Skocz do zawartości

Hawk84

Nowy
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Hawk84

  1. U mojej siostry w technikum był klient o nazwisku Ruchalski i pochodził z Bałamutowa, pierwsze zajęcia z wychowawcą rozwaliły system jak się przedstawiał
  2. Hawk84

    Lotnictwo

    Brrrrrrrrrrt i po problemie
  3. Zaszkodzić nie zaszkodzi, a jest szansa że pomoże
  4. Moim zdaniem nie ma wpływu, a może nawet daje lepsze chłodzenie, ponieważ ta płyta nie zachodzi tak na boki jak oryginał, więc przepływ powietrza jest zachowany.
  5. Wytrzyma na pewno, ja swoją już prawie trzy lata użytkuje i dwa razy już mnie uratowała przed poważniejszymi kosztami naprawy
  6. Kiedyś w tokarce miałem okazję wymieniać topikowy 32A tyle że wytoczony w całości z kawałka stali, bo tokarzowi się przepalił i postanowił ze sam wymieni
  7. Grunwald. 15 lipca 1410 roku. Wstaje świt. W lesie budzi się polski obóz. Poranny posiłek, modlitwa. Jagiełło staje przed namiotem, powiadomiony o przybyciu połów krzyżackich. - Panie, Wielki Mistrz, Ulrich von Jungingen, proponuje, by zamiast toczyć tu krwawa bitwę i stracić kwiat rycerstwa, wyznaczyć jednego z każdej ze stron. Niech oni stoczą pojedynek, a który z nich zwycięży, tego strona uznana zostanie za zwycięską w całej bitwie. Po chwili namysłu Jagiełło się zgodził. Posłowie odjechali, a Jagiełło podąża do namiotów rycerzy. - Słuchaj Zawisza, zamiast bitwy będzie pojedynek - pójdziesz walczyć o wygrana bitwę. - No wiesz Władek, pojutrze tak. No możne jutro... Ale dziś nie dam rady. - Rozumiesz, imprezka była, daliśmy czadu no i... Po prostu nie dam rady... Król udał się, wiec do kolejnego rycerza: - Powala, pójdziesz walczyć w pojedynku o wygrana bitwę? - Sorki Władek, wczoraj była imprezka u Zawiszy. Daliśmy czadu no i wiesz.... Pojutrze spoko, dziś nie dam po prostu rady.... Udał się, wiec Jagiełło do kolejnego namiotu: - Zbyszko, pójdziesz walczyć o wygrana bitwę?? - Królu zloty, nie dam rady. Była imprezka... - Tak, tak, wiem - u Zawiszy. Kto jeszcze tam był? - No chyba wszyscy... - Zwołaj wojska, niech się ustawia w szeregu pod lasem.. Stanęło więc polskie wojsko pod lasem, naprzeciw król. - Słuchajcie, będzie pojedynek o wygrana bitwę. Czy ktoś z was jest w stanie stanąć do niego?? Siedzą rycerze w kulbakach, każdy łypie na drugiego, głowy pospuszczali. Nikt nie chce... Nagle słychać: - Ja! Ja! Ja chce!!! Ja pójdę!!!? Rozglądają się i widza - stary dziad z broda do pasa, ubrany w jakiś taki jutowy worek, łachmany. - Rany Boskie, nie ma nikogo innego????? No i nikogo innego nie było. Dali, wiec dziadkowi długi dwuręczny miecz. Idzie dziadek przez pole, miecza nie da rady dźwignąć, wiec ciągnie go za sobą.... Patrzą Polacy, a z przeciwnej strony wyjeżdża na koniu wielkim jak stodoła zakuty cały w lśniącą zbroję wielki jak dąb rycerz. Jagiełło chwyta się za głowę i jęczy, a Polacy wrzeszczą: - DZIAAAADDDEEEK!!! W NOOOGGGGGIII!!! W NNNOOOGGGGIIIIIIIIIII!! Rycerz niemiecki jednak już ruszył, już dopadł dziadka, który w ogóle nie zamierzał uciekać. Podniósł się tuman kurzu. Nic nie widać, tylko jakieś takie jęki słychać. Po chwili wiatr oczyścił pole z pyłu. Patrzą Polacy, a tam koń bez nóg, krzyżak bez nóg, a dziadek stoi i trzęsącą się ręką trzyma miecz na gardle Niemca. I mówi: - Masz szczęście chuju, ze wrzeszczeli "w nogi", bo bym ci łeb upierdolił!!!
  8. Chyba najlepszy sposób na kolegów Profesora Chrisa
  9. Taka ciekawostka z Islandii.
  10. A nie spiąłeś czasem wtyczek serwisowych ??? Znajdują się pod maskownicami przy drzwiach lub pod kierownicą. Kiedyś tak zrobiłem, bo zauważyłem rozpiętą kostkę przy wymianie filtra kabinowego, objawem przy jednej była choinka na desce i brak mocy, a przy drugiej właśnie brak mocy i żadnych błędów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...