ex-Dyrekcja

Sprawdzamy nie tylko legalność, ale także czy przypadkiem - pomimo pozorów tejże - na samochodzie nie ciąży potencjalny dług celno podatkowy. Co do gwarancji mechanicznej na samochody używane (o ile są już poza gwarancją fabryczną) to planujemy jej wprowadzenie - dotyczy to oczywiście samochodów kupowanych w naszej sieci Termin nie jest jeszcze ustalony, ale może jeszcze w tym roku O jaki model chodzi ? pzdr.

O przenosinach stolicy nie ma mowy 8) Natomiast nowe STI sa aktualnie dostepne dopiero na przełom kwietnia i maja - mielismy zamówione 11 sztuk na marzec/kwiecień - okazało się, że za mało

Jeszcze te obce numery - w zasadzie nie wolno obywatelowi polskiemu zamieszkałemu w Polsce prowadzić samochodu na obcych numerach. Jest to jednak możliwe, jeżeli pojazd przeszedł szczególna procedurę celną i nie służy do normalnego poruszania się (tu: cel sportowy). W tym przypadku akceptowana jest odprawa na tzw. karnecie ATA. pzdr.

Co do EVO VII to homologacja europejska nie została wykonana - dopuszczenie do ruchu następuje na bazie tzw. INDI = indywidualne dopuszczenie do ruchu (Einzelabnahme). Sprowadzanie kilku sztuk, np. jako zamówionych przez poszczególnych dealerów (zamówienie jako osoby prywatne, nie firmy - bo nie mają uprawnień do importu) jest oczywiście możliwe. Zakup Imprezy grupy N jest możliwy za pośrednictwem Subaru Import Polska. Ale tanio nie jest pzdr.

1. Wymiana wycieraczek jest oczywiście mozliwa we własnym zakresie bez utraty gwarancji - zalecamy jednak stosowanie rozwiązań fabrycznych, jako że piórka muszą być dostosowane do pracy przy wysokich prędkościach. Oferty "zastępcze" mogą nie spełniać tych warunków (z własnego doświadczenia z przed lat mogę powiedzieć, że osczędnosci w tym zakresie są po pierwsze minimalne, po drugie tylko pozorne). 2. Wymiana klocków to zdecydowanie sprawa serwisu. 3. Co do innych materiałów - zależy to od ich konkretnego rodzaju, i tak np. uzupełnienie płynu w spryskiwaczu, czy oleju silnikowego (szczególnie podczas docierania może wystąpic jego zużycie !) - we własnym zakresie, ale np. wymiana tarczy sprzęgłowej to naturalnie sprawa serwisu. 4. Wymiana całego układu wydechowego nie jest dopuszczalna - utracie może ulec dopuszczenie samochodu do ruchu (emisja spalin, hałas), a także - w przypadku "kombinacji" obejmujących katalizatora lub sond - utrata gwarancji na silnik (brak właściwych sygnałów z sond) 5. Wymiana reflektorów na xenonowe jest niestety sprzeczna z warunkami homologacji (xenony wymagaja spryskiwaczy reflektorów). 6. Dodatkowe liczniki - przy prawidłowym montażu nie będzie problemów z gwarancją. Istotne jest jednak tak właściwe podłączenie elektryczne, przeprowadzenie przewodów do kabiny (aby uniknąć ew. przecieków wody - zdarzało się przy własnym montażu !) oraz właściwe podłączenie przewodu do wskaźnika ładowania (łatwo popełnić błąd montażowy !). pzdr.

Mitsubishi sprowadzało samochody "pod klienta", tzn. że faktycznym importerem wg. przepisów był już klient. Importer może sprowadzić oficjalnie tylko 1 auto bez homologacji. Co do róznic homologacyjnych, to nie kończa się one - jak juz wspomniałem - na emisji spalin. Dalesze elementy (niektóre !) to refelektory przednie, instalacja elektryczna, emisja hałasu, hamulce, szyby, opony, szybkościomierz, pasy bezpieczeństwa, poduszki powietrzne itd. itd. Jak widać bez homologacji europejskiej oficjalne wprowadzenie na rynek samochodu w specyfikacji USA jest praktycznie niemożliwe. pzdr.

1. W Imprezie jest montowana seryjnie klimatyzacja półautomatyczna. W cenniku opis "automatyczna" jest prawdopodobnie podyktowany brakiem miejsca. Róznica polega na braku automatycznego rozdziału przepływu powietrza (prędkość przepływu i temparatura są sterowane automatycznie). 2. Forster Cross Sports to wersja specjalna Forestera Turbo na rynek japoński. Import do Europy nie jest przewidywany (kierownica troche nie po tej stronie ) pzdr.

