Roberto555

Zależy gdzie Mojemu ostatnio się zdarzyło w jednym miejscu stać

W treści ogłoszenia napisane, że od 2010 nie użytkowany Fakt, że tak czy inaczej wygląda bardzo ładnie po ogarnięciu go po tym postoju

Normalna cena. W Subaru remont silnika to i tak zawsze koszt w okolicach 10k. No i to na OEM częściach, nie mówiąc o kuciznach itp. Ale skoro masz problem z chłodzeniem, to całkowity remont silnika nic Ci nie da

Jak ma być to auto używane codziennie lub prawie codziennie, to bierz coś jak najmłodszego. GC8 STI czy evo IV-VI to będzie średni wybór. Z racji wieku może trapić te auta wiele upierdliwych przypadłości, główna to zapewne korozja, do tego zmęczenie elementów mechanicznych w samochodzie. Starsze, bardziej kultowe odmiany tych aut to dobry materiał na garage queen, czy weekendowego klasyka. A jak już ma być to auto bardziej uniwersalne, to chyba bardziej bezproblemowe od STI GH będzie evo X, no i nie licząc upalania i użytku w sporcie to jeden i drugi wybór to będzie raczej kwestia indywidualnych upodobań, bo jedno i drugie auto sprawdzi się w tej roli tak samo dobrze. Ogólnie mało sprecyzowałeś temat, jakie roczniki/generacje tych aut Cię interesują, jaki budżet etc. Paweł dobrze podsumował, części do Evo takie jak wydechy, zaciski itp itd. często można kupić w dużo bardziej atrakcyjnych cenach niż te do Subaru.

Jakże bliski temat każdemu Subarowcowi Oto mój z obróconą panewką

A tak z ciekawości, cóż to mogło być że mialeś nie dojechać do Gdańska? Podoba mi się to auto, niech dzielnie służy

Najs Super wygląda!

Ta legenda nie ma nic współnego z prawdą, że Mercedes w latach 70 i 80 zbankrutował na skutek wysokiej jakości własnych produktów. Swego czasu bardzo ładnie złomnik opisał dlaczego ten mit nie ma nic wspólnego z prawdą https://web.archive.org/web/20140302115431/http://www.zlomnik.pl/index.php/2014/02/05/mercedes-zbankrutowal-dekonstrukcja-mitu O tutaj można poczytać

Zmienić felgi, zadbać o lakier, regularnie serwisować, założyć gaz i śmigać Wizualne i mechaniczne przeróbki moim zdaniem nie mają najmniejszego sensu w takiej konfiguracji i wersji tego auta.

Jak chcesz, to mogę pomierzyć u siebie odległości od danych krawędzi klapy tylnej Mam napis z pewnością nie ruszany od nowości mojego auta

Pokaż jakieś fotki auta w pełnej krasie Pewnie ożywi to ten temat

Pomysł sam w sobie nie jest najgorszy. Jednak felga to wydaje się zbyt mała powierzchnia żeby camo było na niej dobrze widoczne. Wolałbym chyba klasyczny, jednolity sposób malowania.

Dla porównania to są też tacy, którzy swojej Dacii Logan lub innej Skody też nie zamieniliby w życiu na STI czy Evo. Bo dużo pali, bo głośne, bo twarde, bo brzydkie, a nie ma gdzie tym w Polsce pojeździć etc. ...Ale to nie znaczy że jest to słuszny tok myślenia :D

Autko fajne, chociaż jeżeli STI definitywnie odpadło, to mnie na Twoim miejscu pewnie skusiłby Lexus