Skocz do zawartości

Tsunetomo

Użytkownik
  • Postów

    1 731
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez Tsunetomo

  1. A ja mam taka refleksję... zaczęło się od wątku "co zamiast STI" i poszło w kierunku wszelkich cudów technologii, łącznie z sugestia, ze na aktywnym tempomacie można stać w korku i na Forum siedzieć. Wszystko to prawda, technologie proponowane przez Audi, BMW etc są wspaniałe. Ale czy w STI, Mazdzie MX-5, BRZ, nie chodzi o coś innego? O czystą radochę z obcowania z mechaniczną technologia, "łącznością kierowcy z pojazdem"? Chyba żadne z tych 3 aut nie nadaje się na jedyne auto w domu, szczególnie jak się ma rodzinę. Ale każde daje mega frajdę, jeśli nie trzeba być "skazanym" tylko na nie. I chyba po to powstały. :)

     

    • Super! 2
    • Lajk 1
  2. Ten wątek fajnie się rozwinął. Było juz o miejskich suvach z silniczkami 1.2. Teraz o miejskich suvach premium i systemach bezpieczeństwa, światłach etc. Moze warto zmienić nazwe wątku na: "O motoryzacji. Przemyślenia rożne". :)

     

  3. 27 minut temu, pegi napisał:

    Warto też szanować firmy, które dają kasę na rajdy w Polsce. Bo nie ma takich za wielu niestety ;)

    Kasę jak widzisz nie dają za darmo ;) Trochę trzeba się "nagiąć". Ale fakt, motosport to droga zabawa, nie każdy ma bogatego ojca lub własny dochodowy biznes, by finansować swoje start.

     

  4. Ja rozumiem, ze Ci płacą to mówisz o produkcie dobrze. Ale tekst "od moich pierwszych przejażdżek najnowszymi modelami,  nie jest dla mnie zaskoczeniem, ze w tej chwili Skoda jest liderem rynku" to już ubaw :)

     

    Pownien jeszcze iść pasek: audycja zawiera lokowanie produktu - bardzo nachalne i w stylu początku lat 2000 ;)

    dlatego warto szanować ludzi, którzy "dają swoją gębę" produktom, które stosują i w nie wierzą. A takich nie ma za wielu niestety. 

    • Lajk 1
  5. Gdyby ktoś miał wątpliwości, Skoda jest najlepsza. Rozumiem, ze chłopaka sponsorują. Ale dla petrolheadow ten pean o doskonałości Skody, pisany przez dział marketingu tejże, jest śmieszny. Dla "Kowalskiego" natomiast Miko to jakiś młody człowiek co pisze o Skodzie. Więcej klientów pozyskaliby zapewne prosząc o posta Ryśka z Klanu :)

    Nie wiem jak Wy, ale ja takiego "marketingu" nie kupuje i nie czuję. Podobnie jak Skody ;)

     

    • Lajk 1
  6. 2 godziny temu, Andrzej Koper napisał:

     

    czy jest ktoś na forum kto kupił normalnie bo mu się auto podobało ? :).... bez wyrywania i 20 tyś rabatu ( na wejściu ! :D )

    Ja niedawno zamówiłem STI u Pana :) Właśnie dlatego ze mi się podobało, bo kto rozsądny kupuje takie bezsensowne auto w dobie Seata (a może juz Cupry ?) Leona 4x4 TSI? ;)

     

     

  7. 1 godzinę temu, reality napisał:

     

    Rzgow jest przed Lodzia, a w Lodzi jest wlasnie ten salon Subaru. Wiesz gdzie jest Lodz?

    Coś kojarzę :) Czytaj między wierszami. ;)

    Dość żartów na dziś. Fascynujące jest to, jak kawał metalu, plastiku i gumy potrafi rozpalić emocje, i jak mamy w sobie parytet udowodnienia że tylko moj wybór jest dobry i ma sens. 

    I o to chodzi w "tworzeniu brandu" - w PL Subaru, podobnie jak dżinsy Tommy Hilfigera uchodzą za coś "premium", w stanach to średnia polka. Subaru próbuje trzymać się czegoś co ich wyróżnia - sAWD i Boxer. Seat (czy VAG w całości) chciałby sprzedawać każdemu, stad szatkuje swoje portfolio niemal identycznych produktów (VW, Skoda, Seat) na coraz cieńsze plasterki licząc, ze ktoś to kupi. Cupra jako marka? Co to ma być? "Szybszy" Seat? Za chwile topowe wersje Skody nie będą Skoda tylko "L&K", a "Kolawski" będzie przekonywał, ze toz to Audi A6, tylko 2x taniej i tylk debil płaci za znaczki Audi...

    W takim świcie żyjemy - produkować dużo, masowo i tanio; podoklejac inne znaczki, "stworzyć" brand i wyciskać tyle $ ile się da. 