Możemy sprowadzać tylko samochody posiadające homologację w Polsce. Nie mozna więc np. sprowadzać pojazdów z USA (inne normy emisjii spalin i wiele innych różnic) , Japonii etc. Samochody dostepne w Niemczech są z reguły takze homologowane w Polsce (wyjątek na dzisiaj: Justy) pzdr

Podnosimy ceny :!: To tylko taki żart - apropos, Murcielago też napęd na 4 łapy 8) Ale na polskie drogi - zawieszenie jednorazowego użytku

Salon jest dalej w doskonałym stanie. Znajomy klient (dentysta) powyciągał kolce (bez znieczulenia :!: ) jeszcze przed wjazdem. 8)

Coś chyba nie tak wyszło z tym cytowaniem - trzeba się zgłosić do Flippera na korepetycje

Ciekawe spostrzeżenie - tylko musisz być świadom że jak powiedział kiedyś p. Andrzej z SJS "Auto może już nie byc takie samo jak przedtem" ;-)

Samochód (jeszcze opisany jak na wyścigu) stoi już w salonie :!: Zapraszamy . pzdr

Dzięki za miłe słowa, oraz propozycję pomocy w dalszym rozwoju. Nie dziwi mnie absolutnie propozycja pomocy w dalszym rozwoju naszych uroczych koleżanek, aczkolwiek nie do końca zgadzam się z jego proponowanym kierunkiem. Tym bardziej, że co do ich rozwoju fizycznego istotnie trudno mieć zastrzeżenia. Pewne, czasem występujące braki w dziedzinie przkazu informacji fachowej - temat juz poruszony na tym forum - zdecydowanie schodzą na plan dalszy przy rozmowie osobistej Czyt: dotycza wyłacznie ew. kontaktów telefonicznych - a i nad tym pracujemy. Jednocześnie przyznaję, że moja - typowa dla stanu inżynierskiego - toporna metoda posługiwania się pięknym językiem ojczystym ( ) doprowadziła istotnie do nieporozumienia: w powyzszym poście - apelu - na mysli miałem dalszy rozwój Forum jako takiego. Przepraszam za nieporozumienie i - jak zwykle - zapraszam przy okazji na kawę :!:

Najbliższe dostawy STI przewidziane są na koniec marca. Problem może jednak polegać na tym, że jeszcze tylko jeden nie został zamówiony (ale ma już rezerwację). Niemniej będziemy organizowali dni otwarte (w jakimś poście już było to wspomniane), w czasie których postaramy się zaprezentować (w miarę) kompletną paletę. Aktualnie jest tylko jeden - oczywiście w dawnej stolicy pzdr

Zawsze istnieją obawy, gdy moga nadejść zmiany. To stan normalny. Ja także nie jestem pewny, czy jest to właściwa droga. Z drugiej jednak strony istnieje coraz więcej postów, nie dotyczących Subaru, czy ich właścicieli. I to postów b.miłych, nacechowanych dużą wiedzą, a - przede wszystkim - tym, co jest typowe dla właścicieli naszych samochodów i sympatyków marki : "odrobiną benzyny we krwi". Zapytanie o forum ogólnomotoryzacyjne nie powinno zmienić kameralnej atmosfery :!: To na pewno nie jest celem. Ale może, na zasadzie działania "spisu treści", łatwiej będzie się zorientować w tematyce toczonej dyskusji. I ty sposobem Forum Subaru poszostanie kameralne, nie odrzucając jednocześnie tych, którzy chcą porozmawiać na inne tematy ???? pzdr

Hwojtek: dziekuję za informację ! Wielkopolanin: oczywiście że z salonu mozna kupić wszystko - pozostaje drobna kwestia - cena

Szanowni Państwo ! Bardzo nas (tzn mnie osobiście, moje koleżanki i kolegów) cieszy miła atmosfera na forum, jego zawartość merytoryczna i humorystyczna. Niemniej obserwujemy pewna niechęć do odwiedzania forum organizacyjnego, na którym staramy się rozpoznać (a kto wie, może i zrealizować 8) ) Państwa życzenia odnośnie dalszego rozwoju. I tak bieżące sondy dot. ew. organizacji chatu, czy forum ogólnomotoryzacyjnego są przez Państwa najwidoczniej jeszcze bardziej starannie omijane, niż dziury w polskich jezdniach. Czyli prośba - odwiedźcie forum organizacyjne i zagłosujcie ! Niechaj i my wiemy, co w trawie piszczy. Z góry dziękuję .

Do Wielkopolanina: tak, to jest ten sam samochód - prawdopodobnie stanie tak oklejony w najblizszych dniach ponownie w naszym salonie. Hwojtek: dziękuje za informację. Jako człowiek dociekliwy proszę jednak o sprecyzowanie: spryskiwacz szyby, intercoolera, czy pilota ?

