buc niskopienny

Chyba tu jest błąd. Na 1/4 mili podstawowe evo9 ma około 13s.

No to nieźle wyparłem istnienie diesla... Od razu po Twoim komentarzu pomyślałem że to dobrze, diesel, choć sekundę później refleksja że może lepiej dla @EKLICHU żeby to jednak nie był diesel. Nie wiem co lepsze, mechanik debil jak ja czy diesel pod maską...

Aha no tak, ta oferta... To zdecydowanie wyczerpuje temat, głupotą byłoby przepuścić taką okazję.

O jaki samochód chodzi? XV? Jeśli tak to turbina czego?

Nic nie jest specjalnie kosztowne ale suma pierdół w tak przechodzonym sprzęcie robi niezłą cenę. Wrx kosztuje trochę wiecej niż forester i z reguły nikt nim delikatnie nie jeździ, wybór też jest znacznie mniejszy a dostępność determinuje cenę. Autor wątku ma 10k$ na auto, to za mało. Jeśli uważasz że jest inaczej podaj jakiś przykład za tę cene które pozwoli cieszyć się autem. Na pewno nie jest to wrx ani chyba wogóle żadne subaru, ceny trochę podskoczyły.

Ja niestety nie wiem, ceny tak starych modeli są już wg mnie uzależnione bardziej od stanu niż rocznika. Dla siebie szukałem max czteroletniego (zależało mi na dobrym stanie całości, mniej na silniku).

Ja z kolei nie oceniam niczyjego doświadczenia na podstawie wpisów na forum. Jak ktoś pyta, odpowiadam zgodnie z moim. Coś potrafię zrobić w aucie sam, wiem ile kosztuje całościowa eksplatacja takiego złomka, ile kosztuje dziś przyzwoity serwis zlecony i ostrzegam @endriu90żeby miał większy zapas gotówki pod materacem bo 70kpln to w obecnych czasach naprawdę niewiele. Szkoda byłoby użytkownika gdyby kupił i zamiast jeździć tylko kombinował na którą naprawę/odbudowę odkładać kasę najpierw. W mojej ocenie normalne użytkowanie bloba czy hawka razem z doprowadzeniem do znośnego stanu wymaga znacznie większego budżetu niż tu przedstawiony. Głupie dwa komplety nowych dobrych opon kosztują znacznie więcej niż nadkola czy wgniotki.... Osobiście brałbym używki tylko w usa (z góry zakładasz że jest mina i możesz się tylko przyjemnie zaskoczyć), ewentualnie pierwszy właściciel w max 5letnim aucie u nas. Nasi za bardzo ściemniają...

Nie, chyba że potrzebujesz samochodu do codziennej jazdy. Na pewno 50 czy 70kpln na wiele nie wystarczy, ceny sporo się zmieniły przez 3 ostatnie lata.

Dostępność jest tu chyba kluczowa Pytanie czy autor wątku ma świadomość stanu aut z poszukiwanej epoki i nakładu pracy jaki trzeba włożyć aby to ładne auto rzeczywiście jeździło jak powinno (wspominał chyba o sti). Ja wiem i proponuję @endriu90 zwiększyć budżet aby doprowadzić do używalności ewentualnie uderzyć w nowsze generacje.

Wiem, o czym pisał autor wątku. Założyłem rónież, że chce tym jeździć a nie chuchać i naprawiać. Ale @mly96 pisał o bardzo ładnym, zdrowym niebieskim wrx eu. Takie GD istnieją? Zostały same trupy albo perełki spod kocyka. Nawet jak perełka spod kocyka w dobrej cenie się cudem trafi to będzie wisiała na otomoto zbyt krótko aby można było choćby obejrzeć. Szukałem nowszego krajowego sti w dobrym stanie przy znacznie większym budżecie dość długo i nie trafiłem. Także szczerze z takim budżetem na sti lub choćby wrx niezależnie od rocznika życzę szczęścia, przyda się.

Trzeba być w czepku urodzonym aby trafić nie zmęczonego/zardzewiałego wrxa za 70kpln. Ja strzelałbym minimalnie 100kpln za taki który pozwoli normalnie się poruszać bez wrażenia że jedzie ale zaraz się nie rozkraczy. Za dobre zdatne do jazdy sti znacznie więcej. Żaden rozsądny użytkownik nie odda auta za półdarmo, chyba, że ma fuchę w której porusza się na saniach z reniferami.

