Haze

Ale masz fajnie - jeszcze tyle odkryć e-ćmikowych przed Tobą :-) :-)

Szkoda, bo on całkiem fajnie pali ...

No PIĘKNY wynik! Ponad CZTERYSTA paczek analogów mniej zużytych na zabijanie się! I już czas najwyższy żebyś zupełnie się od nich uwolnił - jest to całkowicie wykonalne

Niestety zdarza się to dość często, a zwłaszcza tym osobom, które wcześniej wydawały 400-500 zł miesięcznie na analogi, a na porządnego eĆmika szkoda im tych 300-500 zł jednorazowo ... Ale nawet ten rok e-palenia to dla większości z nich o rok życia bez raka więcej!

Jak na razie nie trafiłem na podróbę tych marek, nawet na allegro ...

8x10ml czyli zestaw promocyjny od eDyma - dobry wybór, pozwala potestować sobie różne smaki za śmieszne pieniądze, a do tego BlueMist to całkiem przyzwoite liquidy (przynajmniej większość) - polecam Camela :-) No napisałem piętro wyżej: na pewno LiQueen i Provog.

No to udało Ci się wybrać całkiem nieźle (właściwie to, jak na pierwszy strzał, bardzo nieźle ) - przede wszystkim zasilanie jest dość przyzwoite i powinno Ci trochę pociągnąć, a do tego ma najpopularniejszy gwint 510, do którego możesz dokręcić praktycznie każdy inny parownik (ale to ze spokojem - najpierw popal sobie na tym co masz). Tak że poczytaj forum, nie przerażaj się ilością informacji i czasami bełkotem nomenklaturowym :-) i po tygodniu będziesz już oblatany. Jakby co to ja jestem na tamtym forum pod takim samym nickiem... Jeszcze tylko kilka kwestii związanych z wyborem liquidu (jest to istotne bo przez kiepski liquid też można się zrazić do eĆmików): - nie licz na to, że smaki nazywane "tytoniowymi" dadzą Ci ten sam efekt co analog. Będzie on co najwyżej minimalnie zbliżony (i CAŁE SZCZĘŚCIE - po pewnym czasie ePalenia analogi przestaną Ci pachnieć a zaczną ŚMIERDZIEĆ), - zdarzają się liquidy, które dają dym jak z palonych starych skarpetek (poważnie) - dlatego nie zrażaj się jeśli jeden, czy drugi Ci nie podejdzie, na szczęście na rynku jest ich duuuuży wybór, - nie ma co szaleć z mocą liquidu i brać od razu 24mg, lepiej zacznij od 11-12mg i jak będzie za słabo to ewentualnie zwiększysz, - każdy ma inne kubki smakowe i wszelkie polecanie liquidów jest dość problematyczne ale na początek mogę Ci polecić takie "prawie pewniaki" :-) doceniane przez wiele osób: * "tytoniówka": PROVOG MildBlack (mój absolutny numer 1), * owocowy: Arbuz (Watermelon) ale TYLKO od Liqueen (typ concentrated), * herbata: BlackTea (również najlepiej od Liqueen) Nie zrażaj się, że polecam Ci "jakieś herbaty i arbuzy" :-) naprawdę WARTO ICH SPRÓBOWAĆ. * jeśli lubisz miętę to polecam również od Provoga, ale uprzedzam, że mięta wlana do parownika bardzo długo pozostawia na sznurkach posmak i czego potem nie wlejesz to przez 3-5 kolejnych napełnień będziesz ją mimo wszystko czuł.

Też tak miałem przez dobrych parę miesięcy ale specjalnie się nie przejmowałem bo TO I TAK LEPSZE niż ta paka (minimum) analogowego ścierwa dziennie, którą wcześniej wypalałem! Dopiero od tych dwóch miesięcy zero analoga, a to dzięki odpowiedniemu parownikowi (Kayfun), który: - daje czadu lepiej niż analog, - jest stosunkowo przyjazny w codziennym użytkowaniu (nie cieknie, łatwo się napełnia, łatwo się kręci grzałki, itd.). Wcześniej nawet jadąc na meshu nie miałem "efektu" odstawienia analogów bo niestety genesisy są fajne w domu, ale jak trzeba wsiąść do samochodu, jechać do roboty, itd. to jest już gorzej ...

