Też się przesiadłem, wprawdzie na niższą półkę niż Octavia bo na Leona, ale to też jakby skodopodobne. Dlaczego? Forek generalnie był OK, tylko pare rzeczy mnie po prostu zmęczyło:
- działanie duetu turbo-dziura + automat,
- "wylewanie" do baku prawie 1000 zł miesięcznie żeby przejechać 1000 km po mieście,
- miny większości mechaników niezwiązanych z ASO kiedy im mówiłem, że mam coś do zrobienia w Subaru.
Jak dla mnie to jedyne co było na niekorzyść tej wymiany to tzw. komfort jazdy (nie mylić z bezpieczeństwem), ale i tak jeżdżę z bananem na twarzy bo tankuję jakieś 40% tego co przedtem, no i w końcu wyprzedzam wtedy kiedy chcę tego ja, a nie skrzynia biegów (o kosztach serwisowania nawet nie wspominam).