DrAST

To teraz nie wiem czy mam się bać P. sądzę, że kolega żałówał, że nie jeździ tak jak turbo... Ja interpretowałbym to właśnie w ten sposób! Mistral Gdybym na poważnie aż tak się bał to bym raczej nie kupował. Wątki typu "dlaczego subaru to taki szajs" nie przerażają mnie. Jedyne czego się obawiam to zakup bez sprawdzania. Reszta to fuks Chyba carfit napisał: you play you pay. I takie jest moje zdanie: jeżeli nie wyjdzie żadna wada ukryta, jakiś kosztowny defekcik to jeżdżąc logicznie i serwisując należycie auto będę non stop miał banana na ryjku i raczej przez długi czas nie będę żałował swojej decyzji P.

To teraz nie wiem czy mam się bać P.

Kurcze jeszcze nie zacząłem śmigać i nie wiem jak silnik się sprawuje a już chcę zapobiegać Jak będzie coś wiadomo na temat tego "magicznego specyfiku" to i ja się piszę. Jakiś komitet kolejkowy już istnieje?? P.

Nie mam pojęcia jak mój był latany. wszystko wyjdzie w praniu. Liczę na ogromnego fuksa, bo jak napisałem wyżej nie miałem możliwości go sprawdzić. P.

Osobiście nie przepadam za AT (choć nie twierdzę, że jest to złe rozwiązanie). Mi po głowie chodził Forester 2,5 XT MT. I tak też trafiłem. Muszę jednak przyznać, że po przeczytaniu iluś tam tematów miałem sporo wątpliwości co do swojego wyboru (chodzi o awaryjność silnika). Mam nadzieję, że nie pomyliłem się zbytnio kupując ten samochód. Tym bardziej, że nie miałem możliwości weryfikacji stanu silnika czyt. zakup w 10min. Obym miał szczęście P.

Moje niedopatrzenie- MT. P.

Ten którego miałem na myśli okazał się troszkę... hmm strzałem w kolano- uderzenie nie było wcale takie małe- poduszki wystrzelone, podłużnice zruszone. Więc szybka decyzja i do Niemiec. 2 dni, 3500km i znalazłem. Forek już stoi w garażu. 2006 listopad, 2.5XT. Wersja to chyba BLN (beżowa tapicerka, nawigacja). Teraz to powoli zaczynam ogarniać i szukam części (trudna sprawa). Przy okazji mam czas na pakiet startowy (oleje itd). Myślę, że za miesiąc będę cieszył się jazdą. P.

a nie lepiej od wersji sports mam takie: do tego przod: Masz może jakiś namiar na takie lampy (przód i tył)?? Może być PW P.

Nie mam linku, ponieważ nie jest to oferta z netu. Może troszkę nie sprecyzowałem swojego pierwszego postu. Dostałem foty od kolegi, który handluje samochodami. Jadę obejrzeć. Dopiero wtedy będę miał pewność jak to wygląda w rzeczywistości. Mam nadzieję, że tragedii nie będzie i w niedługim czasie będę mógł cieszyć się swoim wymarzonym Foresterem. P.

O tym nie pomyślałem. Ale uderzenie nie było zbyt duże. Poduchy ok. Silnik odpala i pracuje normalnie. Obym się nie mylił P.

Nie, nie jechał. Standard- uwalił. Płyn uciekł. Laweta i do domu. Pytałem, bo chciałem się upewnić, że tak nagła zmiana temp. nie miała większego wpływu na silnik. P.

Podbijam temat, bo nie znalazłem odpowiedzi w innych wątkach. Planuję zakup Forestera 2,5XT. Znalazłem ciekawą ofertę po małej przygodzie. Niby nic wielkiego ale chłodnica nie wytrzymała. I tu mam wątpliwość: czy to może oznaczać, że jeżeli wyleciał płyn chłodniczy to jest duże prawdopodobieństwo uszkodzenia (skrzywienia ze względu na nagłą zmianę temp.) głowic?? P.

Witam wszystkich, czytelnikiem jestem od kilku miesięcy. I od kilku miesięcy szukam autka dla siebie. Chory na subaru od 2000r P.