MateuszKramek

Jakie są pierwsze objawy dolegliwości ze strony UPG? Czy wahania temperatury od 94 do nawet 110 stopni w zależności o obciążenia silnika mogą być tego przykładem?

Serdeczne odpozdrowienia dla użytkownika kruku, który zostawił mi taką miłą niespodziankę za wycieraczką podczas sobotniego wyjazdu do Szczawnicy

U mnie do butli o pojemności 67 litrów wchodzi 52 litry gazu i robię na tym od 300 do 330 km, dzięki za info z korektą, zapytam Jako przy serwisie czy coś takiego może zrobić. Swoją drogą mi w trasie pali 16 litrów więc 64 starczyłoby na 400 km, ale to już bym do Wrocławia i Gdańska bez przerwy na tankowanie dojechał.

To i ja dodam, że H6 z podtlenkiem lpg się nie kłóci. Montowałem również w poleconym na forum warsztacie w podobnym co koledzy koszcie. Generalnie miałem bardzo podobne wątpliwości jak Ty a H6 kupiłem jeszcze bez gazu. Instalacja przy moim kilometrażu i nodze zwróciła się w pół roku. Musisz na pewno być świadomy, że instalacja ingeruje w elementy konstrukcyjne samochodu i generalnie raz zamontowana na 99% już tam zostanie. Nie będziesz miał schowanego zapasu na swoim miejscu, możesz mieć powycinaną nieco pokrywę silnika i trochę dodatkowych gratów pod maską. Są też niewielkie różnice przy badaniach technicznych i może jeszcze mniejsze przy ubezpieczeniu. A i przyzwyczaj się do tankowania gazu średnio co 300 km Ja osobiście też byłem przekonany, że zapomnę co to benzyna a i tak trzeba co jakiś czas parę litrów wlać, no i najlepiej nie jeździć na rezerwie. Przy tych wszystkich "odstraszaczach" muszę przyznać, że nie żałuję bo 16 x 1,60 a 14 x 4,20 to jest prosty rachunek Na koniec napiszę, że zawsze byłem wrogiem LPG, ale z punktu czysto ekonomicznego jest to bardzo dobre rozwiązanie. Niestety cen benzyny na poziomie USA mieć nie będziemy. A H6 warto brać, takich aut już się nie robi i pewnie kwestia czasu przesiądziemy się do elektrycznych...

Panowie, moje światła świecą tak jak powinny, nie mam zastrzeżeń. Jedynym problemem jest samopoziomowanie. Tak naprawdę to nie wiem czy jest i jest uszkodzone czy nie ma z jakiegoś powodu... Może ktoś kto ma Outbacka po lifcie z tymi światłami podzieli się jak to jest u niego z tym samopoziomowaniem

Zrobiony przegląd, i partia zakupów przed Świątecznym car SPA

Dzisiaj przy przeglądzie sam zapytałem o ustawianie świateł (ksenon), ale diagnosta zdziwiony pyta mnie: Jakie ustawianie, przecież one same się ustawiają? Zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że moim zdaniem one nie mają samopoziomowania, bo nigdy tego nie zauważyłem. Diagnosta po chwili wymyślnych testów potwierdził i dodał, że coś musi być uszkodzone. Pytanie: czy Outback z seryjnymi ksenonami (światła mijania) powinien sam regulować poziom? Mam doświadczenie z Passatem i BMW, pierwszy przy załączeniu świateł poziomował góra/dół oraz prawo lewo (doświetlanie), BMW poziomowało tylko góra/dół. Gdzieś obiło mi się o uszy, że może to zależeć od mocy reflektora. Od jakiegoś poziomu jest samopoziomowanie, poniżej nie ma.

Jeździłem przez 70kkm w miarę niskim i twardym (jak na rodzinne kombi) Passatem na oponie 235/45/17 a później od razu przesiadka w OBK na 215/55/17 i muszę przyznać, że nie czuję diametralnej różnicy w prowadzeniu na asfalcie. Może trochę przez to, że pewności dodaje napęd na obie osie i świadomość, że boxer daje niżej położony środek ciężkości, ale na pewno nie powiedziałbym, że OBK nie prowadzi się tak dobrze jak wcześniejszy szmelzwagen. Tutaj przynajmniej czuję co się dzieje w układzie kierowniczym bo mnie żadna elektryka nie wyręcza o możliwości zjazdu z utwardzonej drogi nie wspomnę, wykorzystuję kiedy tylko mogę i szeroko się uśmiecham I właśnie te 5% robi różnice kiedy 19 razy jedziesz do pracy po suchym i równym a 20 trzeba zjechać bo sytuacja awaryjna. Ja jadę, osobówki stoją i trąbią. Przy wypadach za miasto, w góry, Mazury podrzędne drogi to już znacznie większy odsetek.

aaa a specjalnie tutaj wszedłem zobaczyć czy ktoś napisał już o tych Mikołajkach bo dziś wieczorem leciało na turbo

wtf?

Kolega ma to od kilku miesięcy na swoim Volvo, aktualnie mieszka w UK i tam w zimę gdzie głównie jest mokro jeździł na tym pewniej niż na zimówkach. Był też w Polsce i przy błocie pośniegowym i ogólnej chlapie podobno dają radę. Nawet mnie namawiał jak mówiłem o Geolandarach w kontekście opon całorocznych. Daj znać jak to się spisuje, bo jestem bardzo ciekawy, ale na ten moment sceptyczny co do opon całorocznych.

Mojego nie ma na liście, ale dzięki za info .

Aktualnie mam prawie 2000 km na tripie i spalanie 11,6 z tym, że to wartość z jazdy 70% trasa (głównie autostrada i droga ekspresowa) i 30% miasto i okolice (raczej krótkie odcinki) De facto pali około 20% więcej, ale o połowę taniej bo przeszedłem na alternatywne zasilanie

Od dawna nie nagrywałem płyt i może robię coś nie tak Z jaką prędkością nagrywasz? W jakim programie? Używasz jakiejś konkretnej marki płyt czy obojętnie?

W moim OBK jest odtwarzacz na płyty w desce rozdzielczej, bez zmieniarki w schowku. Z oznaczeń wynika, że powinien czytać mp3 i wma. Sprawdzałem płyty cd mp3 - czyta bez problemu. Filmy na dvd - czyta. Muzyka w formacie mp3 na dvd - nie. Myślałem, że może to być spowodowane utworzeniem folderów dla każdego albumu. Nagrałem nową płytę, na którą wrzuciłem same pliki - też nie czyta Macie pomysł lub wiedzę jak należy nagrać pliki na płytę dvd żeby odtwarzacz bez problemu je czytał? Drugie pytanie: czy to możliwe, że w dobrze wyposażonym egzemplarzu jest odtwarzacz tylko na jedną płytę w desce?

Jesteś pewny, że dobrze zapisałeś numery błędów?

Właśnie nie! Może z powodu krótkich odcinków. Pierwsze km po starcie mam w granicach 18 i powoli spada... W trasie po zakupie z Poznania do Wwy na autostradzie pomiędzy 140-160 palił średnio 12,6l/100km

Jeśli chodzi o właściwości jezdne, ogólnopojętą praktyczność, wyposażenie i wykonanie to jest to jeden z najlepszych wyborów (o ile nie najlepszy) w tej klasie cenowej. Ja zastanawiałem się nad różnymi markami i modelami, ale ostatecznie padło na Outbacka i jak na razie nie żałuję W takim razie do zobaczenia na zakupach! W sprawie gazu to temat badałem od dłuższego czasu. W przeszłości, jeżdżąc jeszcze Mitsubishi byłem wielkim przeciwnikiem podtlenku lpg oraz silników diesla. Po jakimś czasie przesiadłem się do 2.0 DTI, później TDI - osiągi i spalanie nawet sobie w nich chwaliłem. Aktualnie po znudzeniu dieslami i zakupie OBK, który nie chce zejść poniżej 16 litrów w mieście i 12 w trasie zaczynam myśleć o instalacji (skoro inni mają i sobie chwalą) Temat zbadałem dzwoniąc do kilku różnych serwisów, zbierając opinie o instalacjach w silnikach H6, eksploatacji, przeglądając internet, czytając fora. Z racji dość drogiej i problematycznej procedury regulacji luzu zaworowego, który po eksploatacji na gazie staje się nieunikniony zdecydowałem, że nie mogę zrobić tego po taniości lub iść do pierwszego lepszego gazownika. Umówiłem się z człowiekiem polecanym na tym forum i jemu zaufałem. Czy miałem rację czy się myliłem, okaże się wkrótce. Na pewno dam wam znać jak się eksploatuje. Co do zegarów to z tego co się orientuję po obejrzanych OBK takie jak w moim były dopiero po lifcie czyli od 2007 r. Szkalny - co i gdzie montowałeś jeśli chodzi o lpg?