Spinner to tylko zasilanie. Nakręca się na niego element, w którym następuje odparowanie liquidu czyli wytworzenie dymu. I w tym miejscu początkujący ePalacz zaczyna się gubić Pamiętam, że jak zaczynałem i zobaczyłem te wszystkie "clearomizery, kartomizery, liquinatory, atomizery" itd. to ręce mi opadły ... Tak że moje pytanie dotyczyło właśnie tego elementu (bo jasnowidzem nie jestem i nie wiem w jakim zestawie kupiłeś tego Spinnera) ponieważ jest on DECYDUJĄCY dla wrażeń z ePalenia. Generalnie to polecam Ci uderzenie na forum http://www.e-papierosy-forum.pl/ (chyba mogę linkować do forów, które nie są konkurencją SIPa?) - jest to KOPALNIA WIEDZY w tym temacie.

Zaraz tam "pomarli" :-) Sam z sobą miałem pisać? Ja w tej chwili mam 221 dni na eĆmikach, a przez ostatnie 2 miesiące ABSOLUTNE ZERO analoga Hmm, no nic, wyrazy współczucia ... Spinner jest całkiem niezłym zasilaniem, wskazówek nie ma tu co dawać. O wiele ważniejszy jest parownik - na czym palisz?

Nie bardzo, przynajmniej jeśli chodzi o grubość, bo taka jest po prostu średnica ogólnie dostępnych ogniw 3,7V. Może być co najwyżej krócej o parę centymetrów jeśli kupisz mod "teleskopowy", który może działać na akumulatorach 18650 i 18350. Aha, no i Lava jest jednym z najzgrabniejszych i lekkich modów na aku 18650. Miałem Vamo ale sprzedałem bo był większy i sporo cięższy od Lavy - zupełnie mi nie leżał...

Korton <- nie wiem czego dokładnie używasz, ale jeśli nie masz baterii ze zmiennym napięciem (tzw. VV) to na pewno jest to obowiązkowy następny krok. Jedyny problem to że do takiego moda VV trzeba dokupić akumulatory i ładowarkę więc to minimum 200 zł - np. http://ego2.pl/pl/ze...tube-212-t.html Ale ponieważ widzę, że ten zestaw jest aktualnie niedostępny opcją jest: - mod Kamikaze VV 3000 w rewelacyjnej cenie 65 zł: http://epapierosylod...y-startowe.html (czasami go jeszcze używam i jest całkiem OK, zwłaszcza za taką cenę), - do tego ładowarka za 49 zł: http://epapierosylod...y-startowe.html - no i akumulatory 18650 (co najmniej dwa, żeby mieć co palić jak jeden się ładuje) - ja kupuję na Allegro ogniwa z demontażu baterii laptopowych (markowe, najlepiej Sanyo) - owszem zdarzają się "padnięte" (tak średnio jedna sztuka na 4), ale kosztują cztery razy mniej i z reguły trzymają dłużej niż te nówki z podanymi jakimiś wydumanymi pojemnościami. No i oczywiście przyzwoity parownik, ale tu już nie będzie tak drogo - z czystym sumieniem mogę polecić: - ViVi Nova Mini (koniecznie Mini - pali lepiej niż zwykła Nova) za jakieś 40 zł: http://ego2.pl/pl/ka...-nova-mini.html + od razu ze 2-3 grzałki dodatkowo: http://ego2.pl/pl/ka...-nova-long.html albo - Vision Eternity za stówę: http://ego2.pl/pl/at...n-eternity.html - z tym, że to mógłby być kolejny krok, bo tu już stosunkowo łatwo można kręcić własne grzałki.

No, Kamikaze, na początek, jest jak najbardziej OK.

Powiem tak - CAŁE SZCZĘŚCIE, że ten parownik jest praktycznie nieosiągalny bo pewnie już bym był uboższy o te 4 setki Zrobić coś co jest całkowicie porównywalne z meshem, a pozostaje przy tym właściwie bezobsługowe (w porównaniu do mesha) to faktycznie mistrzostwo świata ... I wiesz co mnie jeszcze naszło patrząc jakie są ceny i (nie)dostępność tych wynalazków? Żeby pomyśleć o zrobieniu jakiegoś klona własnymi siłami Akurat zawodowo miewam kontakty z firmami, dla których machnięcie elementów takiego Sferoida to pikuś. Jedyny problem to, że dla nich zamówienie poniżej 10 tys. sztuk to nieopłacalna drobnica. Ale intensywnie myślę ... PS. Tych liquidów popróbuję, ale na razie jestem na etapie mieszania własnych mikstur więc pewnie za jakiś czas...

