Skocz do zawartości

Tsunetomo

Użytkownik
  • Postów

    1731
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Tsunetomo

  1. Tsunetomo

    SUBARU XV

    Dzięki za opinie. Nie musi to byc 4x4, nie musi byc Subaru. Ale moze jedno i drugie. Stad pytanie o XV.
  2. Tsunetomo

    SUBARU XV

    Miasto to Warszawa. Spalanie to nie kłopot (kiedyś mieliśmy Freelandera v6, na baku 350km , roczne przebiegi to jakieś 5-7k km. Głowie miasto plus czasem krótka trasa. Miała Juke'a, auto było OK, ale czasem zdarza się wspólnie dzieciaki zabierać i robi się ból, ciasno, brak bagażnika w wersji 4x4. Żonka powozi spokojnie i większymi autami (dziś głownie OBK), ale trochę narzeka ze trudny do parkowania. XV wydaje się gabarytem OK. Ciekawie wyglada tez Toyota H-RV, ale cena przy dobrej wersji dobija do 130k, a z tylu klaustrofobiczne klimaty jak dla dzieci. Moze faktycznie zobaczę Vitare? Albo poczekać na XV nowe, koncept wyglada super
  3. Tsunetomo

    SUBARU XV

    Jak według Was XV spisuje się jako auto miejskie? Zastanawiam się nad Żonowozem (jak każdy dobry mąż myślałem o WRX STI, ale jednak brak automatu powoduje, ze żona nie ). Lubi podniesione, musi byc automat, 4x4 mile widziane. Brak dobrego audio to minus, reszta wydaje się pasować. Szkoda ze nie ma EyeSight.. Konkurencja w okolicy 100-120k bogata, chyba tez lepiej wyglada w środku. OK, zazwyczaj nie ma 4x4, ale w mieście bez tego da się obejść. No, ale to nie Subaru... Zatem czy takie XV 2.0CVT polecilobyscie do miasta?
  4. Tsunetomo

    hałas w levorgu

    Pewnie, ze nie proste. Żeby nie było, nie miałem intencji nikogo urazić. A przepisem nie załatwi się wszystkiego, to fakt. To, ze z edukacją na kursach kierowców tez jest rożnie, a z wyobraźnia bywa jeszcze gorzej. Do Niemiec zawsze można, tyle ze tam jak wiesz tez coraz mniej autostrad gdzie można bez ograniczeń. I wiesz tez jak one wyglądają, trochę inaczej niż nasze A2, szczególnie na wysokości Łodzi, gdzie dziennie dochodzi do kilku - kilkunastu najechan na poprzedzający pojazd właśnie przez tych co walą 200. Ostatni trafił mnie taki przemiły Pan, zaskoczony, ze jego auto "nie wyhamowało". No w miejscu hamuje każde, tylko jak się spotka z solidna betonowa ścianą. Jakiś tez powód tego, ze dzierżymy niechlubny rekord ofiar na drogach w cywilizowanej Europie jest. Nie wynika to tylko z fatalnych dróg, jak mawiają kierowcy.Ja osobiście wolałbym jechać 140 cała trasę do Poznania (robię ta trasę średnio 2x w tygodniu) płynnie, a nie czekać po 5 minut aż tiry się wyprzedza albo co chwila uciekać przed rozpędzonym do 200+ BMW/Skoda. Ale to takie marzenie chyba. Albo życzenie. Święta są, wiec można No to korzystając z klimatu życzeniowego i aby nawiązać do tematu wątku, życzę nam aby FHI wyciszyło lepiej Levorga i dało silnik 2.0DIT. Wtedy i 200 będzie OK, oczywiście tam gdzie można Wesołych wszystkim!
  5. Tsunetomo

