carfit

Pamietaj ża masz mocny silnik turbo , a nie wolnossący , żywotność takich silników do naprawy głównej jest zdecydowanie mniejsza jak w N/A i nie mówie tu tylko o silnikach SUBARU. Na Twoim miejscu , naprawde bym dobrze to pomierzył, zamówił 4 tłoki oryginalne, zrobił szlfi , pierwszy czy drugi, spasował to zgodnie ze specyfikacją SUBARU i tyle . Oczywiscie pomijam temat nowych panewek, czy pomiar wału, bo jest to chyba naturalne :roll:

Cenowo napewno wyjdzie drożej co najmniej x 2, bo seryjne tłoki drogie nie są

mam nieodparte wrażenie, że zabierasz sie do remontu silnika od dupy strony :roll: . Podstawową zasadą przy remoncie jest rozebranie wszystkiego i pomiar . wszystkiego a potem zamawianie cześci, jestem prawie pewien że silnik 2.5T po 140 tys. bedzie miał zużycie tuleji na poziomie granicznym czyli 0,035mm i wstawiac nominalny tłok, jest kompletnym nonsensem. Masz moze zdjecie tego zarysowania ?

ASO Ci doradzało żeby tuleje jakąś wstawić ? :shock:

zabrac ten silnik od nich , i dać do kogoś kumatego w temacie SUBARU

Yorey, wszystko bedzie jezdzić, tylko nie prównój bloku V10 pewnie jeszcze żeliwnego, do aluminowego bloku SUBARU , gdzie tyleja prawie wisi w powietrzu i nie zapominaj że silnik masz turbo, i wsadzenie jakiejś tam tuleji niewiadomego pochodzenia, grozi jej "otwarciem" Pomijam już to że sie silnik bedzie na wolnych obrotach kulec po takim zabiegu. Zamówiłeś rozumiem już tłok nominalny tak ? powód jest prosty - nadwymiarowy tłok będę miał najwcześniej za tydzień, a nominał mam mieć dzisiaj rano no to jak go zamawiałeś nie podając gradacji ? :shock: Dalej dla mnie to jakas czarna magia :???:

czegoś tu nie rozumiem, poradzili Ci żebyś zrobił na jednym cylindrze szlif i dac jeden tłok nadwymiarowy a reszte zostawić tak jak jest ? :shock: i masz drugą alternatywe wstawić tuleje i tłok nominalny ? A czy ten szlifierz wogóle sprawdzał gradację tłoków ?

róznica może być duża.... jak ten patent z tuleją nie wypali i silnik wybuchnie

Kuba wszystko można tylko pytanie po co :?: . Ja tak to rozumuje że ten szlifierz , wsadzi jakąś tuleje, wsadzi jednego tłoka a trzy pozostałe po 80tys.km ijeszcze pewnie pierścieni nie wymieni. Sorry ale dla mnie to jest nie do pomyślenia wogóle :shock: , biorąc pod uwage że mozna zrobić pierwszy szlif +0,25mm i kupić 4 nowe tłoki.

a czy ten szlifierz, widział kiedykolwiek bloki Subaru i ma jakiekolwiek pojecie w tym temacie :?: [ Dodano: Czw Lut 11, 2010 9:48 pm ] gratuluje :shock:

pomiedzy samymi pierścieniami nie ma, ale są kanały olejowe do pierścieni od wew. strony tłoka

Przemeq, super że chcesz kupić kolejne SUBARU , powiem Ci tak, tez naprawde jestem wielkim fanem SUBARU , mam ich aktualnie dwa, swego czasu miałem 3, ale forka 2.0 N/A sprzedałem. Już dwa razy próbowałem sprzedać 2.5XT, ale żona predzej mnie porzuci jak Forestera. Jest w nim zakochana, bo siedzi wyżej, lepiej wsiadać /wysiadac łatwiej dziecko zapakowac do fotelika itp. Jak mniemam starzejesz sie równie szybko jak ja wiec kup sobie Outbacka H6 , bedziesz zadowolony, a kobieta bedzie zachwycona :cool: . Jeżdzielem sporo Alexowym H6 , i to naprawde świetny wóz , ma dla mnie jedną wade, mianowicie "latające" tylne zawieszenie, ale można to zminimalizować :cool: Jest jeszcze jedna kwestia, za kilka lat, dwa/trzy, bedzie napewno wiecej w Polsce autostrad/dróg ekspresowych ( prosze sie nie śmiać ja w to wierze ) , i jak znam życie bedzie sie podrozowac w Polsce dość szybko, i dlatego kupiłbym mocnego wolnossaka z wiadomych względów :cool: Ale jest i druga strona medalu, ostatnio oddałem na myjnie Audi, i nagle mi wypadło że musiałem jechac w dalszą trase i wziołem Forka, powiem Wam , że jak sie przesiadłem do niego, po AUDI, to jakbym do Trabanta wsiadł taka różnica :roll: Poprostu jestem już stary i sie przyzwyczaiłem, że mam działająca NAVI , w środku cicho, super klima, nagłośnienie , fotele itp.

a jakie tuleje tam chcesz wsadzić ? i jakie tłoki ?

amortyzatory tylne na 99%

i tak i nie, róznica bedzie zauważalna w momencie kiedy silnik , kolektory, turbo uppipe , nie bedzie dość rozgrzane ( początek np. upalania) potem jak sie wszystko zagrzeje , praktycznie nie ma różnicy czy sonda jest w upipe czy zaraz w DP za turbiną , moze być max 50 st. różnicy

ja Ci moge załatwić autografy VERTA i JABARA , no może jeszcze Wróbla

Wetknąłem łapy w nieswoje sprawy jak zwykle a nie mówiłem :?:

Przemuś, przez takich mądrych jak Ty , ja trace i na bułki mi brakuje , weź sie zlituj i chociaż kup u mnie filtr oleju , albo trytytki

u a szkoda, ale Michel , zderzak miał sponsorować Jabar , może zmienisz zdanie :?: P.S. w przyszłym tygodniu bede w weekend w wawie, moze coś zoorganizujemy ?

Jak mi zasponsorujesz przedni zderzak to jestem W sumie to nie jest w cale drogi, tylko 6k

nie wiem jak do forka ale mój klient ze Słowacji przeszczepił to do leagacy i działa , z tego co widziałem musiał inaczej poprowadzic kolumne kierownicza i wsadził inną puszką od wspomagania, i co,ś tam z wydechem jak pamietam, reszta bez probemów

Przemuś, chyba przestałeś być kawiorem skoro musisz bidulko sam sobie cześci sprowadzać i najpierw czytać wszystkie światowe fora zamiast oddać to profesjonalistom a samemu opalać się pod palmami na Sycylii Och widać kryzys w narodzie

Małe szanse :wink: [ Dodano: Sob Lut 06, 2010 9:45 pm ] a to napwno nie wiem tylko czy portfel też

nie ma to większego znaczenia, jak nigdy nie jezdziłeś dużo EU i USA to nie jestes w stanie poznac róznicy , to są szczegóły które wychodza podczas naprawy, remapu, remontu itp. z punktu przecietnego uzytkownika pomijalne. Jesli chodzi o drugie pytanie , wszystko sie da :roll: fakt jest jeden, hak wezmiesz seryjnego USA i EU, USA jest mółowaty i nie ma takego dołu jak EU ( przynajmniej niektóre, bo były różne ECU w USA ) a to wina fatalnie zestrojonej elektronicznej przepustnicy, ale da sie to bez problemów skorygować :roll:

a kto to jest :shock: znam tylko Adamka tego z Ryk, co ma czerwonego GT-ka z hamucami od prosiaka On bedzie w telewizji :?: :shock: