GREGG

Obejrzałem, może być. Tylko niepotrzebnie zaangażowali do jednej z ról postać z muzeum figur woskowych, znaną kiedyś jako Nicole Kidman Jest tak obrobiona przez chirurgów plastycznych, że nie jest w stanie wykrzesać jakiejkolwiek mimiki na twarzy...

.

Katowice pozdrawiają Łódź https://www.eska.pl/slaskie/slaskie-mistrzem-betonowania-aut-kolejny-przypadek-w-katowicach-aa-RCuz-nuBR-oPRb.html?fbclid=IwAR1L8eM8cBJ6ul9gaukj40wFQbQVNA6lSOHCEbVyEWtkbV9wbsLulBHkNqo

To prawda, marazm decyzyjny w sprawie zakończenia zmiany czasu jest niepojęty...

W tych mieszkaniach za miliony będą ludzie świeczkami świecić... Do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki spłynęły już wszystkie wnioski od sprzedawców o ustalenie cen prądu dla gospodarstw domowych na 2024 r. Z informacji Business Insider Polska wynika, że koncerny energetyczne proponują taryfy większe nawet o ponad 100 proc. od tych, które obecnie widzimy na naszych rachunkach. https://businessinsider.com.pl/poradnik-finansowy/wiemy-jakich-podwyzek-cen-pradu-chca-koncerny/xk8e06b

Chodzi o poduszkę ortopedyczną - klin, taki kształt jak na przykładowym foto poniżej Miałem kila lat temu kontuzję stawu krzyżowo-biodrowego i w czasie rekonwalescencji kupiłem taki klin, używam do dzisiaj bo jak się człowiek przyzwyczai w ogóle się na to nie zwraca uwagi, a o kręgosłup warto dbać. Ogólnie chodzi o to, żeby przy siedzeniu biodra nie były niżej niż kolana bo to jest wadliwa pozycja. W dobrych fotelach biurowych siedziska są też tak wyprofilowane, żeby było równo albo nawet lekki spadek w kierunku kolan

Jak dobry egzemplarz tego OBK to nie ma co kombinować tylko brać. OBK to jakościowo wyższa półka w porównaniu do XV i Forestera. A o XV II napisałem, bo wg wszystkich opinii jeździ zdecydowanie lepiej niż I gen. Przed swoim XV miałem OBK H6 poprzedniej generacji i XV pod względem zawieszenia i prowadzenia wyraźnie na plus

A XV II jeździłeś?

Nic dziwnego, bo taka pozycja jest najlepsza dla kręgosłupa. Ja mam w XV specjalną poduszkę na siedzisku, żeby tyłek był mniej zapadnięty i oparcie ustawione w miarę pionowo - zero problemów z plecami, mimo braku regulacji lędźwiowej

Pewnie że lepiej, ale długa gwarancja fabryczna nigdy nie zaszkodzi, skoro można spać spokojniej. A co by się nie wybrało, felerny egzemplarz zawsze się może trafić

I raczej bezkonkurencyjny, bo chyba dalej można go kupić w rozsądnych pieniądzach, na plus że silnik bez żadnych baterii. 5 lat gwarancji więc potencjalnymi awariami nie ma się co tak przejmować