Jako że w maju , skasowałem na jeleniu swojego forka d MY10 , miałem podobny dylemat .... przedstawię Ci moje spostrzeżenia.
Chcąc kupić Forestera nie bierz diesla ( ja osobiście w swoim byłem po 2ch wymianach silnika) .
Omijaj szerokim łukiem samochody z USA. ( po wykupieniu historii autoDNA , często okazuję się jak ta okazja wyglądała na giełdzie za oceanem.)
Na rynku wtórnym jest kilka samochodów krajowych , dobrze utrzymanych , serwisowanych w ASO , z pełną historią ... poznasz je po cenie. Jest wyższa o 10-15 tys .
Ja niestety nie podjadę , nie pomogę. Wrak się sprzedał i boje się że wypłynie na allegro ....
W tym niebieskim ktoś celowo się pozbył znaczka (na tylnej klapie) SBD ? ,,, W sumie dla własnej świadomości może bym to tak zrobił .;-)