Giechu

Ale tamten temat, w przeciwieństwie do tego jest wciąż aktualny. Mimo, że zamknięty. Ten temat jest już definitywnie nie aktualny.

Może "Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości" Swietłany Aleksijewicz? Wspomnienia ludzi, żyjących w okolicach elektrowni, z czasu awarii i ich życie po. Bywają dość mocne.

Będę teraz częściej wpadał do meldunkowego na kawę

Tego w kółko:

oj tam, konkurencja powoduje wzrost poziomu świadczonych usług Jak widać na powyższym obrazku usługi osiągnęły już perfekcję.

Z Elmo pod tym kątem nawet nie ośmielam się konkurować

...zaraz będzie dobra kawa

I obowiązkowo to:

Ktoś tu chyba przeleżał pod lodem kilka lat

Chciałem tylko dodać, że według aktualnych reguł pisowni, nie z przymiotnikami zasadniczo piszemy łącznie np. nieaktualny edit. Chociaż nie wiem czy to się dotyczy tego tematu, skoro jest już nieaktualny

Nasza dekawka niestety stoi od momentu kiedy ojciec za młodu przestał nią jeździć i teraz wiecznie nie ma czasu, aby ją przywrócić do dawnej świetności. Niezły patent z tym sprzęgłem i może się przydać, bo z tego co go ostatnio próbowałem sprzęgło jest sklejone na amen

Ojciec ma DKW RT-125 (125ccm) z '41 i rekord to 110 km/h (też nieresorowane tylne koło, natomiast z przodu tzw. trapez na gumowym pasku)

Ale, że co? coś nie tak?

Byłem "twarzą" marki

Za czasów studenckich robiłem w gumkach Konkretnie w firmie będącej właścicielem tej popularnej marki na "D" i właśnie tą marką głównie się zajmowałem. Mimo, że nie był ze mnie jakiś wybitny sprzedawca to nawet lubiłem tę pracę.

Na pewno lepszy niż np. żółty A jaki kolor pokrowca? Bo gdyby tak wyciąć otwory na szyby.... A propos- ostatnio widziałem ciężarówkę z naczepą-lawetą, załadowaną nowymi Maserati i wszystkie były właśnie opakowane w białe pokrowce z logo - fajnie to wyglądało

W moim odczuciu Grantourismo w normalnym ruchu ulicznym nie jest bardzo ostentacyjne z pewnością dużo mniej niż Lambo czy Ferrari, a moim zdaniem jest nawet bardziej dyskretne niż 911. Wybierzesz coś w stonowanym kolorze i będzie git

Jeśli nie za późno to tak się składa, że mam takie, co prawda z imprezy, ale to chyba to samo?

Panamera mi też się podoba, ma jednak jedną wadę - jeździ tego niemal tyle co Passatów TDI

@@gourmet, Jest jeszcze Honda, producent Hondy Jet No i oczywiście Skoda, produkująca wspaniałe tramwaje

Stanął facet przy ulicy, podniósł rękę, żeby zawołać taksówkę i w tym momencie zatrzymała się taryfa. - Perfekcyjnie trafiony moment! Identycznie jak Mirek - mówi taksówkarz. - Kto? - pyta pasażer. - Mirosław Woźniak... Jest to facet, który wszystko robił w samą porę. Podobnie jak nadjechałem w chwili kiedy pan podniósł rękę. Dokładnie tak wszystko wychodziło w życiu Mirkowi - jednym słowem idealnie. - Nikt nie jest idealny. - Ale w przypadku Mirka właśnie tak było. Był wspaniałej atletycznej budowy. Mógł wygrać Wielkiego szlema w tenisie. Mógł grać w golfa z profesjonalistami. Śpiewał jak słowik, tańczył jak gwiazda z Broadwayu. A jak grał na fortepianie! Był niesamowitym facetem. - No to rzeczywiście był wspaniałym człowiekiem. - Ale to jeszcze nic! Miał pamięć jak komputer. Pamiętał urodziny wszystkich których znał. Znał się na winach, do którego dania ma które zamówić oraz jakim widelcem jeść poszczególną potrawę. Umiał naprawić wszystko. Nie jak ja. Kiedy wymieniam bezpiecznik, pół ulicy zostaje bez prądu... Ale Mirosław Woźniak robił wszystko idealnie. - No niesamowity facet! - Zawsze wybierał najszybszą drogę przez miasto. Nie jak ja. Ja zawsze utknę w korkach... Ale Mirek nigdy się nie pomylił. Zawsze był idealnie ubrany, a buty miał zawsze idealnie wyglancowane. Był doskonałym człowiekiem! Nikt się nie może porównać z Mirosławem Woźniakiem. - Wyjątkowo ciekawa osoba. Jak go pan poznał? - Nigdy go nie poznałem. Ale ciągle o nim słyszę To były facet mojej żony.

Chińczycy i tak pewnie na jutro zrobią takich z milard

Cholera ale świetny pomysł! Myszka z wbudowanym dyskiem flash. Nosisz ze sobą własną ulubioną mysz i przy okazji masz tam wszystkie swoje pliki. Jakby taka mysz była jakości solidnego logitecha to przyznam, że dałbym za taką nawet pińcet

Za jaja bym powiesił

Teraz szybko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu - j.w.