Nie chce tu ani krakac ani sprawiac wrazenia ze jestem po "ich" stronie, ale...
Kiedys mi wyjasniono ze "rdzawa" gwarancja to jest na _perforacje_ a nie na slady rdzy.
Znaczy, jesli wykalaczka na wylot nie przejdzie to zapomnij pan o gwarancji.
Mam nadzieje ze najdalej w piatek odbierzesz pieknie wylakierowe auto.
Już stoi za oknem. Naprawa w ramach gwarancji, nie licząc 8,30zł za dolewkę płynu chłodniczego choć wydaje mi się, że przytarli klapę i skórę na kierownicy.
Odnośnie ostającego prawego plastiku stwierdzili, że nie odstaje:), zaś w sprawie połączenia plastiku na drzwiach (spód lewy tył) stwierdzili, ze to przerwa technologiczna. Przejrzałem kilka OBKów w salonie i wyglądało to podobnie.