Skocz do zawartości

Nowe ;) Legacy 2.2 przedliftowy (91)


Miis

Rekomendowane odpowiedzi

Siema załoga,

Udało mi się ocalić od złomowania cudnego dziadka.

No może przesadzam z tym cudnym, ale całkiem się o tym zapomina zza kierownicy ;)

 

Podratowałem blachy, doproewadzając go do stanu używalności, i już latam ;)

 

Szukam tylnego wózka (sanek), może być kompletne zawieszenie z półosiami nawet, ktoś coś?

 

 

A jak bym szukał "krótkiej skrzyni i dyfra"? 

 

Pozdrawiam, Michał

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, pokazujemy ;) 

Białasek, to równiutka pięknotka, Moje cudo ma ksywe złomek, ale zasuwa jak malowane... po blacharzu-druciarzu zabezpieczyłem Hameritem ;)

Drzwi dokupiłem lepsze... nie mylić z dobrymi ;) - po prostu bardziej szczelne i w podobnym kolorze ;), podobnie z błotnikami przednimi, poliftowe i na razie nie do końca pasują - szczegół, zza kierownicy nie widać.

Przebieg 250k, dobre zimówki są.

Zrobiłem hamulce i maglownicę, coś w zawiasie dłubnąłem i latanie jest bezpieczne, ale tylne sanki mi się nie podobają...

 

Wiecie jak to jest z sankami on Legacy 2, czy wystarczyłoby wymienić tylna pokrywę dyfra, czy to nie jest warte zachodu. 

Chciał bym zmontować cały tylny wózek i tylko go podmienić...

 

Mam jakieś plany, może LPT  ot Forestera Turbo S przeszczepić+ jakiś intercooler(jak w moim starym Saabie 900, 0.5 Bar ;), bo jak wiadomo 1 Bar, to ulubiona jednostka ciśnienia, przynajmniej moja, albo krótkie przełożenia... albo oba ;)

 

Pożiwiom, uwidim.

 

Czołgiem załoga!!

 

20191114_091112.thumb.jpg.0976da9a14d429e645bfe77ea63f81a5.jpg20191114_091055.thumb.jpg.24b567643edecbdac3de0e8382423db7.jpg20191114_091127.thumb.jpg.139eb0c2116dfe3c3345f368628fe90e.jpg20191114_091042.thumb.jpg.5796efad9d64709d99be80c2b9946ca7.jpg

Edytowane przez Miis
typo
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, gumas_72 said:

 

patrząc po fotach długa droga :evil2:

He he ;)

On raczej już nie będzie do wyglądania;) 

Taniej by było kupić takiego:

https://www.autoscout24.de/angebote/subaru-legacy-sedan-4wd-tuev-au-neu-inspektion-neu-benzin-rot-5f1feffc-54dc-438f-a73a-0a03e0a60ccc?cldtidx=4

 

To juz tylko moją zabawka zostanie.

Może malowanko raptorem. 

Ale za to banan z za kólka to już jest ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, gumas_72 napisał:

Raptorem niby fajnie ale tanie to to nie jest ;)

 

 

Lepiej jakie sensowny blacharz i robić tak żeby jeszcze pojeździł, chyba że nie ma dla niego szans, bo od środka pognity. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, gumas_72 napisał:

po tym raptorze to już odwrotu nie ma - jak zgnije to całkowity szrot?

 

Nie mam pojęcia, jakoś mi raptor nie podchodzi na karoserii, mam zawsze wrażenie że pod spodem musi być straszna gemela, przypudrowana plastikiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blacharz był, 

Porobione nadkola i progi. Tragedii nie ma. 

Przednia belka pod chłodnicą dorobiona z blachy także, bo nie było.

Przednia błotniki są od polifta, muszę trochę nad nimi popracować, ale jeden weekend in będą pasowały ;) lepiej...

Drzwi są słabiutkie, uszczelnione ale generalnie to w 1/2 szrot...  to jest małe piwo, bo to się poszuka i znajdzie ;)

Szyby:

Przednia szyba do wymiany (odprysk)

Trójkąty do poprawki (gumy do wymiany)

Tylna do poprawki - cieknie ale tylko ciut, ciut... Na szczęście jeżdżę od garażu do garażu ;)

Zabezpieczam to wszystko Hameritem, co by nie szło dalej. 

