Rok juz tak poginam, akurat do berlina to z 10 razy..... Jestem na forum od 7 lat. To moje 3 subaru. Mialem rownież sti 03- 2.0 , salonowy, europa. Wychwalany, bracie, w Aso co tydzień, olej co pojezdzawka, wyniuniany, forturbo, bracie wszystko...., Upalalem , jezdzilem i wiesz fedex co sie stalo?
http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/29286-spalone-subaru-co-moze-byc-przyczyna/page-2?hl=+spaliło%20+się
Niektorzy pamiętają.
Przeczytaj sobie.
To byla tragedia dla mnie:-)
Wychowany na forum, kupilem sti 2011, ze swiadomoscia, ze jak wyjadę na ulice, to jak jebnie to sie nie pozbieram:-) no więc w grudniu rok temu odlożyłem dwie dychy:-) W lutym i marcu '13 zrobilem juz zakupy nawet- uszczelki, rozrzady i inne.... Minął rok, w miedzyczasie wyjazdy na wakacje, wesela, wszedzie, i nic:-( nie dbam nawet w ułamku jak o tamtego.a wszyscy remapy robią, kują, 500 niutonów stroją, a ja?! Co ze mną??!! Ja tez chce! Nawet z Carlosem gadalem i do Sącza dzwonilem!:-)
Częsci na półce, kasa odłożona,a ten skubaniec jezdzi. W piatek jade do sopotu.... Moze sie uda.... W końcu:-)
Moj na nawigacji leci 261. Licznikowe 270 to okolo 245-250:-)