Spojler z WRX nie moze byc zamontowany do STI (inne punkty mocowania). W tym przypadku należy zmienić kompletną klapę bagażnika. Co do odcisków nóg na desce - wystarczy aby pasażer(ka) był(a) bez butów. No chyba, że ma brudne nogi (fuj!) pzdr

Trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy zakup Imprezy głównie do jazdy po mieście się "opłaca". To zależy od b. wielu czynników, których po prostu nie znam. Na pewno jest wiele samochodów, których eksploatacja jest znacznie tańsza - jeżeli to jest główne kryterium decyzji, zapomnij o Imprezie. Bywają też typowe trasy przejazdu, gdzie po prostu nie ma możliwości wyprzedzania i wykorzystania potencjału samochodu - np. stałe korki, albo jednopasmowe drogi z zakzem wyprzedzania. Bywaja tez przyzwyczajenia, które automatycznie negują np. jazdę gdy pada deszcz, czy śnieg. Także w takim przypadku Impreza nie sprawi Ci satysfakcji. Ale bywają i takie sytuacje, gdy Impreza zapewnia po prostu większy zapas bezpieczeństwa (np. szybkie włączenie sie do ruchu na ulicy głównej, bez obawy że koła będą się bezradnie na śliskiej nawierzchni kręciły w miejscu, czy też sytuacje gdy za skrzyżowaniem ze swiatłami następuje zwęśenie drogi itp.). Jazda Imprezą po miescie daje (uzasadnione !) poczucie po prostu większego bezpieczeństwa, łatwieszego wykonywania manewrów no i, po prostu, duuuuużo więcej frajdy 8) . Ale czy to wystarczy ? Na to pytanie musisz sam sobie (naturalnie wspólnie z ojcem, którego niniejszym pozdrawiam) sam odpowiedzieć. Niezależnie od decyzji - na forum jesteś zawsze mile widziany :!:

Ninieszym komentujemy plotki: 1. F16 nie leży w zakresie naszych zainteresowań - kiepskie hamulce, mały bagażnik, za duży promień skrętu przy większych prędkościach oraz brak homologacji ciężarowej 8) 2. robaczki to sprawa Thanatosa; wyswietlach pilota nadawał wprawdzie jakieś - niezrozymiałe - sygnały, lecz zdecydowanie nie miały one kształtu robaczków 3. ponieważ sformułowanie "wyślizgał" nosi znamiona okreslenia pejoratywnego wyjaśniam, że slizganie z Leszkiem Kuzajem jest zdecydowanie bardziej bezpieczne, niż osobiste. Ślizgawka dała mi duzo przyjemności, a ponadto po raz pierwszy byłem na lodzie równie szybki, jak znakomity Paweł Zygmunt 4. coś jeszcze było - w innym przypadku pewnie jeszcze do teraz bylibyśmy na lodzie (a to na dłuzszą metę nieprzyjemne) 5. no comment I jeszcze PS: dyrekcja (nawet bez nadmiernej autoreklamy) jest z natury rzeczy nacechowna odwagą - nawet w kluczowym momencie swego życia, gdy przyszło powiedzieć "TAK", pory pozostały w idealnym porządku ....... parę minut na lodzie to w tym porónaniu "spacerek"

WRX ma IC w tym samym miejscu co STI (tylko inny rozmiar) pzdr

Na wstępie parę słów wyjaśnienia. Dyrekcja, wbrew powstałym plotkom, nie planuje kariery pilota rajdowego - prawy fotel będzie w ME zajmowany przez "etatowego" pilota p. Górskiego. Zadaniem dyrekcji było wykonanie profesjonalnego opisu trasy ( ) - kóry nota bene został zachowany na pamiątkę przez jednego z dziennikarzy, dyktowanie tempa (czyt: obserwacja różnicy pom. Leszkiem Kuzajem oraz Pawłem Zygmuntam) oraz liczenie okrążeń (ponieważ były tylko 3 obyłem sie bez laptopa 8) ). Celem zabawy było naturalnie zwycięstwo - zwycięstwo idei jako takiej. Czuję sie zaszczycony faktem, że mogłem wziąć udział w tej znakomitej imprezie (w Imprezie). Jazda była b.równa i spokojna - nawierzchnia lodowiska jest zdecydowanie lepsza niż cokolwiek, po czym jeździłem w Polsce. Ponadto Leszek był b. uprzejmy i dał mi możliwość ogladania toru przez boczną szybę. Samochód naturalnie wyposażony był w opony na kolcach, które jednak były już bardziej zużyte, niż 126P po 100.000 km. Rzeczy których się przy tej okazji nauczyłem to: 1. jazda samochodem po lodzie (jako pilot) jest bardziej stabilna niż na łyżwach 2. samodzielne zapinanie pasów w samochodzie rajdowym jest możliwe 8) 3. komunikacja pomiędzy kierowcą a pilotem przez intercom jest jakościowo b.dobra. 4. strój rajdowy nie uniemożliwia poruszania się, a nawet samodzielnego wsiadania do rajdówki 5. obsługa sprzętu pilota jest bardziej skomplikowana, niż normalnego komputera 6. pilot może samodzielnie uzywać sygnału dźwiękowego (był tam jeszcze jeden przycisk, ale używanie go nie wywołało żadnych widocznych, czy tez słyszalnych efektów - samochód jest najwidoczniej, jak mawiają Niemcy, "idotensicher") Podsumowując - poznałem wspaniałych ludzi i bawiłem się znakomicie :!: A jeżeli choć jeden młody człowiek zrezygnuje z pomysłu sięgnięcia po narkotyki, to - nawet bez wspaniałej zabawy - opłaciło się poświęcić sobotę.

Szanowny Panie Waldemarze ! Leszek Kuzaj pojedzie w wyścigu lodowym swoja N-ką. Natomiast w ME będzie jeździł oczywiście WRC. 8) pzdr.