ukiman

Z racji rozszerzenia tematyki wątku, zmieniłem jego tytuł (dodałem amortyzatory).

Megi, polecam, żeby jednak Panna Młoda była "w roli głównej", a Impreza co najwyżej jako uzupełnienie ... oczywiście w 3-ciej kolejności Pan Młody :razz: Wszystkiego dobrego :!:

Sebastian.R, maniujr, w książce gwarancyjnej OD ZAWSZE mamy wpisane, że elementy eksploatacyjne (w tym amortyzatory - nawet są chyba wymienione) nie wchodzą w zakres objęty gwarancją ... dlatego z formalnego punktu widzenia nie ma o czym w ogóle mówić. Natomiast to, że te amortyzatory w Imprezie (szczególnie w STI, ale w WRX też) są do jasnej D* ... to było oczywiście jasne, dla nas jako kupujących. Z tym, że równie oczywiste było, że jest to taki ich "urok" (wada?), że szybko pukają ... i w związku z tym są wymieniane na gwarancji - bo było jasne. Mnie też serwis Emila zrobił w lolo niestety ... stwierdzono (oczywiście!) wymianę, amortyzatory miały być za tydzień, ja się zgapiłem że nikt nie dzwoni i nie dzwoni (minął prawie miesiąc), przyjeżdżam zapytać jak tam sprawy ... a tu kiszka, wyciągają książkę, pokazują paluchem wpis i mówią, że się skończyło :roll: Nawet pamiętam jak Subaryta, kiedy namawiał mnie na swoje testowe STI, mówił, że amortyzatory to wielkie G*, czyli pukają, ale są regularnie wymieniane przez serwis na gwarancji, więc nie ma się w ogóle czym przejmować. Jeździć od wymiany do wymiany. Taki urok sportowego auta. Reasumując - temat z punktu widzenia formalnego jest wyczerpany - nie ma gwarancji na amortyzatory :!: . Styl w jakim zakres wymiany został ograniczony daje powody do narzekania, a pseudo wadliwe (OK, głośne) amortyzatory trzeba sobie kupić samemu.

ogs, no to Wielkopolska moja remember :!: :cool:

MARKO RALLY, Tomaszowi_555 chodzi zapewne o to czy Impreza musi być turbo ;-)

Przemeq, OK - zatem meritum pytania rozwiązane (ASO nie wymieni profilaktycznie uszczelki). Będę więc czujnym :!: Thnx :!:

Andrzej Koper, panie Andrzeju - wypowiedź Przemeq'a wydała mi się jednoznaczna i nie chodzi mi wcale o to, czy w ASO są "równi i równiejsi" (bo wiadomo, że są ) ... Pytanie zostało zadane uczciwie i nie chciałbym wywoływać jakiejś "burzy" na forum, bo od tego są związane wątki z rzekomą awaryjnością / bezawaryjnością silników 2,5 turbo ... Chciałbym wiedzieć, czy mogę jakoś "zabezpieczyć się" przed ewentualną awarią (a z tego co można wyczytać jest to usterka, która może unieruchomić auto na bardzo długi okres czasu, a jak się już wydarzy, to w zasadzie kluczyk ze stacyjki, laweta, itd. - gdziekolwiek i kiedykolwiek by się to nie stało ...?). Akurat jeden z pierwszych przykładów wydmuchania uszczelki, który znam z autopsji "odbył się" w WRXie - zna Pan na pewno ten przypadek, bo miał być naprawiany u Pana, skończyło się w Emilu (pojechałem do ASO z kolegą - wtedy doradca serwisowy kręcił głową i raczej problem uznał za "niemożliwy", dziś już wie dobrze, że jest inaczej). Chciałbym uczciwie po prostu zapytać, czy mogę lub mam coś zrobić, aby przy aktualnym (statystycznym dla tej usterki) przebiegu, coś w tej kwestii zrobić dla swojego auta :?: Rozumiem, że nie? Przegląd na 45 000 km to ważne wydarzenie chciałbym się do niego odpowiednio przygotować :wink: :cool:

Biorąc pod uwagę aktualny przebieg w moim WRX MY07 (43 500 km) oraz pojawiającą się "seryjnie" usterkę silnika 2,5 turbo, spowodowaną wydmuchaniem uszczelki ... zbliżając się do kolejnego przeglądu (przy 45 000 km) ... mam pytanie. Czy mogę - śladem jednego z z forumowiczów :arrow: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=779281#779281, poprosić profilaktycznie o wymianę tej uszczelki :?: Chodzi mi nie tylko o oszczędzenie sobie kłopotu przy ewentualnej awarii (skoro pojawia się w wielu autach ...), nie mówiąc już o poważniejszej naprawie silnika przez ASO ... W tej chwili nic niepokojącego z autem się nie dzieje (nie grzeje się, oleju "bierze", ale nie przesadnie). Jakiej reakcji ASO powinienem się spodziewać :?: Auto będzie teraz serwisowane w Poznaniu. Pytanie retoryczne, jak przypuszczam Czy ASO taką uszczelkę powinno posiadać, czy konieczne jest odpowiednio wcześniejsze zamówienie części? Czy generalnie nie warto byłoby profilaktycznie wezwać do serwisów właścicieli aut z tym silnikiem, przy określonym przebiegu, w celu dokonania tej operacji ... ? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Zamówiłem dziś bazę z Isofixem .... :wink: Dziękuję wszystkim za cenne rady :!:

Dzięki za opinie ... lecę sprawdzić jak wygląda w praktyce to montowanie z pasami ...

