wiesz, troche sie bawie w KJSy, na spocie 2005 w Kisielinie siedzialem na prawym u kilku forumowiczow, kazdy jezdzil inaczej, bylem zachwycony, wtedy wlasnie pierwszy raz sam poprowadzilem WRXa no i.... hm jazda oska o malej mocy to zupelnie cos innego niz 265Psow i 4x4, wstyd i zaliczone zaspy, no coz jak sie pierwsza jazde od bokow zaczyna to chyba tak jakos wychodzi :roll:
ale oczy mi sie otwarly na SJSie gdzie taki mily pan (niestety nie pamietam nazwiska ale wygrywal "Rajd Zubrow") na koniec kursu powozil mnie troche GTkiem :shock: , tak jak Ci juz inni pisali te auta wymagaja bardzo bliskiego zaprzyjaznienia sie z nimi i wielu godzin treningow najlepiej pod okiem kogos kto wie jak sie tym sprzetem poruszac