zgadzam się, polecam :wink:
Ale nie odmówiłem sobie ciągania łódki swoim dieslem, w trasie nie ma sobie równych, a manewry, cóż kicha :| Ale zacząłem mieć w d... sprzęgło i traktuje auto normalnie, fakt śmierdzi, ale im szybciej zakończy u mnie żywot, tym szybciej zamienię je na jakieś normalne (bezstresowe) :wink: