Wjechał Land Cruiser J95 d4d
http://allegro.pl/toyota-land-cruiser-d4d-automat-wyprawowa-2002r-i5145599701.html#imglayer
myslałem że będzie kolejny parch zwłaszcza w tej kasie, okazało się że włąsciciel pomieniał za Forda Pickupa i Toyka to nie jego bajka. Samochód relatywnie zadbany, nie walony, w środku DVD na suficie , szpeju włożone za 10k+ silnik, skrzynia napęd w jak najlepszym porządku. Właśnie zjechałem na bazę po 200 km podrózy, około 8 l/100 km bez żadnego stresu. Nie wiem kto i wg jakich zasad dobierał zawas, ale moja Merc VKlasa i EKlasa to taczki w porównaniu do tego LandCruisera . Rozrząd i serwis porobione około 13k km temu.
Wszystko elektryczne działa, szyby spryskiwacze, klima itp. LED elektrownie coś niesamowitego. Ogólnie jestem BARDZO na razie zadowolony.
zobaczymy co dalej
jeśli tak to bym Ci polecił tą od mrocznego z rzeszowa (ta z giełdy4x4)
to nie jest handlarz mirek, siedzi długo w temacie offroadu
sprzedaje,bo sie napalił na RR L322
auto robił dla siebie, jeździł na wycieczki z małym dzieckiem itp...
urwij z ceny ze 3 tys albo niech Ci opony nowe kupi.
Oferta ciekawa, gdybym miał chociaż trochę bliżej na pewno bym obejrzał.
Stary, poczytałem o niej była, to Toya po którą bym jechał gdybym dziś nie kupił. Z tego co się dowiedziałem nie ma co oglądać, kasa we worek i do Rzesz pociagiem albo samolotem. Jak takie coś szukasz..wracasz tym do domu.