Nie pierwszy raz
To może dla tych z ograniczeniami wyobraźni suplement do wypowiedzi wcześniejszej.
Dzieci na wyprawach to nie problem jeżeli grupa składa się z osób, które również na pokładzie ma maluchy, czyli potrzeby załóg są zbliżone. Dzieci wymagają dodatkowego czasu, opieki oraz uwagi, więc jeżeli inni rodzice poświęcają ten sam czas na oporządzenie pociech nie jest to problemem dla grupy, gdyż wszyscy mają co do zasady podobne potrzeby... z grubsza oczywiście a i zrozumienie dla ewentualnych problemów jest większe.
Łatwiej to zrozumieć biorąc udział w wyjazdach z dziećmi i bez.
Jedna i druga forma wyjazdów ma swoje plusy jak i minusy. Jadąc z ekipami z dziećmi zawsze mamy, jadąc bez dzieci bardzo dużo wolnego czasu dla siebie. Zwiedza się mniej, wolniej, częściej zmienia się plany, zdecydowanie mniej ciśnieniowo.