MKK

Trochę dużo Mi przy trasie na tempomacie ustawionym na 100km/h, na drodze krajowej, bez obciążenia, ograniczenia do 50 i 70 km/h komputer pokazał 7l/100km Ale potrafi także dużo więcej przy dynamicznej jeździe w mieście bez korków

oj fajnie by było troszke terenu nawet

Pierwsza trasa - 160 km, droga krajowa, tempomat na 100 km/h, tryb I, bez obciążenia, małe natężenie ruchu, ograniczenia do 70 i 50 km/h, delikatnie, wyszło 7l/100 km dodatkowo 200 km, autostrada i 20 km miasto, tempomat na 140 km/h, tryb I, bez obciążenia, małe natężenie ruchu, w mieście bez ograniczeń, wyszło 9,6l/100km Jadąc A2 z Łodzi do Warszawy chwilowe utrzymywało się na ok 9,6. Moim zdaniem wyszło dobrze, zwłaszcza, że 2 razy mnie poniosło i doszedłem przez nieuwagę do 180 Uwagi co do komfortu - siedziska mogłyby być szersze - za mało miejsca na stopy kierowcy - przy opisanych prędkościach i tej klasie auta odgłosy z zewnątrz akceptowalne Spalanie - na akceptowalnym poziomie, - duża wrażliwość na wzniesienia, wiatr - nie można odejmować sobie frajdy przyspieszenia, nawet za cenę spalania - nawet ekonomiczny przy spokojnej jeździe ale wówczas nudno Ważna uwaga. W mieście trzeba uważać na przyspieszenie. można się zapomnieć i zebrać dużo punktów. Na razie nie brakuje mocy. ZObaczymy za kilka tysięcy km Stan licznika 600km Kilka dodatkowych uwag Szyberdach do 70km/h daje radę. Potem jest mniej przyjemnie. Ale gdy chcę wiatr we włosach i muchy w zębach to siadam na moto Jakość materiałów. Moim zdaniem ok. Jak za te pieniądze. Zobaczymy jak będzie wyglądała za 50kkm. Wyposażenie. Brak regulacji wysokości fotela pasażera, brak elektrycznej regulacji fotela pasażera. Brak kieszeni na narty. To w mojej ocenie błąd firmy Z tyłu wyższym tak ok 185 może być mało komfortowo. Troszkę chyba za nisko Mimo wszystko przydałoby się kilka gadżetów np. chłodzony schowek, zamykanie miejsca na pojemniki, może chłodzonie/grzane miejsce na pojemnik. Nie ma asystentów itp ale bez tego można żyć. Wystarczy mieś oczy naokoło głowy. Generalnie ok. Tak jak napisaem powyżej, zobaczymy jak będzie za kilka tysięcy km

Pierwsza trasa - 160 km, droga krajowa, tempomat na 100 km/h, tryb I, bez obciążenia, małe natężenie ruchu, ograniczenia do 70 i 50 km/h, delikatnie, wyszło 7l/100 km dodatkowo 200 km, autostrada i 20 km miasto, tempomat na 140 km/h, tryb I, bez obciążenia, małe natężenie ruchu, w mieście bez ograniczeń, wyszło 9,6l/100km Jadąc A2 z Łodzi do Warszawy chwilowe utrzymywało się na ok 9,6. Moim zdaniem wyszło dobrze, zwłaszcza, że 2 razy mnie poniosło i doszedłem przez nieuwagę do 180 Uwagi co do komfortu - siedziska mogłyby być szersze - za mało miejsca na stopy kierowcy - przy opisanych prędkościach i tej klasie auta odgłosy z zewnątrz akceptowalne Spalanie - na akceptowalnym poziomie, - duża wrażliwość na wzniesienia, wiatr - nie można odejmować sobie frajdy przyspieszenia, nawet za cenę spalania - nawet ekonomiczny przy spokojnej jeździe ale wówczas nudno Stan licznika 600km

Cóż Siwe włosy mam. Uprawnienia dłużej niż Ty żyjesz (bez obrazy). Od "zawsze" jeździłem. Jeszcze niedawno 50-70k rocznie. Od 2 lat troszkę mniej, tak 35-45 k Te blisko 2mln to nie była przesada. Znam ludzi przejeżdżających ponad 100k rocznie Auta to od 126p - 160kkm (ale oczywiście 650) po S80 D5 ale z polestar 180 kkm. Inne ciekawe to B6 z chip 220kkm, Chrysler stratus 190kkm, Dodge Avenger 200 kkm. Inne to Łada, różne Toyoty, Fordy, Renault,Opel Audi inne Volvo. Było także Daewoo Espero i Fiat Tempra Dużo ich było. I w zasadzie oprócz Poloneza ze wszystkich byłem zadowolony. A teraz pomyślałem sobie o Subaru bo jakoś nigdy wcześniej nie miałem możliwości posiąść tej marki. No i pierwsze moje ze stałym napędem. Inne 4x4 to Q5 2.0 TFSI. Mimo że zamówione wyposażenie itp to nie byłem fanem tego auta. FXT bardziej mi leży. Do tej pory moje ulubione to Volvo S80 D5, 850 2,5 i Chrysler Stratus Potem Chrysler Intrapid No i niezapomniany Escort 1,6D, 3 drzwiowy, śliczna szara myszka A więc da się przejechać taki dystans w krócej niż przez 54 lata po 100 km dziennie Ale trzeba wówczas chodzić wcześniej spać. Dobrej nocy więc dla wszystkich użytkowników Subaru i nie tylko

Ta pierwsza wymiana po ok 5k do mnie przemawia. Chociaż nigdy wcześniej tego nie robiłem, nawet w autach z turbiną (dieslach) Jakieś propozycje co do oleju i filtra Jestem ciekawy reakcji serwisu, bo chyba tam to zrobię Nie mam zaprzyjaźnionego warsztatu w Wawie

Mam podobne zdanie ale wolałem zapytać. Przejechałem blisko 2 mln km i tylko w Escorcie'87 D i Dodge Avenger '08 benzynie wymieniałem olej częściej niż co 15kkm Już 2 dzień zajeżdżam auto

Nowy na forum jestem. I nowy użytkownik FXT Nie chwalę się przebiegiem bo to drugi dzień dopiero Ale wrażenia jeśli nie patrze na zużycie paliwa bardzo dobre. Przejechałem blisko 2mln km różnymi autami osobowymi. Na innym wątku forum czytałem o potrzebie wymiany oleju częściej niż 15kkm podpowiecie coś

Nowy na forum jestem Po raz pierwszy kupiłem Subaru. Forester XT 2016. Jeździłem wieloma markami. Potwierdzam, ze awarie się zdarzają. Mój rekord to VW B6 po 400 km uziemniony na 2 tygodnie. Mam pytanie o częstotliwość wymiany oleju. niektórzy sugerują częściej niż 15k. Zgadzam się, ze na oleju nie warto oszczędzać ale myślę, ze Subaru zalecając interwały 15k przy "normalnej" eksploatacji już wzięli pod uwagę potrzeby silnika Jakie jest Wasze zdanie co do okresu wymiany oleju.

Wczoraj odebrałem swojego. Czarny, z czarną tapicerką. To moje pierwsze auto tej marki. Na razie zadowolony jestem z silnika. Za mało przejechałem aby mieś więcej wrażeń.

Cześć Nowy na forum Forester XT