    hałas w levorgu

    Naprawdę. I nie widzę w tym nic złego ani dziwnego. 200 w określonych warunkach jest tak samo bezpieczne jak 100 w innych. Kwestia umiejętności, doświadczenia i właśnie odpowiedzialności, żeby wiedzieć gdzie i kiedy. Takie uogólnianie i moralizatorstwo raczej nie spotka się tu z przechylną oceną Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Spoko, a przepisy o ruchu drogowym tworzą w większości krajów ludzi, którzy maja ochotę skrzywdzić społeczeństwo i nienawidzą kierowców.... Na pustej autostradzie zgodzę się, ze i te 200 jest "bezpiecznie". Ale widziałeś taka ostatnio? Zapewne inaczej widziałbyś problem takiej jazdy gdy taki świetny kierowca z umiejętnościami zabiłby kogoś z Twoich bliskich, bo wydawało mu się, ze jest znakomity.... Ale masz racje, szkoda czasu na moralizatorstwo. Każdy ma swój rozum. Mam nadzieje.... Wesołych Świat
  6. Tsunetomo

    ile wam pali ?

    Ile Ty paliłeś?? Ja policzyłem, że jak rzucę fajki, tigery i red bulle to 8kpln w kieszeni.P. Pytanie jest ile i co pił? Dobre trunki po kilka tysięcy za butelkę, w efekt taki sam
  7. Tsunetomo

    hałas w levorgu

    Naprawdę podróżujecie z prędkością 200km/h? Ja moze emeryt się już robię, ale uważam to za mocno nieodpowiedzialne. Nie muszę mowić jaki jest czas rekacji i droga hamowania seryjnych aut tylu Passat z takich prędkości. I czym to moze się skończyć. Pół biedy jak dla samego "kierownika" co to tak jeździ, gorzej jak przy okazji zrobi krzywdę komu innemu... Coraz więcej torów, tam można się "sprawdzić", nie na drodze...Myśle, ze warto propagować odpowiedzialna jazdę. 140km/h na autostradzie to naprawdę dużo. A wracając do wątku hałasu - właśnie do tych 140 oczekiwałbym od auta akustycznego komfortu. W Outback jest bardzo OK, szkoda, ze szum w Levorgu potrafi dopiec i "odjąć punkty" naprawdę fajnymi autu.
  8. Tsunetomo

    ile wam pali ?

    Co z Ciebie za obywatel? Budżet chcesz zrujnować????
  9. Tsunetomo

    ile wam pali ?

    No tak, Mustang z takim silnikiem prawie daje octavii z ambitnym kandydatem na "semi-country-managera"
  10. Tsunetomo

    ile wam pali ?

    octavia lub superb zepewne siedzi na zderzaku i wali światłami Pochwal się , co to za cudo?
  11. Tsunetomo

    ile wam pali ?

    Przecież ciągnik siodłowy ma ogranicznik do 90ciu W tym "ciagniku" od 90km/h można dopiero poczuć co to znaczy przyspieszenie. No może przy troszkę wiekszej prędkości... P. Ale to bez naczepy?
  12. Tsunetomo

    ile wam pali ?

