Skocz do zawartości

Michał Bajorek

Użytkownik
  • Postów

    2196
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michał Bajorek

  1. Myślałem,że to klimaty jakieś religijno-oazowe albo coś w klimacie lewa dłoń masuje skroń oblałą od upału i mieszania WIN Ja w kwesti forów mnogamiczny jestem-to chyba z braku czasu
  2. Temat się widzę rozwinął i widzę że jest tu więcej rzeczy, które łączą od tych które dzielą. Dorzucę coś: - piwa jasne na codzień i na włóczęgi po knajpach. Nie wiem jak wy odróżniacie Żywiec od Tyskiego i innych, to wszystko jest teraz pędzone chemicznie,fermentatory stoją zima na zewnątrz i cała para idzie w wydajność. Każde polskie piwo na dziś jest poprawne i bardzo mocno zgazowane, prawie zadne bardzo dobre. Ale to nie takie wazne bo jak się pić chce to pierwszy łyk zawsze świetnie wchodzi.To dotyczy też już powoli piw z innych krajów- wszystkie wielkie koncerny obniżyły jakość zwłaszcza na rynkach bez tradycji zwiększając nakłady reklamowe i wydajność. Przykłady to Pilsner polski i czeski czy Becks polski a niemiecki/ sory że tyle o piwie ale to dla mnie temat na cały topic bo moia babiczka pohażi z Chrzanowa a dziadek to w Broważe w Zywcu pracował - jest sentyment) - piwa przeniczne - mniam, najbardziej lubię Erdingera, polecam też świetną ruską Baltica nr8 - niestety u nas nie do kupienia ale na wschodzie jest i polecam -wina - czerwone i tylko wytrawne, dla mnie dzielą sie na dobre i złe, piłem szczynę z każdego kraju liczącego się jak i wyroby genialne- absolutnie się nie zgadzam z opinią cieńkich francuskich. Co do Chile i Argentyny to bywając tam piłem tego hektolitry, wino jest tam bajecznie tanie- tańsze od mineralnej, dodając ichniejsze steki wołowe,z którymi nic nie może konkurować to -absynt - oj znam tego gada
  3. Michał Bajorek

    GUNS

    Bardzo zdrowy wniosek.
  4. Michał Bajorek

    GUNS

    No tak- bo mental mamy zbyt porywczy i podobny nieco do Brazylijczyków (np ich małolaty są równie wq...jak nasi ). Tylko to się tam odbywa na skalę masową i ma umocowanie w prawodastwie. Wniosek: broń daje bezpieczeństwo przed zbójami (ponoć) ale za to sąsiad Cię zastrzeli lub koleś któremu zatrąbiłeś na światłach(nawet jak to nie ty trąbiłeś i nie na niego).
  5. Się ubawiłem. Jak moja córa z 20 lat zrobi prawko to jej kupię F 16- ale używkę
  6. Gorzała - też kiedyś preferowałem ale chyba już swoją wypiłem. Teraz wszysto co ma smak i gatunek a Chanel nr5 zapachem nie przypomina. Destylaty owocowe wszelakie raz lepiej wchodzą raz gorzej ale ciekawość zaspakajają i walor poznawczy jest - wiadomo,Świat się poznaje też od strony kuchni jak i od dna kieliszka. Mogą być whiskacze,brendy i inne takie o smaku deski dębowej w płynie. Wina czerwone mają też swoją legendę. Kurde=przecie to temat rzeka. WIS to prowokacja normalnie jest.
  7. Michał Bajorek

    GUNS

    Tekst był przekrojowy i raczej humorystyczny i persnalnie do nikogo, przecie każdy sam sobie sterem,żeglarzem... W Brazyli większość społeczeństwa posiada broń, rocznie tam ginie od kul więcej ludzi niż na małej wojnie(30-40 tys), jedyny kraj na świecie gdzie więcej ludzi gnie w ten sposób niż w wypadkach samochodowych. Ile z tego ginie w wypadku napadów czy przestępstw pospolitych- bardzo niewielu, ponad 99% ofiar to efekt posiadania broni przez zwykłych obywateli. To ta ku zastanowieniu :wink:
  8. Michał Bajorek

    GUNS

    A może takie cacko . http://magnumresearch.com/Expand.asp?Pr ... de=DEXIX10 Poniżej 50 m 100% szans na "zatrzymanie" 1-szym strzałem To chyba dla zbawiających świat a nie broniących swojej posesji.
  9. Michał Bajorek