To ja bede 20:30 na Prymasa przy 66 Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A gdzie dokładnie będzie spot?

Zgadzam się, ale kolega z forum sprzedaje felgi z oponami zimowymi po swoim OBK o takim właśnie profilu. Twierdzi, że jeździło się na nich bardzo dobrze. Dlatego pytam. A gdybym wrzucił mu 235/45/17 - będę miał koło mniejsze o 3,27% średnicy. Moment na kołach będzie większy, obcierać nic nie będzie. Jak myślicie? Dzięki za odpowiedzi!

Czy do OBK, który standardowo jeździ na oponach 215/55/17 można założyć zimówki o profilu o 5 wyższym? 215/60/17. Czy poza delikatnym przekłamaniem prędkości (koło o 3,12% większe) mogą pojawić się jakieś niepokojące, niebezpieczne objawy?

Kurcze, nawet się jeszcze nie nacieszyłem, śniegu nie było... Co proponujesz? Się nie gazuje, a to dlaczego, 2,5 turbo jeżdżą zagazowane Zagazować wszystko można nawet porsche. Pytanie jest takie co się stanie z silnikiem po większym przebiegu. Silnik jest przystosowany do benzyny, która jest w stanie ciekłym. Gaz jak to gaz w dodatku spalanie odbywa się w niższej temp. Więc można tylk gdybać. Ale jak się ma taki smaochód to i ma się za co go tankować i utrzymać. Ja wychodzę z takiego założenia. Zgadzam się z Tobą i ja też zawsze uważałem, że gaz jest dobry tylko w zapalniczce, ale i tak lepsza jest ta na benzynę Aczkolwiek czytając forum zauważam, że ludzie gazują wszystkie silniki benzynowe subaru i jeszcze sobie chwalą w ogłoszeniach sprzedaży jaki to majster gaz montował. Po kalkulacji moich rocznych przebiegów przy spalaniu H6 na benzynie i gazie widzę oszczędność rzędu 8-10 tys. więc rzędu dobrych wczasów. Nie miałem wcześniej auta w gazie, ale z mojej wiedzy wynika, że gaz spala się w wyższej temperaturze niż benzyna i dlatego ma to wpływ np. na regulację zaworów co w H6 jest rzeczą istotną. Podsumowując jeśli majster, który jest uważany za jednego z najlepszych w kraju jeśli chodzi o lpg do subaru, sam jeździ subaru na lpg i na subaru niejeden ząb zjadł, ponadto jest osobą szanowaną w tym środowisku to ja jemu i jego robocie ufam Jeśli chodzi o utrzymanie OBK to polecam śledzić ten wątek, będę na bierząco wrzucał informacje jak się miewa. Myślę, że zaniedbany nie jest i nigdy nie będzie

Wielkie dzięki, też mnie urzekł Niestety nie dojechałem bo jeszcze stał wtedy na diagnostyce i myjce właśnie w Auto Kółko. Na następnym będę Kurcze, nawet się jeszcze nie nacieszyłem, śniegu nie było... Co proponujesz? Się nie gazuje, a to dlaczego, 2,5 turbo jeżdżą zagazowane

To mam gazować u Jako czy kupujesz? [emoji11] Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Dzięki Canon 600D, 50 mm. Się pytam się czym czyściłeś? Nie do końca byłem pewny o co pytasz [emoji3] zapytam znajomego z myjni co to za specyfiki używają . Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk