serii GT, czyli nacinane i nawiercane

-klocki nie pamiętam jakie, ale nic specjalnego. Marzyły się ceramiczne EBC, ale koszt takiego kompletu to bodajże 600 złotych więc na razie sobie odpuściłem, może kiedyś zaszaleję  

-montaż obitego w mieszankę kevlarową sprzęgła i odchudzonego zamachu (więcej na jego temat we wpisie wyżej) 

-wreszcie pojawił się też dB Killer, który mimo, że wygląda, jak to mój kolega określił: "jakbyś wydech z tico założył" to sprawdza się fenomenalnie! Idealna opcja na trasy, bo przy 140km/h jest całkiem cicho (jak na japońskiego hatchbacka klasy raczej niższej)

 

O hamulcach na razie się wiele nie wypowiem, bo przejechałem wczoraj 100km i dzisiaj 320km w trasie, a raczej je oszczędzam, żeby porządnie je dotrzeć. 

Najciekawsza dla mnie rzecz czyli koło zamachowe: czuć różnicę. Więcej napiszę jak zrobię pomiary z odchudzonym i więcej pojeżdżę, żeby się przyzwyczaić i więcej potestować. 

 

Jest też zła wiadomość: rdza... dużo jej jest...  Jeśli macie kogoś godnego polecenia w Zielonej Górze i okolicach to byłbym wdzięczny. Niestety samo zabezpieczenie podwozia już na nic się zda i trzeba piaskować...

 

Poniżej zdjęcie zacisków. Innego nie zdążyłem zrobić, a chcę tu się już zameldować. Felga brudna, zdjęcie brzydkie, zacisk nie wygląda na ogromny, ale ja jestem zadowolony. Będą białe napisy to też się poprawi. Jedyne co to mogłem jednak wybrać jaśniejszy kolor... 

Do tego dzisiaj przed wyjazdem na studia jeszcze oświniaczyłem wóz i żałuję, że dopiero teraz, bo jest coś fajnego w tych prosiaczkach 

 

 

 

 

[Kotolot]

jakbym swojego oglądał:D a i z modami podobną droga podążamy, powodzenia dalej  

(w sumie nic dziwnego, w tym samochodzie są konkretne rzeczy do zrobienia, które zrobić należy) 

[panekrzysiek]

Godzinę temu, Kotolot napisał:

jakbym swojego oglądał:D a i z modami podobną droga podążamy, powodzenia dalej  

(w sumie nic dziwnego, w tym samochodzie są konkretne rzeczy do zrobienia, które zrobić należy) 

Teraz bym chciał (pomijając oczywiście to czego nie chce, a trzeba) zamontować pierdoły, które leżą w garażu i potem zająć się prowadzeniem. Jest fajnie, ale wiadomo, ze zawsze może być lepiej

Podeślij może link do swojego tematu, chętnie się czymś zainspiruje  

[Luku]

15 godzin temu, panekrzysiek napisał:

Jest też zła wiadomość: rdza... dużo jej jest...  Jeśli macie kogoś godnego polecenia w Zielonej Górze i okolicach to byłbym wdzięczny. Niestety samo zabezpieczenie podwozia już na nic się zda i trzeba piaskować...

 

pojechałem do blacharza zrobić "małego purchla" na tylnym błotniku.. resztę opisuje w temacie u siebie, prawie pół tyłu włącznie z drzwiami i klapą było robione ostatecznie.

Takie życie japońca

 

pytanie o fele, to są 18? bo wyglądają solidnie, a moje 17 wyglądają jakoś jak od wózka sklepowego

chyba ze po prostu profil opony i chlapaki robią robote?

[panekrzysiek]

W dniu 1.10.2021 o 11:59, 1uq napisał:

pytanie o fele, to są 18? bo wyglądają solidnie, a moje 17 wyglądają jakoś jak od wózka sklepowego

chyba ze po prostu profil opony i chlapaki robią robote?

17 z oponą 215/45 i profil wychodzi na równo z rantem, bez balonu i bez naciągu. Wizualnie powiększa je to, że ten model ma bardzo szeroki bęben (mieści złote brembo), ale też kolor, przez który się ładnie wyróżniają. Jeśli dobrze pamiętam to Ty masz czarne, pewnie dlatego się gubią  

[Luku]

4 godziny temu, panekrzysiek napisał:

17 z oponą 215/45 i profil wychodzi na równo z rantem, bez balonu i bez naciągu. Wizualnie powiększa je to, że ten model ma bardzo szeroki bęben (mieści złote brembo), ale też kolor, przez który się ładnie wyróżniają. Jeśli dobrze pamiętam to Ty masz czarne, pewnie dlatego się gubią  

 

niedługo zmieniam na szare zimówki, w tym czasie myślę czy nie oddać do prostowania i lakierowania czarnych, bo nie przepadam, ciekawe jakby wyglądały złote na białym aucie..

 

[panekrzysiek]

3 godziny temu, 1uq napisał:

ciekawe jakby wyglądały złote na białym aucie..

Złote felgi bardzo często są w białych GC i wygląda to bardzo dobrze. Ja bym się jeszcze na Twoim miejscu do białego zastanowił nad... białymi!  

[Luku]

W dniu 4.10.2021 o 20:45, panekrzysiek napisał:

Złote felgi bardzo często są w białych GC i wygląda to bardzo dobrze. Ja bym się jeszcze na Twoim miejscu do białego zastanowił nad... białymi!  

białe to jest na razie 90% pewniak, myślałem ewentualnie o jasnych szarych ale głupio rozmyślam o złotych..

 

[panekrzysiek]

W zeszłym tygodniu Subaru niespodziewanie dostało świąteczne prezenty- nowy akumulator, bo poprzedni jak padł to kolega musiał mnie ratować kablami, a po nocy na dworze już miał problemy z odpaleniem. Przy okazji odpowietrzony został układ hamulcowy. Na raz, jak to często bywa, nie udało się tego zrobić do końca. Teraz hamulce są sporo ostrzejsze, ale prawdę mówiąc spodziewałem się lepszego efektu z przewodami w oplocie. Myślałem, że od dotknięcia pedału samochody będą mi parkować w bagażniku. Tak nie jest, ale i tak jestem zadowolony. 

Ze złych wiadomości- kiedy spadł śnieg to niestety z niego nie skorzystałem  z tego co widzę w pogodzie to może uda się to nadrobić w święta. Do tego znalazłem jakiś czas temu niedaleko domu piękną szutrową drogę więc nawet jeśli nie będzie śniegu to planuję się trochę pobawić  

Poza tym smutnossak jeździ bez żadnych problemów, a ja ciągle się zastanawiam czy nie dołożyć halogenów, bo pomysł elektrowni został mi wybity z głowy (poruszałem ten temat na forum w oddzielnym wątku) 

[panekrzysiek]

W zeszłym tygodniu miałem przyjemność doświadczyć "Białego Szaleństwa"  Świetna zabawa, sporo spalonego LPG i zero problemów! W porównaniu do ostatniej zimy czułem się dużo pewniej i to co robię na śniegu wygląda coraz lepiej. Oczywiście nie ma efektu wow, ale czuję, że idę w dobrą stronę  

Nie ma co się dużo rozpisywać więc czas na zdjęcia:

Podczas zabaw stuknęło 120 tysięcy!

 

I trochę zaśnieżonej Imprezy:

 

 

Zaśnieżona świnka:

 

A tu moje ulubione zdjęcie z tych jazd, czyli powtórzone zdjęcie ze stycznia (można je znaleźć na początku wątku). Zrobione tak samo, w tym samym miejscu. Na tamtym Szuruburu było strasznym naleśnikiem, a teraz.. ahh... wreszcie to jakoś wygląda! Nowe zimowe felgi i lotka! Ładnie mu w śnieżnej odsłonie. Mówiąc po podlasku- podoba się dla mnie  

 

Do tego pierwsze poważne mrozy zaliczone. Nie powiem, żeby przy -14 odpalał na strzała, ale odpala bez problemów, czyli tak jak być powinno. Grzeje jak złe, więc o marznięciu w aucie nie ma mowy.

Liczę na to, że jeszcze uda się pobawić w śniegu tej zimy. Uważajcie na siebie i dbajcie o Świnki  

 

[Luku]

W dniu 28.12.2021 o 13:24, panekrzysiek napisał:

W zeszłym tygodniu miałem przyjemność doświadczyć "Białego Szaleństwa"  Świetna zabawa, sporo spalonego LPG i zero problemów! W porównaniu do ostatniej zimy czułem się dużo pewniej i to co robię na śniegu wygląda coraz lepiej. Oczywiście nie ma efektu wow, ale czuję, że idę w dobrą stronę  

Nie ma co się dużo rozpisywać więc czas na zdjęcia:

Podczas zabaw stuknęło 120 tysięcy!