    GUNS

    Boże zaczynam się bać. Do mojego znajomego w nocy sie włamali i mieli broń-on wyszedł- i co???I nic,kazali się położyć wzieli co leżało na wierzchu czyli dwie komórki i uciekli. Czy ktoś z Was strzelał do człowieka? Czy byliście kiedyś w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia? Czy wiecie jak sie wtedy zachowacie i jak nieracjonalnie zachowują się ludzie? Polecam alarm z powiadomieniem i to dobrej jakości oraz światła na czujniki i ewentualnie kamerę przemysłową( wystarczą nawet naklejki informujące o takowych kamerach). To jest jak z samochodem, każde gówno trochę utrudnia i zniechęca złodzieja. Ale pełni zabezpieczenia nie ma. A grać Maczo z giwerą, oj chyba piwka było za dużo i może mniej kaset z wypożyczalni, spacerek polecam i wyciszenie. PS. Można się zapisać na treningi Kung-Fu,zrobić czarny pas,zostać mistrzem,zabijać ciosem wibrującej pięści i nie mytej stopy, łapać kule w zęby i chodziś na spacery po okolicy w kimonie z Pitbulem na smyczy, ale i tak alarm by nie zaszkodził
  10. To prawda-wlewam nowego ducha w swoje umęczone ciało - jednak przyczyną zjadania liter jest umęczenie klawiatury,która nie zawsze działa w kwesti liter k,i,o- mam kupić nową ale przypominam sobie o tym jak zaczynam pisać - a wtedy zwykle klawiatur nie sprzedają już -chyba,że w Tesco ale mam daleko. Acha, wlewam w siebie orzechówkę- zielonogórską 45%, mój hit na zime od 2 lat
  11. Jak sę ma taki kwadratowy pysk to sie uwagę zwraca,zwłaszcza Pań ale zaraz tam pasudny Mnie się te busy podobają,są inne,lekko futurystyczne,jak więźniarki z flmu dziejącego sie w 2030 roku,w którym tylko Stalone może ocalić Swiat przed zagładą nuklearną.
  12. A ten tytuł ich gazetki Dolce Vita to chyba jakaś prowokacja, chyba ta obietnica Słodiego Życia skierowana jest do właścicieli ASO i warsztatów robiących w Fiacie.
  13. To mi Reno nic nie przysyła a kupiłem u nich 2 auta w zeszłym roku i to raczej droższe jak na ich ofertę. Jeszcze Subaru mi przysyłało ale coś teraz nie dostaję Fiat to mi pewnie ne przysyła bo tylk jedno aut tam kupłem nie przez leasing.I dobrze,że nie przysyła(Fiat)
  14. Cóż ... to jest fakt. Nawet Fiat mi od 5 lat swoją gazetkę 'Dolce Vita' podsyła - to jest miłe :-) Mi Ford przysyła ale nie czytam - od razu kosz,cóż brak czasu. Inne marki raczej nic nie przysyłają a mam tego mały przegląd. Fiaty 4 kupiłem i nic nie przysyłają
  15. No to wiem, jak będzie wyglądał następny samochód jaki kupię- ten Transit. Co do wyglądu dostawczaków to nie takie proste. Załóżmy,że firma X do lat 70 tych nie zmieniła ich wyglądu - ciekawe kto by to kupił teraz, jaka firma okleiła by sobie swoim logo takie sztrucle. Dostawczak świadczy o firmie, jest też źródłem jej wizerunku i reklamy, mówi, my mamy nowe auta,nowe modele,jesteśmy dobrzy i nas stać.To wzbudza zaufanie klienta. No chyba że do końca świata mają jeździć auta wyglądzie Polonezw Trupów i Lublinów III.
  16. Michał Bajorek