    I żeby nie było, Subaru robi to samo, jest w końcu jedna z najbardziej dochodowych marek w motoryzacji. 

    Pozdrawiam wszystkich moto-fascynatów, bo chyba sporo na tym forum takich :)

     

     

    • Super! 1
    • Lajk 3
  8. 5 minut temu, reality napisał:

    Dzis wracalem przez Rzgow gdzie od roku jest salon Subaru... Specjalnie wszedlem (przy okazji koszulke sobie kupilem fajna...). Ino wiatr hulal... Ani jednego klienta nie bylo...

    Przekonałeś mnie! Lecę kupić Seata! Może jeszcze wszystkich nie wykupili... a nie, Kuprę! ;)

    A ten Rzgow to gdzie? Gdzieś na Pomorzu? ;)

    Looz, chciałeś Kuprę masz Kuprę. Oby służyła długo, bezawaryjnie. Swoją droga jak się usunie "p" wychodzi Skoda, a jak "r"... 

    Przypadek...? Nie sądzę ;)

     

     

    • Haha 5
  9. Godzinę temu, reality napisał:

    No miliony ludzi nie moga sie mylic... Cos w tym jest ze ludzie VAGa bardzo duzo kupują... I nie ma co narzekac na wpadki grupy VAG...

    Wiesz, to mi z kolei przypomina porzekadło: "Jedzcie gówno, miliony much nie mogą się mylić". Albo cytat: "Nie warto płynąc z prądem, z prądem płyną tylko śmiecie". Bez obrazy oczywiście :)

    Mam na mysli to, ze jeśli wyznacznikiem tego co jest dobre ma być "ogół" to... ja wolę być na marginesie ;) Także motoryzacji. 

    • Super! 1
    • Haha 1
    • Lajk 2
  10. 6 godzin temu, reality napisał:

     

    Atece 2.0 190KM FR 4x4 - wyprzedazowa z 2017 roku mozna kupic za okolo 128 kola zl (mnie akurat taka cena ucieszyla a nie zmartwila - nie jestem masochista finansowym) i mam juz w zasadzie full na pokladzie - lacznie ze szklanym dachem, atermicznym oszkleniem, aktywnymi ledami, systemem bit sound, gps-em, metalikiem, grzana szyba przednia, grzanymi siedzeniami i lusterkami, martwym polem, sportowa kierownica, kamera 360, wszystkimi asystentami, mirror linkiem, 19 calowymi kolami, aktywnym tempomatem, zawieszeniem DCC, ...

    No i tym pisałem, porównywanie cennika Subaru i choćby Seata nie ma sensu, bo rabaty w innych markach są duże. Taka Ateca w takiej cenie moze byc ciekawa oferta. Ciekawe na pewno będzie to, ile będzie warta za 3 lata? Zakładam, ze istotnie mniej niz adekwatny model VW czy nawet Skody. Ale to juz dywagacje daleko idące. Fajnie, ze mamy tak duży wybór aut i możemy sobie podyskutować, każdy moze wybrać co chce. Ja na przykład Ateci bym nie kupił, nie widzę w tym aucie nic fajnego, ot poprawnie sklecone wozidło od VAGA. Ale jeden preferuje bułki a drugi córkę piekarza.

    Radosci z jazdy i bezproblemowego użytkowania życzę!

    • Super! 1
  11. 1 minutę temu, aflinta napisał:

    @reality Seat to prawie jak Skoda, a tu na forum wszyscy wiedzą, że Skoda jest najlepsza! 

    Popatrzyłem z ciekawości do katalogu na parametry silnika... naprawdę 2.0 turbo takie mizerne teraz jest? Zawsze myślałem, że 240KM to standard a byle garaż z chipem robi 300KM - no tak się niedawno ludzie chwalili. 

    Ogólnie Ateki za te pieniądze (po doposażeniu to już zupełny dramat) bym nie kupił, ale może po prostu starzeję się i  mam inne priorytety. Szerokości i zadowolenia z auta!

    Zapominasz ze zapewne Seat ma takie "zjescie", ze ze 20% rabatu sypną jak już ktoś do ich salonu zabłądził,  stad i cena będzie lepsza :)

     

    • Haha 1
    • Lajk 1
  12. 47 minut temu, Sebastian32 napisał:

     

    Miałem ostatnio taka sytuację:

    - byłem do przeglądu Subaru, nudziłem się trochę, więc poszedłem do salonu BMW, który akurat jest po sąsiedzku.

    Interesowało mnie porównanie X1,X3 i X5. Obejrzałem i usiadłem w każdym z nich. Najbardziej spodobała mi się X3. Niestety w salonie była wystawiona wersja za ponad 300 k, więc kiedy podszedł do mnie wyczesany pan w błyszczącym garniturze zapytałem czy jest gdzieś wersja "bieda" , żebym sobie porównał. Niestety nie było. Zapytałem więc o cenę.