No OK, a jakie jest porównanie do Eternity? Bo właściwie zasada działania jest bardzo podobna, tylko inny transport liquidu do knota... A poza tym obejrzałem uważnie recenzje Todda i e-cig-review i tak na oko mój aktualny mesh (chyba dwudziesty) generuje jednak większą chmurę. Powiedzmy, że ten gość ma chmurę zbliżoną do mesha (14 minuta): http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=WpRCLtYJ13c ale też robi sztachy jakby miał płuca jak wieloryb Tak więc w sumie nie wiem co myśleć o tym atomie

Kupiłeś go za tyle za ile myślę, że kupiłeś? Szalejesz Ciekawe czy chociaż zbliży się do mesha...

Ach, bo nie mogłem się doczekać aż coś polecisz, a po tym jak przekonałem się do czego zdolny jest mesh stwierdziłem, że warto będzie kupić coś solidniejszego! Tak że jeśli masz na myśli 3XM od "epalacza" to też na niego czekam i też ma u mnie być jakoś pod koniec przyszłego tygodnia - wymienimy się wrażeniami. Już raz Ci to mówiłem, ale powtórzę się że dzięki za wskazanie jedynej słusznej drogi w ePaleniu - mesh rzuca na kolana! Apropo's hybryd - widziałeś moda Illuminati? Niezłe cacko i w dobrej cenie, szkoda że wyprzedane...

Mod mechaniczny spasowany z dobrym parownikiem JAK NAJBARDZIEJ WSKAZANY, zwłaszcza w dobrej cenie :-) Bo ja kupiłem jakiegoś DRACO 1S, który z parownikiem na samym gwincie 510 wygląda do d... Tak że czekam z niecierpliwością. 8 mesh skręcony i jest coraz lepiej :-) O razu po odpaleniu jest co najmniej tak jak w eternity, mam nadzieję, że jak grzałka się "ułoży" będzie zauważalnie lepiej...

Grzegorz <- Twoje słowa się sprawdzają - robię właśnie piąte podejście do mesha i dopiero zaczynam widzieć światełko w tunelu. Wcześniej porażka - albo bóbr, albo mało dymu - o ile samo przygotowanie mesha idzie mi w miarę sprawnie, to większe problemy mam z transportem liquidu i właściwym nawinięciem grzałki. Ale w końcu 5 zestaw zaczyna działać: grzałka pali równo, bobra nie ma, tylko ilość dymu jest wciąż mniejsza niż np. z Eternity. Mam nadzieję, że to dlatego że na razie jadę delikatnie, na 3,5 - 3,7 V (grzałka 1,2 ohma). BTW - te parowniki od DonSeniora są całkiem porządnie wykonane, sprawiają solidne wrażenie.

Grzegorz <- dzięki za wskazówki, zwłaszcza te dotyczące pierwszych odpaleń mesha. Fajnie też, że wynalazłeś ten sklep bo szukałem baniaków pod mesha w Polsce i w większości popularnych sklepów nie mogłem znaleźć. Możesz mi jeszcze wytłumaczyć co rozumiesz przez "porcelankowanie"? Chodzi o wypalanie liquidu na meshu robione na etapie skręcania (przed założeniem do parownika)? Subaryta <- Gratulacje za wyjście z nałogu! Wszystko się zgadza; myślę że większość ludzi piszących w tym wątku nie łudzi się, że pozbywa się uzależnienia. Zgadzam się również, że tabletki, gumy, plastry to naciągactwo, ALE eĆmiki nie do końca. Dlaczego? Dlatego, że palacz rzucający palenie przy użyciu gum czy plastrów CAŁY CZAS i tak tęskni za zwykłym ćmikiem i jeśli w końcu przestaje palić to tylko dzięki swojej woli, nie wskutek, ale wręcz pomimo używania tych pseudopomagaczy (że przytoczę tu słowa Carra). Natomiast po spróbowaniu eĆmików najczęściej zupełnie odechciewa się palenia analogów bo nie ma żadnego porównania pomiędzy dobrym liquidem a tym tytoniowym syfem. Oczywiście w dalszym ciągu wdychamy szkodliwą nikotynę i pewnie parę innych nie za ciekawych substancji, ale mogę się założyć, że jest ich mniej niż 4 tysiące (kilkanaście rakotwórczych) - jak dla mnie jest to już jakiś mały sukcesik PS. Również polecam książkę Carra - jest świetna i działa! I nie traktujcie jej z pobłażaniem, jako mowy-trawy dla naiwnych - jest to rzetelna analiza zjawiska uzależnienia nikotynowego, ze wskazówkami, które zadziałają na większość inteligentnych ludzi. Ja również po jej przeczytaniu nie paliłem przez dwa miesiące, ale potem popełniłem jeden błąd (przed którym zresztą przestrzega autor) ...