    Przecież ciągnik siodłowy ma ogranicznik do 90ciu
  13. Tsunetomo

    hałas w levorgu

    Trudno uwierzyc, ze w Levorgu tak cicho jak w Passacie.... Ale OK, to subiektywne. Według mnie do 150 w Outback tez szum wiatru nie przeszkadza. A i tak najcichsza będzie Skoda, jak wiadomo
  14. A takiego delikatnie mówiąc... nie rozumiem. Naprawdę chcesz rezygnować z dobrego samochodu bo trzeba w pewnych specyficznych warunkach ręką sięgnąć i automat wyręczyć? Co mają napisać klienci innych marek kiedy mają nie jeżdżące auto zepsute tuż po gwarancji i do zapłacenia dziesiątki tysięcy złotych za naprawę silnika? Trochę proporcji przyłóż na spokojnie do tej sprawy. Chyba że jest jeszcze coś o czym nie napisałeś w tych kontaktach Twoich z serwisem. Masz oczywiście dużo racji, z drugiej strony nie chodzi o to, że chcę rezygnować z marki subaru, bo nie działa jedna drobna rzecz. Chcę rezygnować z marki subaru, bo czuję się zażenowany próbami wmawiania mi, że to są indywidualne odczucia klienta lub że to tak samo jak z klimatyzacją automatyczną, która nie zawsze działa tak jak chce użytkownik i dlatego jest możliwość regulacji ręcznej. Wybacz, ale to próba robienia idioty z klienta. Bo rzecz nie polega na tym, że światła do jazdy dziennej czy mijania nie włączają się dokładnie wtedy, kiedy mnie się to podoba, tylko na tym, że to działa po prostu źle (vide linkowane filmy). Strasznie lubię teksty "o robieniu z klienta idioty". Sadzisz, ze ktoś zrobił to tak celowo? Ja wychodzę z założenia, ze nie myli się tylko ten kto nic nie robi. Wpadki się zdarzają. Wolę taką, że muszę siegnąć i przekręcić pokrętło, niż numery, ktore wykonywał jeden koncern, który wiedząc o usterce przez która w ciagu 10 lat zginęło 14 osób ignorował problem bo taniej było płacić odszkodowania niż wprowadzić akcje serwisowa dla milionów aut. I żeby nie było, nie uwazam się za "fanboy'a" Subaru. Auto ma swoje zalety i wady. Mi pasuje to mam i jeżdzę, gdyby było inaczej to bym nie kupił lub sprzedał. A nie pomstował na firmę, ze robi ze mnie idiotę... Dziś rynek jest tak bogaty, ze możesz kupować / sprzedawać / wybierać / przebierać w czym chcesz
  15. Tsunetomo

    ile wam pali ?

    Dziś na spokojnej trasie (duży ruch) Poznań - Warszawa, prędkość do 120km/h , spalanie 7.0. Outback 2,5i potrafi byc oszczędny
  16. Tsunetomo