Pytanie do praktyków ... Kupiliśmy fotelik Maxi Cosi Cabrio Fix (0-13 kg). Trzeba teraz zdecydować jak będzie montowany w Subaru - czy przypinany pasami, czy montowany na ISOFIX'ach. Jedni znajomi mówią, że ISOFIX jest cool, inni że wystarczą pasy. Druga sprawa, że Imprezą jeździ się "trochę" inaczej niż innymi autami, więc zastanawiam się jak różnica w zapięciu jest dla dziecka wyczuwalna - w końcu pasy mają swoje luzy i kiedy będę przyspieszał / hamował / przyspieszał / hamował (czyli tak jak lubię ), to czy Dziedzic nie będzie z całym tym fotelikiem latał w przód i w tył :?: Czy ISOFIX (jak możnaby sądzić) zneutralizuje ten efekt :?: Dodatkowy temat - kwestia użytkowania - rozumiem, że z wpinaniem pasami trzeba się pomęczyć, a przy bazie ISOFIX jest "klik" i po sprawie :?: Znamienne jest to (choć bezpieczeństwo NIE MA CENY), że ta baza droższa niż sam fotelik :!: :shock: :roll: Potrzebuje dobrej rady ... :wink:

maniujr, do następnego razu :wink:

pozzdrowienia dla kierownika białego bugeye'a spotkanego w piątek około 13:00 w Kobylnicy pod Poznaniem ... respekt dla wyglądu auta :!:

maniujr, jak podskoczysz do Pobiedzisk, np. jutro albo w niedzielę ... to zapraszam na posłuchanie Blitza live :!: Ja się dalej nie mogę urwać, bo mam ekipę remontową, ale na pewno na chwilę moglibyśmy się spotkać :?: :wink: I UWAGA! Mój Blitz zardzewiał :!: Końcówka Prodrive'a padła zeszłej zimy, teraz końcówka Blitz'a ... Co za syf na te drogi sypią :shock: :roll: ... ale kupiłem u porządnego sprzedawcy i wymiana na nowy już załatwiona - czekam na dostawę.

Ale ja chce napisac nowy post ... a nie podbijać stary ... niech mi ktoś pomoże :-) [ Dodano: Sro Mar 11, 2009 3:35 pm ] Tatata :!: <- fanfary Nasze Drogie Kiełbaskowe Przyjaciele ... Czuję się w obowiązku (i niebywałej przyjemności) donieść Wam, że od wczoraj (dnia 10 marca), od godziny 11:43 Goś i Superktoś to dwie różne (jakże przeurocze) osóbki :!: Emiś ... czyli Emilka bardzo gorąco pozdrawia Forum Subaru i krakowską ekipę kiełbaskową, nie mogąc się doczekać spotkania z Wami (co zapewne, przy współudziale rodziców, kiedyś nastąpi) :cool: Wszystko OKej, poza tym Emiś to prawdziwy Subaroholik, zważywszy na to, że prawie urodziła się w Imprezie Tak powiedzmy, że zabrakło jej max 15 minut ... Napisałem to ja - Wasz uki w imieniu swoim oraz Gosia i Superktosia ... P.S. Dziś pan w USC nie pozwolił mi wpisać "Superktoś" jako drugie imię :roll: Chyba się nie zna .... więc - z dwojga złego (czy jako rodzic zawsze będę musiał godzić się na kompromisy ?) zostaliśmy przy jednym.

PRIMAR, aj - jestem twardy, choć zziębnięty ... co za zima :!: :roll: Leasing mi się kończy na wiosnę ... jak ja tam przyjadę przerejestrować auto (i odebrać "becikowe" ) ... ojjj... kiełbaske zjem "na raz" :!:

MO, ha, widzisz ... samochód masz fajny, ale widocznie nad rzeźbą ciała trzebaby popracować taki żarcik :cool: :grin:

potas, no to naprawdę do zobaczenia na sali porodowej :!: Chyba będę w polarze Subaru ... tak się rozpoznamy

potas, do zobaczenia na sali porodowej Gdzie i kiedy rodzicie?

potas, o, to widzę że nie tylko ja mam takie problemy w życiu (ciąża, remont, praca) ... :wink:

Jak śnieg pada to czapki się zakłada .... Ja odchorowuje Kraków ... nadal :wink: :roll:

Andremil, jak ze środka? Że mikrofon w środku ... ? Eee ... normalnie, na zewnątrz - mówiłem, że Blitz jest głośny :!: Poza tym w środku nie brzmi już tak fajnie (jest bardziej jednostajny, nie ma takiego bulgotu - i to akurat jest wyraźny minus ... nie wiem jak to wygląda z innymi?)

TomekN, OK, to co napisaleś jest cenne! Przemeq, to i ja zażądam, jestem taki malutki - ale się postawię :roll: W Poznaniu będą wiedzieli, że te uszczelki pękają, czy raczej spodziewać się zaskoczenia i niedowierzania :?: Może ktoś wie ... zresztą, co tam, Poznań to nie koniec świata (to tylko ja tak przeżywam wyprowadzkę z Krakowa ) ... na pewno będą wiedzieć o co chodzi :wink:

Możesz zdradzić jak dokładnie udało Ci się ją dostrzec :?: Jakie objawy, na co konkretnie zwróciłeś uwagę :?:

TomekN, z amortyzatorami miałem identyczną sytuację jak Ty ... jest to przykre jak kupa :sad: