To coś nie tak z tymi tarczami. Wymiana jest z powodu zużycia czy deformacji?
Przecież wymiana tarcz przy niemal 60 tys kilometrów, w dużym kąbi z automatem to nic ani dziwnego, ani niepokojącego.
No nie wiem, mój OBK ma oryginalne tarcze i ponad 185kkm przejechane dla mnie wymiana po 60kkm jest trochę niepokojąca.
W Hondzie Civic tarcze dawały radę dotrwać do 40 tys. Forek wolny ssak manual tarcze przy sprzedaży (73 tys przebiegu) zbliżały się do wymiany.W obecnym Fotesterze XT, zobaczymy, myślę że częściej, bo dużo używamy hamulców w porównaniu z manualem, ale zobaczymy.
W ASO powiedzieli, że rekordzista w XT wymieniał tarcze po 20 tys [emoji15] [emoji1]
Wiadomo, zużycie zależy od stylu jazdy, charakteru eksploatacji.
Wysłano z Xperia Z3
W poprzednim OBK tarcze przód wymieniałem co 90 kkm, klocki co 45. W obecnym mam 82 kkm póki co na pierwszych klockach, nie mówiąc o tarczach. Wymiana więc po 60 kkm jest dla mnie coś podejrzana