michal

marcinJ, 2.0 TDI przynajmniej jak sie pojawily slynely z tego, ze biora olej i padaja turbiny. Dla mnie sa za glosne, maja zbyt ciasno zestopniowane skrzynie i pala zbyt duzo. 2.0 TFSI jezdzilem wylacznie w Golfie GTI i Octavii RS i moge wypowiadac sie w samych superlatywach, choc podobnie jak nasze poczciwe boksery 2.0 TFSI lubi wypic

Tym dieslem sie bardzo przyjemnie jezdzi. Bardzo plynnie i cicho. 2.4 jest dynamiczniejszy i zwawszy, ale paliwozerny. 2.0 to optymalny silnik do tego auta, ale bez sportowego zaciecia. Moj idol to 2.2 i-CTDi, acz jest znacznie drozszy, dlatego przy malych przebiegach nie ma sensu doplacac.

marcinJ, mam fotki accorda po face lifcie i wewnatrz i na zewnatrz. Moge Ci podeslac. Mialem juz przyjemnosc obcowania z tym autem. Z grubasza wiele sie nie zmienilo. Sa inne zegary, inna kierownica, inna atrapa z przodu (more exclusive), lekko inne zderzaki, inny ksztalt obreczy, VSA (czyli ESP) w kazdej wersji (w Hondach w 100% wylaczalne). Generalni zmiany na plus, choc wolalem stara atrape z przodu (byla bardziej sporty). Napalilem sie na IS 220d. Bardzo mila pani ze trzy razy do mnie dzwonila. W koncu skusilem sie i pojechalem na jazde probne. Diesla nie bylo, wiec musialem przejechac sie IS250. Auto mnie rozczarowalo dynamika i (o zgrozo) jakoscia wewnatrz. Cena wysoka, a do tego zero negocjacji. Obrazilem sie na nich i ponownie pozytynie spogladam w strone Accorda i-CTDi

Przeciez na dzied dobry one sa po 610pln, a nie po 800. A targowac sie mozna, szczegolnie jak bierzesz przod & tyl i wychodzi bardzo "promocyjna" cena

http://www.subaru.ch/aktuell/news-detail.htm?id=151 Nie dosc, ze daja stary przod (to akurat chyba zle zdjecie) to jeszcze lopatke i inne gadzety mozna dostac

Niuniek, no raczej Od dawna je chcialem, ale jak zobaczylem na zywo to sie upewnilem

Ja tez nalezy do ludzi nokiomaniakow Od poczatku: N720 - waliza N450 - nawet zestaw do niej mialem N2110 - N450 tyle, ze juz GSM900, rozjechalem autem i przezyla N3110 - mniejsza o N2110 N5130 - wukrzaly mnie zmienne obudowy N8110 - zamienilem z N3110 N6130 - zamienilem z N5130, katowalem i nie dalem rady Malutki Eryk z klapa (nie pamietam modelu) - odpadla klapka Jeszcze mniejszy Eryk z klaka - fajny, ale nie lubilem go Wodoodporny Siemens - fajny mial dzwonek, nic wiecej nie umialem w nim zrobic N7110 - czesto sie wieszal i pojawil sie problem szumiacego mikrofonu w klapce N6210 - mialem dwie. Pierwsza ukrali. Druga non stop sie wieszala. Kupa zlomu, po N6130. N6310 - ukradli mi po tygodniu N6310i - dwie katowalem strasznie i nic im sie nie dzialo. Super telefon. Najlepszy jaki mialem, N8910i - bardzo fajny, ale podobny problem jak N7110 N6610 - dobry, acz obudow wymiennych to ja nie lubie N6230 - bardzo, ale to bardzo fajny telefon. Aktualnie katuje trzy telefony: N6680 - bardzo przecietny telefon, z wieszajacym sie menu - pierwsza Nokia, ktorej nie lubie. N8800 - super telefon, godny nastepca N8910i. Szybki, nie wiesza sie, a do tego wykonany z pierwszej klasy materialow. Eryk P910i - pierwszy telefon nie-Nokia, ktory lubie. Dobrze wykonany, szybko dziala, nie wiesza sie, ma fajne opcje (flight mode, czy lista osob, ktore maja ciagle sygnal zajetosci ). Niestety ciezko jest mi go obslugiwac, gdyz bardzo przywyklem do Nokii. W tej chwili przygotowuje sie emocjonalnie do wymiany N6680 na Eryk P990i

arno,

Przemeq, moze lepiej SIP. Juz zostaw tego Dawoja.

Przemeq, my jednak sie rozumiemy. Lenistwo to straszna rzecz, ale z drugiej strony jak wygodna

Zawsze mozna szyby bejca pociagnac i nie bedzie widac braku klatki ;D

Przemeq, nie zadawaj pytan retorycznych Jasne, ze 4. Ilosc chlapaczy jest wprost proporcjonalna do wspolczynnika wylansowania. Kupuje w SIPie za przyslowiowy milion dolarow. Zbyt wiele to one nie dadza, bo duzo to daja prawdziwe chlapacze szorujace po nawierzchni, ale chce zeby dawaly rade na co dzien.

Ja nie zamazuje Gratuluje nabytku Dokladnie. WRX z naleznikiem jest O.K.

zobaczcie go jaki dowcipnis Jakas Fieste ma, to co sie dziwisz

Milek, tak trzymaj Jedyny VW ktorego trawie to wlasnie Golf GTI DSG!

marcinJ, klasa C to stary model, wiec moim zdaniem nie ma sensu. Passat mimo, iz nie jest moim faworytem jest bardzo O.K., choc ja bym zastanowil sie jeszcze na nowa 3-ka, ewentualnie poczekal na nowa klase C.

Jak juz to hardcore. Polsrodki nie maja wiekszego sensu.

Jak się ma takie pedalskie opony jak my ;-) Dokladnie, trzeba te meskie laki z gwozdziami od kolarki zalozyc i bedzie dobrze

Dobra decyzja! Ja juz na nie czekam

Mnie tez nie ma. UK

He, he, no dokladnie Vert, bo jak wszyscy grzecznie jezdzili na dole, ja w ramach podniety po jezdzie enka ucieklem do lasu i mniej wiecej po 30 min latania po ledzie ustawilem auto do prawego z odbicia do lewego pod gore, trafilem na grude lodu pod kolem i nie bylo przebacz - zaprzyjaznilem sie przodem z banda ze zmrozonego sniegu Na szczescie ucierpiala tylko solbergowa siatka i urwalem rejestracje Niestety jazda po lodzie ma to do siebie, ze nigdy nie mozna byc do konca pewnym jak auto zachowa sie na tej nawierzchni gdzie?

No nie, ja nie widzialem zadnych filmikow.

jest srebrny Powiedzial gosc od Fiesty To fakt, ale pamietajmy, ze HR-V to auto typowo lifestylowe Do codziennej jazdy w zupelnosci wystarcza

ATRa mi tak kiedys jakis $##@$ zalatwil (z dwoch stron drzwi i blotniki) i powiem szczerze, ze olalem sprawe i taki woz sprzedalem, co by potem kupujacy nie mowil, ze auto po mega dzwonie. Co cieawe kupil je znajomy i za pomocy srodkow Meguaris (czy jakos tak) usunal te rysy.

Alfa Romeo 159 2.2 JTS Distinctive