Hej,
poszukuję użytkowników komputerów stacjonarnych marki Dell. Sam jestem użytkownikiem stacji roboczej Dell Precision 690, kupionej jako sprzęt poleasingowy. Dzisiaj zrobiłem mu odkurzanie środka , przy okazji zmieniając baterię biosu.
Oczywiście musiało się coś nieoczekiwanego przydarzyć , bo komputer "nie wstał" po tej operacji. Nawet nie uruchomił monitora , który wszedł w save mode. Na przednim panelu zapaliły się diody 1-2-3 i 2 razy beep. Oczywiście palpitacja serca. Komputer z pracy. Oczywiście w piątek zrobiłem backup, ale w poniedziałek komputer potrzebny. Przełożyłem dysk do innego komputera , odpalił wyświetlił na ułamek sekundy logo windows i crash. Ok, wkładam dysk z powrotem, podłączam wszystko, włączam. Idzie. Wyświetlił logo Dell, i dalej stop, chce żeby przejść w konfigurację SAS 5, no co to w ogóle jest?! Ignoruje, komputer proponuje tryb awaryjny windowsa, ok, blue screen na ułamek sekundy (nawet nie zdążyłem przeczytać, ale dużo tego było) i crash. Jezus Maria, Jezusie i osiołku wtf? Straciłem 3 godziny, nim gdzieś znalazłem informację, żeby przestawić coś w biosie na sata i wyłączyć ten sas 5. Masakra.
Baterię biosu zmieniłem, bo myślałem , że rozwiąże to problem z uruchamianiem komputera. Jeżeli nie wypnę kabla zasilającego na kilka minut przed włączeniem kompa to mam amber light i komputer wyłącza się. Ktoś coś?
Z innej beczki. Mam urządzenie zewnętrzne które posiada sterowniki pod 95,98, XP. Aktualnie działa pod XP. Czy jak zainstaluje W7 32 bit, jest szansa że Windows zaakceptuje te sterowniki. Sam program do obsługi chodzi nawet na W10, ale urządzenie nie jest widziane.
Seb