    GUNS

    Alarm mi sie czasem też włącza w nocy - sam. To się zdarza. Jakby ci sie powtarzało regularnie wzywaj fachowca- złodzieje mają taki patent,że świecą jakimś laserkiem w czujnik. Jak sie codziennie włącza to w końcu klient zrezygnuje i wtedy ma włam. Koleś tak miał ale zakrył ten zdawało sie wadliwy czujnik tekturą- goście weszli a tu ZONK wyjec się włączył a oni to wtedy raczej spierdalają - chć ekipa dojeżdrza w 15 minut jak dobrze pójdzie
  17. Ale to było przed losowaniem grup i bilety były sprzedawane w ciemno na mecz w danym mieście bez wiedzy kto zagra.Pula była mała i same miejscowe Niemce kupowały
  18. Jak będę miał bilety to się wybiorę. Bilety są losowane z puli FIFA i krajowej więc szansa jakaś jest ale marna. Na razie wysłałem ze znajomymi do FiFa ankietę do losowania pierwszej puli biletów zgłoszenie na 8 meczy w tym 2 Polski - może się coś trafi. Jak się to losowanie odbędzie(to chyba jest 15.01) i coś się trafi to wyślemy zgłoszenie do losowania z puli PZPN na mecze Polaków- tu szanse chyba jeszcze mniejsze. Później są jeszcze 2 losowania z FIFA więc można wysyłać netem zgłoszenia i coś kombinować w zależności od wyników pierwszych losowań. Trochę to skąplikowane ale chciałbym pojechać na tydzień,zaliczyć ze 3-4 mecze w tym jeden Polakw i byłoby ok. Bilety są niedrogie 45-60 Euro a stadiony blisko siebie bo do 300km (odpuszczamy Mnachium,Norynbergę i Stutgard). Inaczej sie biletów nie kupi bo są wydawane imiennie z numerem dokumentu i chyba ze zdjęciem wiec koniki nie poszaleją. Miałem nie jechać ale znajomi mnie przekonali,że teraz albo nigdy - to niestety prawda
  19. Michał Bajorek

    GUNS

    Ja mam podobnie-zadupie całkowite a złodziejstwo po okolicznych wiochach to plaga-nawet lud patrole obywatelskie po nocach robił ale do mnie nie docierały bo ja jeszcze kawałek za wsią. Jako,że śpimy na górze alarm zawsze w nocy mam na cały dół włączony a ze statystyki mojej wsi wynika,że domow z alarmami(z powiadomieniem security) raczej nie ruszają- te z samym alarmem bez powiadomienia to i owszem kroją O broni gazowej pojęcia nie mam niestety
  20. Panowie co Wy, ja zawsze testowo jeździłem bez problemu...tylko przeważnie nie takim autem jak chciałem kupić a całkiem innym modelem. Nie zniechęciło mnie to- mam dzieki temu przetestowane w zasadzie wszystkie Subarki we wszystkich wersjach silnikowych ha ha ha. To się nazywa jazda próbna inaczej - ale ja to byłem trafiony Subaru.
  21. Ja nie kumam - albo się bierze dyzla dla oszczędności bo się robi przebiegi albo benzyne dla przyjemności i akceptuje z góry koszty wiedząc ile się bedzie jeździć. Takie rzeczy chyba można przewidzieć. Gal kiedyś opisał mniej więcej psychologiczny schemat wyboru auta wg. potrzeb i możliwości - trudno się z tym nie zgodzić;
  22. Ja tam nikomu nie chcę robić kłopotów jak to są takie mecyje. W sumie to się do swojej tożsamości przyzwyczaiłem przez te dziesięciolecia a i może też dzieki temu głupot tu jakichś nie wypisuję za bardzo(bo trochę jednak tak). Inna rzecz,że mimo nicków sporo ludzi z forum sie zna w realu i w zasadzie to jakie to ma znaczenie- i tak wiadomo kto jest kto co uważam jest siłą tego forum . Jedyne, co mnie spotkało to jak kolega za moją lekką radą kupił Subaru i dostał Plejady a tam były jakieś cytaty z Forum i mnie "zdemaskował" - i fajnie.
  23. Niestety tak ja to powiedział Grzegorz Lato zpytany czy dużo zawdziecza swojemu pierwszemu trenerowi. Współczesny sport jak już buduje legendy to z pewnym niesmakiem i powątpiewaniem - np Armstrong. Mi najbardziej brak takiej soczystej otoczki ktra rodzi legendę- może za duzo w tym wszystim kasy.
  24. "W mym pokoju nad łóżkiem wisi jego fotos Bo najbardziej lubię jak murzyn bije w kokos" Ech kiedyś to był tenis, gracze z charyzmą i legendą, nie to co teraz. Zreszta to się tyczy nie tylko tenisa. Jakoś tak po ludzku było a teraz to tylko morderczy trening,czysty profesjonalizm i koks. No nuda panie. A gdzie są tacy barwni mistrzowie jak Conors,Agassi ale z innych sportów to Tomba,Nykanen, jeszcze jest Maier ech nawet wymieniać mi sie nie chce. A dziadek Marusarz co w wieku 50 lat skoczył w GaPa w sylwestra rano ze skoczni w garniturze(na nartach jakby kto nie wiedział). Byli ludzie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...