Przemeq, oczywiscie klocek kockowi nie rowny !! ale swego czasu jak mialem civica, bylem biednym studentem, i chcialem zaoszczedzic i kupilem jakies wloskie badziewie, skonczylem klocki na jednym baku !! czyli ok 300-400km. fakt faktem ze dalem im ostro popalic, nie czekalem az sie uloza itp. tylko od razu ogien. Oczywiscie ma sie to nijak do klockow nawet standardowych w subaru, ale to G**** co kupilem przeklinalem strasznie, szczegolnie ze pod koniec, pedal wpadal jak w maslo !! i brakowalo doslownie 2 cm. zebym kolesiowi na swiatlach zrobil z combi bardzo krotkiego sedana. Od tamtej chwili nie oszczedzam na klockach !!! generalnie ciezko wyegzekwowac gwarancje na czesci eksploatacyjne typu: spzreglo, klocki, tarcze, itp. znajomy w toyocie mial taka sprawe ze po 6kkm heble prawie pzrestaly dzialac i nie uznali mu tego twierdzac ze byly zle eksploatowane ( samochod prosto z salonu, corolla 1.4 )