Skocz do zawartości

Zachowanie na zwężeniach


Than_Junior

Rekomendowane odpowiedzi

Są dwa kible. Czoło kolejki stoi przed tym po prawej, ale kolejka jest do obu. Ty ładujesz się do tego po lewej omijając kolejkę, a na koniec przypalasz głupa, że "przecież przed tym po lewej nikt nie stał"...

Tak mam często na poczcie, w banku, no i oczywiście na drodze. O czymś to świadczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 112
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

tylko WiS z pianą na ustach będzie Yarkiem popitalał po krzakach

Zawsze tak mam na widok Outbacków - i innych Niv - nie tylko przed zwężkami...

 

zaobserwowałem i doświadczyłem pozytywnie zamka czy suwaka czy jak zwał (jechałem lewym o !) - więc można i nie trzeba było żadnych znaków ani wychowawczych demonstracji. Ciekawe że czasem nie wiadomo dlaczego ludziska zachowują się racjonalnie.

No i super.

A gdyby przynajmniej część kierowców nie jechała lewym, tylko się już kilometr przed zwężką ustawiła na prawym, to taki fajny suwaczek byłby w ogóle możliwy...? :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego przed zwężkami nie postawią po prostu tablic sugerujących/nakazujących kierowcom wejście w "suwak"? to tak niewiele kosztuje-nawet jakby zdarzyli się jacyś nieustępujący na prawym(z różnych przyczyn-często obiektywnych)TO I TAK GLOBALNIE RUCH PRZEBIEGAŁBY

TAM SPRAWNIEJ

Niestety patrząc na zachowanie na drodze to zawsze po powrocie z Niemiec

"wstyd mi było,że jestem Polakiem"!!! :evil:

oczywiście u nas niestety jeżdżę trochę bardziej po polsku :twisted:

do wspomnianej zwężki przed Konstancinem ZAWSZE jeździłem lewym pasem tak długo jak się dało, licząc na autobus, czy innego "tarpana", który da mi szansę-no bo jak wytłumaczyć gotującemu się w aucie dziecku, że nie możemy jechać do lasu, który już od dawna widać, tylko musimy się wlec przez kilometr z prędkością dżdżownicy :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety patrząc na zachowanie na drodze to zawsze po powrocie z Niemiec

"wstyd mi było,że jestem Polakiem"!!!

oczywiście u nas niestety jeżdżę trochę bardziej po polsku

 

a no właśnie...

 

sama zauważyłam, że poza granicami kraju, my Polacy jesteśmy wzorem w przestrzeganiu prawa i uprzejmości na drodze :grin: . Czym to jest spowodowane? Jakoś tak śmiałość nas opuszcza, czy jak? Nikt nie jedzie poboczem, nie trąbi, nie pokazuje środkowego palca w geście "pozdrowienia", jest bosko :grin: . A może po prostu przestaje działać prawo tłumu, i jesteśmy spokojni, nigdzie nam nie śpieszno... Albo zaczyna działać to prawo :wink: , już sama nie wiem...

 

Dawno nie byłam w Austrii, ale kto jeździł przez Znojmo, ten pewnie pamięta tablice w języku polskim (zaraz po przekroczeniu granicy) żeby trzymać się prawej krawędzi jezdni. To było do nas..., Polaków. Ja staram się tak jeździć, bo tak mnie nauczono, jak pamietam mój instruktor zwracał na to szczególną uwagę. Ale moja koleżanka, zawsze i namiętnie trzyma się środkowego pasa, uniemożliwaiając np. tym szybszym wyprzedzenie jej. Zapytałam kiedyś : dlaczego tak jeździsz? A ona na to : bo przy poboczu są dziury! :shock:

No i jak tacy Austriacy mają pojąć, dlaczego my lubimy jeżdzić przy lewym pasie? No jak?? ;)

 

Przepraszam, bo sie rozpisałam nie na temat :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my Polacy jesteśmy wzorem w przestrzeganiu prawa i uprzejmości na drodze

Bym polemizował...

W Mariborze dwa tygodnie temu widziałem takich uprzemych i praworządnych. Tak dlugo wpier....czali się lewym, aż skończyli pod chorwacką ciężarówka. Dwa auta pokiereszowane. Wakacje spierniczone. Przez CB zwracałem uwagę, że z tego pasa na Zagrzeb nie skręcą. Udawali, że nie słyszą, a później na wyrwę. Ot. Polska mentalność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty wziął byś zapchał w krzaki te OBKay zawalające lewy pas.

 

Gdybyś czytał uważniej wątek tobyś wiedział że WiS nigdy się nie wpycha, nie przepycha ani nie spycha. Jest tak szybki że gamonie na prawym w ogóle go nie zauważają tak sprytnie przemyka po zwężkach, różnych przewężkach i innych pułapkach zastawianych przed drogowców. W ogóle najprawdopodobniej nikt go nigdy w Yarku nie widział, bo jest za szybki.

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...