    - no wie pan, cena za auto z 180 KM silnikiem od około 200 k, a gdyby pan chciał klimatyzację dwustrefową, podgrzewane fotele czy składane lusterka, to taka wersja "do jazdy" to około 230-240 tysięcy z tym silnikiem. Szczerze, osłupiałem.  Dopłacać , za takie rzeczy które mam w swoim 10 letnim Legacy wartym z 25 tysięcy złotych? Wszystko super, auto ładne, solidne, wszystko robi wrażenie porządnego, ale bez jaj.

    Wróciłem zniesmaczony do salonu Subaru, gdzie akurat stał Forester XT nowy na salonie. Najwyższa wersja, skóra, panorama dach, silnik mocniejszy, ze wszystkim za 160k złotych...

    Chciałbym mieć, ale nie stać mnie na niemca niestety...

    Nie żałuj. Ja miałem poprzednią wersję X3 i IMHO najgorsze auto jakim jeździłem. Ten dwulitrowy diesel to jakaś porażka, kultura pracy znacznie poniżej choćby 2.0 HDI z Peugeota. Plastiki takiej jakości, że śmiało mogłby stawać w konkursie z tymi z poprzedniego XV. Wyciszenie też słabiutkie. O tym, że to było JEDYNE nowe auto, które miałem (a było tego już z kilkadziesiąt sztuk) i przez pierwszy rok 2xlaweta plus 4 wizyty w serwisie. To była taka "bieda wersja" do jazdy za jakieś 190k zł po rabacie na bardzo dużą flotę. Pewnie gdyby to był 3,0 diesel "ze wszystkim" na 350k zł, odczucie byłoby inne, ale i cena inna.

  13. 19 minut temu, Czarne_Koronkowe napisał:

    Rzeczywiście o tym nie wspomniałem, ale oni wszyscy zmieniali Audi na BMW lub Mercedesa :) 

    Wydaje mi się, że w PL nadal jest spora grupa ludzi "wychowanych" na kulcie pierwszego Golfa i Passata, które były marzeniem w PRL. Potem przyszły pieniądze i nadal w świadomości pozostaje przekonanie, że niemiecki jest najlepsze i basta! Z takim zakorzenieniem ciężko walczyć. Co więcej, nadal jest grupa ludzi, którzy uważają za silnik "tylko mocny diesel 3 litry +". Aw  tej dziedzinie to tylko Niemcy - i trzeba oddać, że robią te silniki bardzo dobre. W ogóle robią dobre auta, a dyskusja czy lepsze E-klasa czy Lexus GS to już bardziej na poziomie świetne czy "świetniejsze". 

  14. A wątek "co zamiast STI" podryfowal w kierunku miejskich crossoverow z silniczkami od kosiarek :) 

    Pójdę śmiało o krok dalej - zamiast STI karta miejska i PKP, do tego konsola i wieczorem Need for Speed - można Lambo i Porsche pojeździć, codziennie innym. I na wartości nie traci ;)

     

    • Super! 2
  15. 59 minut temu, nysiopysio84 napisał:

     

    A najlepiej w wersji sedan 3.6l :D

     

    Ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć czemu Vmax w takim aucie jest dosyć niskie? To wszystko rozchodzi się o skrzynię CVT tak? Oczywiście nie jest to parametr najważniejszy, ale przykuł moją uwagę, bo kurde litraż jednak konkretny, a info jakie znajduje to max 230kmph.

     

    Z drugiej strony tak sobie myślę, że skoro to nadal H6, ale o większej pojemności, kosztem v max i osiągów względem starszych wersji, to może żywotność takiego motoru jest dużo lepsza? Niewysilenie jednostki?

     

    Ostatnio sporo czytam o Legacy V i wersja sport z motorem 3.6 z lat 2015+ jakoś bardzo do mnie przemawia jako przyszły następca mojej aktualnej zabawki, duuży niewysilony krążownik po autobanie, hmm.

    230km/h... gdzie i jak długo tak jeździsz?

    Nie jest to parametry trochę "teoretyczny"?

  16. 44 minuty temu, Paweł_P napisał:

    W mojej ocenie wymiana oleju co 10k i przegląd co 20k załatwia sprawę dbania i mechanikę i bezpieczeństwo.

     

    Swoją drogą ciekawe czy ktoś robił badania trwałości silnika w zależności od częstotliwości wymiany oleju bo jak widzę wymianę co 20-30 k to się we mnie gotuje...

    Badań pewnie nie... ale powiem Ci, ze miałem lata fotę na Renault, silniki 1,5 Dci. Cześć "szła" szablonem co 30tys, cześć dodatkowo olej co 15. I te drugie robiły po 200-240k w 4 lata, z tych pierwszych dwa z 8 zaliczyły poważne awarie silnika, reszta tez Ok. Może zwykły przypadek, a może nie...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...