    hałas w levorgu

    co jakis czas powoze nowymi generacjami obk-a i powiem krotko auto jest swietnie wykonane, ciche i malo palace (diesel) jedyny mankament to radio w wersji active mysle ze hk gra o niebo lepiej tak czy siak widac duzy postep do mojego czyli poprzedniej generacji tapatalked Potwierdzam, OBK 2,5i exclusive to super auto. Wyciszenie OK, audio HK gra super. Porównywalny do Volvo v60 CC Summum. Ja go lubię nawet bardziej, bo więcej miejsca, lepsza widoczność. Od Levorga odstręczyl mnie właśnie hałas - na jeździe próbnej przy 130 żona z tylu pytała czy auto jest zepsute bo tak szumi... Pewnie wyciszenie to opcja, ale kurczę... Zapłacić 130k za auto i rozkręcać je całkowicie żeby dało się po autostradach jeździć...? Szkoda, bo Levorg to naprawdę udane auto,ale ten szum... Słabe to
  17. Swoją drogą ciekawe jak powiedzie się Polsce marce Seat. Przed zakupem Subaru rozważałem Leona X-perience. Auto fajnie się prowadzi, jest raczej rzadko spotykane, ale... poszedł Outback bo jednak miejsca sporo więcej dla rodziny, a i cena tego Seata w dobrej konfiguracji prawie taka sama. Polityka jak w Subaru = zero rabatów (dziś chyba inaczej już). Dlatego tez zapewne za dużo ich na drogach nie będzie. A to w sumie ciekawa alternatywa dla Skody.
  18. Ponieważ naprawa gwarancyjna tej skrzyni ma miejsce w naszym ASO pozwolę sobie odpisać na Pana post. Nawiązując do wypowiedzi Pana Andrzeja i mając kontakt z innymi ASO rzeczywiście statystycznie tak jest, że naprawy skrzyni biegów CVT sa sporadyczne i prawie nie wystepują. W naszym przypadku od 2010 roku jest to 2 naprawa. I tak jest jak napisał Pan Andrzej bardzo dużo czasu zajmuje właściwa diagnoza, następnie właściwe wytypowanie części. Ponieważ zgodnie z technologia tej naprawy należy użyć podkładek regulujących, a one mogą zostać zamówione dopiero po spasowaniu elementów. Tutaj znów wracamy do argumentu, iż naprawy skrzyni prawie się nie zdarzają, tak więc i części wymagane do niej nie znajdują się na magazynie w Polsce, ani tez w Europie. Ponieważ podkładki zostały wytypowanie błędnie, musieliśmy je zamówić ponownie. Jest nam bardzo przykro, że to wszystko tyle trwa i bardzo przepraszamy za ta uciążliwość. Naprawa zakończy się na dniach, prosimy jeszcze o cierpliwość. Optymistyczne jest to, ze skrzynie rzadko się psują, na co jako użytkownik liczę (ze się nie zepsuje).Ostatnio miałem problem z inną marką - dostępność części do naprawy ponad miesiąc...
  19. Ja ma tylko 1 Subaru, i nie czuję potrzeby by przekonywać ze od Skody jest lepsze Na szczęście żyjemy w świecie, gdzie można wybrać z szerokiej gamy marek - dla każdego coś dobrego. Amen Fajny składak nie lepiej seryjnego golfa gti kupić? Przynajmniej gwarancja jest.
  20. Bo Skoda lepsza od Subaru... A w sumie to najlepsza! Podobnie jak każdy Polak, najlepiej na świecie zna sie na piłce nożnej, motoryzacji i medycynie
  21. Dokładnie to samo powiedziałem To Ty jedzisz Jaguarem Ale zakładam, ze nie po to by się dowartościować, bo to inni, nie my, prawda?"Kup najdroższy dom na jaki Cię stać i najtańsze auto, którym wypada Ci jeździć", jak mawiał jeden znany człowiek
  22. To są / były wersje Superba z dieslem 240km 4x4? I z wnętrzem jak z Jaguara? Hmmmm.... Moze to jakiś Custom? Bo normalnie to 4x4 w cenniku ma diesel 190KM, wnętrze L&K jest ok, do Jaga bym nie przyrównał, ale o gustach się nie dyskutuje. mój OBK tez w środku prawie jak Audi a6 allroad Dealer wgrał w cenie zakupu auta program na 240KM, ja do Jaga porównuję bo nim jeżdżę regularnie i wcale Skoda w tej wersji LK nie odstaje...No to ciekawy ten "diler". Albo ściemnia, albo właśnie kolega utracił homologacje na auto...Zreszta, nie mój problem, mógł mu nawet 300KM "wgrać". Na temat Skody wypowiadałem się już kilka stron wcześniej, kilka postów wyżej Sjak dobrze to spuentował. Skoda to dobre użytkowe auto, z niewielka dawką emocji, z czego zapewne zdają sobie sprawę próbując tworzyć wersje "sportline" cechujące się głownie czarnym kolorem felg. Pozdrawiam wszystkich fanów motoryzacji, bez względu na to czym jeżdżą
  23. To są / były wersje Superba z dieslem 240km 4x4? I z wnętrzem jak z Jaguara? Hmmmm.... Moze to jakiś Custom? Bo normalnie to 4x4 w cenniku ma diesel 190KM, wnętrze L&K jest ok, do Jaga bym nie przyrównał, ale o gustach się nie dyskutuje. mój OBK tez w środku prawie jak Audi a6 allroad
  24. Tsunetomo

    cham na drodze

    Z moich obserwacji wynika, że BMW, Superby, oraz rejestracje na L i P są najgorsze. Ale ja jeżdżę tu tyle lat, że mogę być nieobiektywny. . Dokładnie tak samo to widzę, ale tez siedzę już w Wawie długo, co powoduje, ze mogę nie byc obiektywny. Z racji rejestracji firm poruszam się często autami z numerami spoza Warszawy, i mam wrażenie, ze faktycznie inni kierowcy traktują mnie jak kogoś z prowincji i wpuszczają chętniej. Często pobłażliwie patrząc ale to i tak miłe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...