Spałem w MK 40km przed granicą z GR - baza wspinaczkowa.
Demir kapija, Dame Hruev 36, Rocklandcamp.
Spanie we własnym śpiworze - 5€
Się śpi w odnowionej stodółce:
WP_20170922_23_44_32_Pro.mp4
Rozweselający składnik dzisiejszego śniadania - ser z żółtej krowy
Za 2h prom odpływa
Poranek
...w oczekiwaniu na lóżko...
Chyba z wiatrem było.
A beemką jeszcze kiedyś zrobię tą trasę - ale po suchym, w lecie
100km do Roszke. Pierwszy raz dzisiaj nie pada...
Może rano da się jakiś fotos zrobić.
A! była nerwowa chwila na postoju - dym spod maski....
Okazało się, że nowa skrzynia rzygnela sobie przez odpowietrzenie nadmiarem oleju.
&
Nie wiem jak teraz ale kilka lat temu tutaj
http://www.zerodeconduite.fr/
można było spotkać przeróżne osoby, teraz się przenieśli. Nadal można zamówić drina w butelce ze smoczkiem
Mi sie udało tam spotkać Klapischa.
Chania, Hania - a najogólniej Χανια Κρητης
Zależy kto robił znak i ile miał czasu, materiału i miejsca na nim...
ANEK - to bardzo miła nocna przygoda na morzu.
Ptetań, ptetań bo łobi się łomantyśnie... ale nie bałdzo po dłodze - szkoda.