 

I trochę zaśnieżonej Imprezy:

 

 

Zaśnieżona świnka:

 

A tu moje ulubione zdjęcie z tych jazd, czyli powtórzone zdjęcie ze stycznia (można je znaleźć na początku wątku). Zrobione tak samo, w tym samym miejscu. Na tamtym Szuruburu było strasznym naleśnikiem, a teraz.. ahh... wreszcie to jakoś wygląda! Nowe zimowe felgi i lotka! Ładnie mu w śnieżnej odsłonie. Mówiąc po podlasku- podoba się dla mnie  

 

Do tego pierwsze poważne mrozy zaliczone. Nie powiem, żeby przy -14 odpalał na strzała, ale odpala bez problemów, czyli tak jak być powinno. Grzeje jak złe, więc o marznięciu w aucie nie ma mowy.

Liczę na to, że jeszcze uda się pobawić w śniegu tej zimy. Uważajcie na siebie i dbajcie o Świnki  

 

zazdro  w krakowie lipa, albo jest mróz albo pada śnieg

nie bardzo były jeszcze warunki, muszę się gdzieś dalej wybrać

[panekrzysiek]

5 godzin temu, 1uq napisał:

nie bardzo były jeszcze warunki, muszę się gdzieś dalej wybrać

Z Krakowa to niedaleko na zabawy  

Ja w domu mogę się pobawić, ale na stałe jak jestem w Zielonej Górze to 5 do 10 stopni cieplej i śniegu nie uświadczę... liczę na to, że jeszcze w styczniu czy lutym coś się pojawi

[paki112]

SIemka, jak z perspektywy czasu oceniasz wydech? Jak w trasie, da radę wytrzymać?

[panekrzysiek]

W dniu 22.02.2022 o 01:09, paki112 napisał:

SIemka, jak z perspektywy czasu oceniasz wydech? Jak w trasie, da radę wytrzymać?

Zależy jakie trasy jeździsz. Ja od półtora roku jeżdżę tak naprawdę tylko trasy i po roku założyłem dB-killer, bo było ciężko. Do około 80/90 było znośnie, ale przy 140 było głośno, przy 150 jeszcze gorzej i 160 JESZCZE GORZEJ. Było bardzo nieprzyjemnie, robiła się trochę "kwadratowa głowa". Jeśli chodzi o brzmienie to super, ale w trasie ciężko. 

Już ponad rok mam plan, żeby zrobić tłumik dla innych "Lanosowców", ale jakoś się priorytety zmieniły i zabawy z Lanosem chwilowo odeszły na dalszy plan. Chodziło mi o to, żeby u Peśli zrobić tłumik w miejsce oryginalnego końcowego- z mniejszą puszką, większą ładną końcówką itp, na wzór tych tuningowych, ale w normalnej cenie i poprosić ich o wprowadzenie go do oferty, ale przez to, że mam pocięty swój środek to jeszcze mniej chce mi się to ogarniać.  

 

[panekrzysiek]

Na sprzedaż Subaru Impreza GH z 2008 roku
Silnik 2.0R 150km z LPG
Przebieg 132000
Silnik o oznaczeniu F, czyli przystosowany do założenia LPG
Regularnie serwisowany

Cena: 22.000

Wyposażenie: 
-światła ksenonowe
-tempomat
-elektrycznie składane lusterka
-automatyczna klimatyzacja
-koła letnie ATS DTM 17" z oponami Hankook 
-koła zimowe aluminiowe 16" z oponami Kleber

Modyfikacje:
-zaciski czteerotłoczkowe z WRX
-lotka na wzór STI
-rozpórka Staffa przód
-odchudzone koło zamachowe i sprzęgło wzmocnione mieszanką kevlarową przez "Otoczaka"

Wady: 
-centralny zamek z kluczyka nie działa- problem z wiązką
-luz maglownicy

Więcej informacji pod numerem telefonu w ogłoszeniu

Link do ogłoszenia
https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-impreza-subaru-impreza-2-0-gaz-ID6Fwgdc.html
IMG_0798.HEICIMG_0797.HEICIMG_0796.HEICIMG_0795.HEICIMG_0794.HEICIMG_0792.HEIC