Pomóżcie mi rozwikłać "tajemnicę" niepokojących dźwięków, dochodzących od strony przedniego, lewego koła.
W trakcie niezbyt szybkiej jazdy, gdy koła skręcę gdzieś ok.50% słychać specyficzne terkotanie.
Niestety, nie udało się ich wydobyć na przejażdzce z mechanikiem, oględziny zawieszenia też nic nie wykazały. Niby nic ale jednak. Jak sądzicie - co to może być ?
Druga sprawa to sprzęgło. Udało mi się dwukrotnie zmęczyć sprzęgło na podjeździe
Smród poszedł i tego już nie zmienię :sad:
od tego czasu, tylko w pewnym zakresie wysprzęglania, słychać świst, jakby się ślizgało
Mam się zacząć martwić czy to może być chwilowe ?