Czy ktoś testował Potenza Sport?

skrobnij czymś bo chyba to tylko rdza podjadła lakier na wahaczu

Być może te które mają w nazwie Cup, na pewno nie PS4 czy nowsza. Tak się składa że mam ten sam samochód od dłuższego czasu i jeździłem na wszystkich oponach które wymieniłem powyżej. Teraz mam asymmetric 6 które są w moim odczuciu w każdych warunkach trochę lepsze od PS4 i jednak według mnie na suchym nie mają podejścia do RE070, zarówno w zakręcie jak i hamowaniu. A twardy bok to była bajka. Faktycznie to stara konstrukcja ale była niezła. Ale jak jest mokro nie muszę specjalnie zwalniać na obecnych. Nie ma dobrej opony do wszystkiego. Dlatego do jazdy na codzień polecam oponę zwykłą, trochę głupio narażać się na wyprzedzenie przez skodę jak popada.

Chyba nie można porównywać RE070 do PS4. Miałem obie 17". Re070 to prawie semislick i tak też się zachowuje. Świetnie na suchym, bardzo słabo na mokrym (ale da się jeździć, choć mocno zużyta na mokrym nie trzyma wogóle), twardy bok. @smiechu jaki rozmiar szukasz? Trudno będzie je zastąpić zwykłą oponą. W porównaniu do np PS4, asymmetric 5 oraz 6 na suchym dzieli je przepaść. Ja jednak poszedłem w te trzy ostatnie i byłem bardzo zadowolony bo jak popadało to wogóle nie musiałem się przejmować. PS4 to bardzo dobra cywilna opona, fenomenalnie w deszczu, dobrze na suchym, bardzo miękki bok. Asymmetric 5 oraz 6 są podobne ale mają twardszą ściankę.

@FanSub to co napisałem powyżej dotyczy 5w30 więc nie wiem czy lepkość gra tu taką rolę...

Mój nie ma ale generalnie wolnossaki nie są w nie wyposażone. Jeśli coś kombinujesz możesz spróbować innego oleju. Różnice temperatur przy różnych olejach są zauważalne.

Mój (xv1 2.0) trochę mniej się grzeje, w ciepły dzień przy 120kmh mam przeciętnie 95 stopni, przy 140 rzadko delikatnie powyżej 100 stopni. Poniżej 110kmh raczej trzyma około 90 stopni. Ale @CUV olej przy 110 stopniach działa poprawnie i nie ma się czym przejmować.

Zerknij na osłonę wydechu z tyłu auta, lubi się luzować. Moja brzęczała właśnie przy ujęciu gazu i tylko po solidnym rozgrzaniu wydechu, trochę zajęło mi dojście o co chodzi.

Grom, jest niedrogi i niezły na tle popularnych marek, nadal na gwarancji (3 lata). Jakości Panasonica nie ma i już nie będzie, takie czasy.

Mój panasonic wytrzymał ponad 9 lat (ale prawie wcale nie używałem SS). Nowy natomiast mimo tego że trochę o niego dbam już podczas swojej pierwszej zimy miał raz problem po krótkim postoju...

Kiedyś subaru szukał klient lubiący szybko pojechać po asfalcie (zwłaszcza w zimie) albo bardziej stateczny często zjeżdzający z niego. Subaru przespało ostatnie lata i nie bardzo jest w stanie obecnie przyciągnąć do salonów oba typy. Albo ma ich gdzieś. Koneser dostrzeże zalety starych nawet lekko nadgnitych złomków ale takich kupujących trzeba poszukać:)

Oprócz LPG. Jako potencjalny kupiec chciałbym wiedzieć coś o stanie "nowego" silnika oraz o instalacji LPG (jazda z źle wystrojoną zwłaszcza w silniku z turbo to wypalone zawory, etc). Obniż cenę lub spokojnie poczekaj, ktoś kupi na pewno, obecnie auta nie są tanie.

W manualu nie bardzo ma się co popsuć. Eksploatacja i części typu klocki, tarcze, piasty są w tym aucie tanie jak barszcz. Zamienniki nawet budżetowe działają bez zarzutu. Jeśli przebieg jest prawdziwy to wogóle nie ma co gdybać.

Jak masz czas, chęci i k jej nie zniszczyłeś przy demontażu to dlaczego nie, zwłaszcza że to może być przód:) Hałas się niesie.