Skocz do zawartości

adamW202

Użytkownik
  • Postów

    626
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez adamW202

  1. adamW202

    O rowerach

    Widzę, że coś, kogoś zabolało, bez sensu ale jednak . Nic do Ciebie ani Twojego stanu posiadania nie mam, więc daruj sobie te wywody.
  2. Że Sea Life Sydney Aquarium:
  3. Porażające i przerażające
  4. adamW202

    O rowerach

    Się zgrało bym się nie pocił jak bym wiedział, że piszesz
  5. adamW202

    O rowerach

    Takie są standardy kierownic: 25.4mm, 31.8mm i 35mm (może jeszcze jakieś - nie fiem), chodzi tu o średnicę kierownicy w miejscu mocowania w mostku. Im średnica większa, tym kierownica sztywniejsza. Spotkałem wiele opinii znajomych, że dość popularny w ostatnich latach standard 35mm im nie pasuje bo właśnie jest za sztywno, zmieniali wtedy na na 31.8mm i zazwyczaj byli z tej zmiany zadowoleni. Kierownica o średnicy 25.4mm to stary standard, na pewno taka kierownica jest bardziej "wiotka" i będzie inaczej pracowała na nierównościach, czy lepiej?...nie koniecznie, wiele czynników na to się składa: wznios, cieniowanie rurek, szerokość, materiał...mówią że do cięższej jazdy poniżej 31.8mm lepiej nie schodzić bo wytrzymałość jest słabsza (biorąc pod uwagę współczesne wykonanie wszystkiego - szczególnie tutaj części rowerowych - nie polemizował bym z tym argumentem). A więc nie ma jednoznaczej odpowiedzi. Wszystko zależy od tak wielu czynników, że złotego środka nie ma. Na swoim przykładzie powiem tyle, że miałem podobny problem: jeżdżę na kierownicy o średnicy 35mm, na początku było mi za wąsko, więc zmieniłem na taką samą średnicę (grubas jestem i jeżdżę czasami bardzo ciężko nie tylko ze względu na moją masę ale i na teren, pomyślałem więc: cieńszą jednak strach) ale szerszą, zmieniłem chwyty na bardziej mięsiste i...było lepiej ale nie wiele lepiej. Wszystko się zmieniło, gdy zmieniłem koła na bardziej pancerne a opony z 2.1 albo 2.2 (nie pamiętam już) na 2.6 cala. Jeśli już zdecydujesz się jednak na kierownicę karbonową to kupuj tylko coś jakiegoś sprawdzonego producenta, bo strach pomyśleć co może się stać gdy kierownica pęknie.
  6. adamW202

    O rowerach

    Hehe. Elektryczne rowery są spoko, wszystko zależy od tego czego oczekujesz od jazdy na rowerze. Szkoda tylko, że wielu użytkowników elektryków traktuje je jako wyznacznik statusu społecznego, w międzyczasie zapominając o wyciągnięciu słomy z butów.
  7. adamW202

    O rowerach

    To jak już tak piszesz koledze, to nie pisz przynajmniej, że amortyzator jest od poprawy komfortu - bo nie jest, wypadkowa jego podstawowej funkcji to zwiększony komfort. A karbonowa kierownica złagodzi drgania, tak samo jak łagodzi drgania wymiana kierownicy aluminiowej o średniy 35mm na mniejszą. Pytanie tylko czy efekt będzie adekwatny do wydanych pieniędzy. Tak jak piszesz, ciśnienie w kołach i dobrze dobrane gripy to najtańszy a na pewno najefektywniejszy sposób na poprawę (człowieki polecają też gripy ERGONa)
  8. Z tego co wiem to nie ma takiej możliwości (może się mylę), w Subaru doszli do wniosku, że wożenie dziecka w foteliku z przodu nie jest w ogóle bezpieczne (nie dając takiej możliwości użytkownikowi)- co jest prawdą. Odłączenie fizycznie poduszki na pewno jest możliwe, poprostu wypięcie jej, jak i / lub wymontowanie, etc...
  9. adamW202