 

Raptor to taki lużny pomysł. Po nim zawsze można powrócić ;)

 

W moim cudaku na prawdę nie ma chyba sensu walczyć z blachami i robić fabryki, ale nie wiem tego do końca.
 

Na razie plan jest taki:

Tylne sanki - już mam, tzn w sobotę będę miał ;)

Rozbiorę tylny zawias, piach i proszek na wachacze, nowe łożyska w piasty, tarcze i ręczny już są. 

 

Do tego będą polibusze w całym zawiasie (miękkie).

i latamy dalej.

 

Jak czasu i zapałui miłości wystarczy, to ja bym go bardzo chciał całego od dołu wypiaskować i zrobić, chyba,że serce padnie, moje albo jego... na jego serducho nie narzekam;)

Mocno mi chodzi po głowie przełożenie 4.4

Czasem mam szalone myśli o soft turbo.

 

Ja nim robię dziennie 120 km na dojazdy do pracy, sporo jak na dziada, ale tylko w okresie jesiennym i wiosennym;)

lato to moto a zima to pociąg. 

Trzymajcie kciuki, a nuż w marcu polecimy do piachu ;)

 

Piona!

 

 

 

 

Edytowane przez Miis
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, chojny napisał:

 

Nie mam pojęcia, jakoś mi raptor nie podchodzi na karoserii, mam zawsze wrażenie że pod spodem musi być straszna gemela, przypudrowana plastikiem. 

 

Sory za off top - oglądałem w necie o tym raptorze bo to ludzie nałogowo używają w samochodach terenowych. Wychodzi na to, że spód trzeba wyczyścić, karoseria tez bez rdzy i wtedy to nakładach. Wszystko musi być zmatowione bo inaczej nie trzyma. Preparat jest (2 składnikowy) i jak już złapie to do śmierci. No i jak samemu to może i wyjdzie tanio, choć oglądałem o chłopie co samurajke robi i przygotowuje ją już 2 lata :biglol: rozebrał całą i nadal raptora nie położył - czyści i spawa i końca nie widać :facepalm: Koszt zrobienia całej rav 4 - 3-4 tyś zł. Największy plus - nie rysuje się jak folia czy lakier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Siema załoga!

Nie wiem czy kogokolwiek to zainteresuje... ;) ale kupiłem szczątki 2.0 turbo od Oktana ;)

4-tłoczek jest.

Na czas kwarantanny i mniejszego obłożenia u mechanika mego kochanego;)

 

Trzymajcie kciuki;)

 

Edytowane przez Miis
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Miis napisał:

Zobaczymy jak to wyjdzie ;) 

Od jutra drapię sie po głowie ;)

 

 

 

 

Aktualnie „w moim” temacie o Rothmansie BartZ rozpisywał się nad różnicami pomiędzy Turbo a ssakiem i przepakowaniem gratów z turbo do budy ssaka. 

 

Nie jest lekko ale szlak przetarty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.04.2020 o 12:36, BartZ napisał:

Nie ma rzeczy niemożliwych ;)

Są tylko jeszcze nie zrobione po prostu :D

 

Kibicuję przeszczepowi aby się powiódł bez komplikacji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

image.thumb.png.10b7dab960735382e3bd24c6fe550d45.pngNa zawieszeniu zastępczym. 

Jeszcze tylko błotniki i jedziemy piaskować podbrzusze ;)

Jest umiarkowanie źle. Rokowania jak najbardziej pozytywne;) 

Szkoda, że majstrom na myjnię nie wystarczyło... czasu, mam nadzieję, że w drodze do piachu wystarczy...

Finalizacja przeszczepu planowana w czsie tak, żeby się zbiegła z pozłamaniowym odstawieniem kuli. Nie odturlaniem, tylko odstawieniem ;)

Trzymajcie kciuki.

Edytowane przez Miis
typo
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...