Grzegorz <- dzięki. Ta moc i stabilność napięcia do mnie przemawiają. Chociaż mody vv pewnie nie bez powodu blokują rezystancje niższe niż 1,3... Ale skoro mówisz, że grzałka wytrzymuje te 14W i się nie upala to cool! No, pierwszy mesh skręcony! Nawet nie było tak źle - 10 minut i jest. Szkoda, że nie mogę od razu wypróbować

Dehnel <- knot mesh:

Jeśli chodzi o T3 to niestety mam podobne doświadczenia co Grzegorz - zdarza się bóbr i czasami lubi popuścić trochę liquidu, ilość dymu w miarę ok, zbliżona do ViVi. Na liquidy od E-Kinga też trzeba uważać bo niektóre smaki są całkiem OK, ale można trafić na totalną ohydę... Dehnel <- również polecam liquidy Blue Mista, chyba najlepsze na jakie dotychczas trafiłem, a w dodatku w e-Dymie można je kupić w bardzo bonusowej cenie 40 zł za 8 butelek 10ml i popróbować różnych smaków. Grzegorz <- zaraz tam "zmasakrowałeś" ważne, że działa i nic nie cieknie (chociaż sam jestem tym zdziwiony)... Co do mesha to mam już siatkę i palnik i chyba w weekend coś skręcę. Czekam jeszcze tylko na r-tanki od Smoka i może to trochę potrwać bo idą do mnie ze stanów. Możesz mnie jeszcze oświecić w czym mody mechaniczne są lepsze od vv??

Muszę sprawdzić, ale wydaje się, że na dualu powinien być większy czad ;-) Dobry aku 18650 wystarcza mi spokojnie na dobę wapowania na 4,2 volta Dobra idea :-)

A ja staram się żeby jednak docelowo na eĆmiki wydawać mniej niż na analogi i od dwóch dni testuję patent, który sprzedał mi gość działający w branży e-palenia od 4 lat (pozdrowienia dla sklepu z Głogowskiej 93). Jak to usłyszałem to od razu go zapytałem czego używa. Miał Vamo + właśnie ten patent: zwykły liquinator, ale z kartridżem zmienionym na typowy soft-tip z wybitymi dodatkowymi dziurami. Oczywiście zakupiłem to co potrzebne: - zwykły liquinator za 19 zł, - kartomizer Boge Soft Tip za 5 zł. Przed wymianą sprawdziłem jeszcze jak pali oryginalny liquinator, ale to porażka - ciężko się ciągnie i mało dymu. Natomiast po założeniu soft-tipa sytuacja zmienia się diametralnie - ilość dymu jest PO-RA-ŻA-JĄ-CA! ViVi Nova wysiada, chyba nawet jest lepiej niż w Eternity - w tej chwili, w kategorii cena/możliwości jest to mój absolutny numer jeden jeśli chodzi o parowniki. Nie ma bobra, ani żadnych przecieków a oddanie smaku jest porównywalne co najmniej z ViVi albo i lepiej. Zobaczymy jak będzie dalej ale facet mówił, że jedyne co robi to profilaktycznie wymienia sobie co tydzień kartomizer i tak już ciągnie parę miesięcy... Jedyne na co trzeba uważać to: - wybicie dziur w kartomizerze nie jest proste, bo blacha jest dosyć miękka i się ugina, - baniak liquinatora trzeba trochę skrócić (ściąć) bo jest różnica w długości kartomizera oryginalnego i soft-tipa (ja robiłem to zwykłym nożem i wyszło mi trochę koślawo co widać na zdjęciu), - no i trzeba raczej palić na jakimś modzie vv bo soft-tip ma rezystancję ok. 3 ohm. A tak wygląda mój "mod" :-)