    Cos nie teges

    Tak czy inaczej, finalnie cała historia i tak jest/będzie porażająco przygnębiająca
  10. Fiat jeszcze robił z oryginalną instalacją LPG tego, no...nowego Tipo. Może jeszcze są w sprzedaży jako nowe albo całkiem młode i nie zajechane.
  11. adamW202

    O rowerach

    Rozerwanie, rozerwaniu nie równe, opon ze sobą nie wożę, za grubo by to już było. Jak jedziemy na kilka dni do Świeradowa tudzież w inno fajne miejsce to w bagażniku co i owszem, mam prawie wszystko od przerzutek, łańcuchów po wszystkie narzędzia ale na szlak zabieram tylko dętkę, pompkę, apteczkę, Leathermanna z wszystkimi dostawkami, latarkę, Garmina i dużo wody, czasem jakieś batony energetyczne (uważam, że to i tak dużo)...zapomniałem o trytytkach - to podstawa
  12. Dacię, niektóre nawet majo L-epszy P-ower G-amoniu już w standardzie
  13. adamW202

    O rowerach

    Dętkę trzeba mieć jak jeździ się daleko i w terenie. Syn naderwał klocka(!), tego bierznikowego, na jakieś felernej skałce czy kamieniu. Mleczko nie załatało tego, zestaw naprawczy nadaje się tylko na dziury nie na rozerwania więc z plecaka dętka dooopę uratowała.
  14. adamW202

    O rowerach

    Jak masz dobrej jakości obręcze, oponę i resztę komponentów to robisz raz i ewentualnie potem raz w roku małą dolewkę mleczka jeśli trzeba, koniec, nie ma więcej roboty przy tym. Od 3 sezonów mam bezdętki i raz tylko do tej pory musiałem dolewać mleczka. Generalnie fajna sprawa, choć czasem rzeczywiście trochę problematyczna. P.S. nie wiem po jakim czasie, będzie trzeba zdjąć oponę, wyczyścić wszystko i zrobić na nowo. Narazie trzyma szczelność i to ratujac od kapcia: wbiła mi się kolczasta gałązka, zamiast flaka, wyciekło troszkę mleczka...koniec, uszczelniło się a ja pojechałem dalej.
  15. adamW202

    O rowerach

    Nieststy nie ma tak dobrze, że standardowa. Wszystko zależy od średnicy piasty, obręczy, czy koło musi być zaplecione symetrycznie czy nie, itp...Najlepiej złamaną szprychę wziąć ze sobą do sklepu (obie części jeśli masz je i porównać) bo rozmiarów, nypli i kształtów jest sporo więc można się wyrolować nieźle. Najlepiej jednak zanieść koło do serwisu, panowie przymierzą odpowiednią szprychę, wymienią i po kłopocie, dorgo nie będzie (chyba że koło jakieś super duper z cudownolitu albo zrobiło wyrwę w obręczy).
  16. adamW202

    O rowerach

    Na dwoje babka wróżyła (zima idzie, chłodne dni, różnie może być ze szczelnością), miej dętkę przy sobie jakby coś a w międzyczasie zamów sobie tą taśmę 50mm choćby z aledrogo, niech leży i czeka.
  17. Daj to zdjęcie do kalendarza jeśli jeszcze możesz....
  18. adamW202

    O rowerach

    Część producentów, aby sprzedawać musiało wrócić prawie do cen z przed wariacji covidowych. Nie ukrywam, że wcale gnojów mi nie szkoda. Karma wraca.
  19. Oczywiście i nie neguję tego w żaden sposób. Mam za to ogromny żal do Casio, bo przestrasznie polubiłem G-Shocki by potem raz za razem się rozczarować. Seria G nie ma moim zdaniem odpowiednika na rynku, więc zostałem niejako osierocony z Gshockowego zadowolenia. Jeszcze mi nie przeszło ale zaczynam się pomału łamać...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...