Witam,
Po roku czasu smigania bez klimy, postanowilem w koncu cos z tym zrobic, z braku czasu wybralem opcje totalnego lamera i smignolem do Feu Vert, bo akurat bylo pod nosem. nabicie, sprawdzenie szczelnosci i odgrzybienie wyszlo w promocyjnej cenie ponad 300pln oczywiscie panowei stwierdzili ze subaru nie ma filtra PP, wiec musialem ich edukowac wiec dojdzie jeszcze koszt filtra + robocizna. Po calych 50km okazalo sie ze klima przestala dzialac dzis okazalo sie ze jest uszkodzoy jeden wezyk od klimy ( taki metolowy ) + powinno wymienic sie osuszacz... mam wiec pytanie, czy taki wezyk ( z ktorym i tak nie bedzie latwo ) mozna przystosowac z samochodu z UK ( latac za bardzo nie chce, a za nowy w ASO zaplace jak za zaboze ), co innego osuszacz, czy ktos wie ile cos takiego stoi ?
Bede wdzieczny za helpa.