-
Postów
907 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez Filip Cz
-
Rozczarujesz się srogo.
-
Najlepiej sprawdzić czy pod maską jest H6. Jeśli nie ma, to poszukać takiego co ma 2.0 to nie jest demon prędkości i szybko zacznie brakować kucy w zaprzęgu. Z tego co pamiętam, to @carfit pisał, że nie trzeba.
-
Zależy które 2.0 T. W Legacy Turbo z 1993 roku działały bez zarzutu i szkoda, że je w Imprezach zepsuli. W tamtych czasach to były silniki bezawaryjne. Miałem takiego i sprzedawałem gdy miał przebieg 360 kkm. Do tego czasu nie miał żadnej poważnej awarii, która by go uziemiła, a doładowanie zawsze było ustawione większe niż seria. Jedyne co go uziemiło, to urwane kółko na wałku rozrządu. Spowodowało to spadnięcie paska i rozwalenie obudowy rozrządu. Obudowa została pospawana, kółko przykręcone, pasek założony i po dwóch dniach miałem zrobione auto. Dodam, że auto jeździ do dzisiaj. Coś tam się oczywiście czasem dzieje, ale nie są to rzeczy typu UPG itp.
-
Na lud to trzeba mieć inny sprzęt. Najlepiej taki z lufą. ZOMO takie kiedyś miało.
-
No to u mnie na 100% będą obcierać bo mam obniżone zawieszenie. Chociaż z drugiej strony twarde jest
-
Super strona. Dzięki ponownie.
-
Dzięki. Ciekawe czy jakieś ciut mniejsze ET dało by radę. I może ciut szersza felga - 7,5". Teraz mam 17-ki właśnie 7,5" i idealnie pasują do opon 225.
-
Wiem, ale mają jakieś parametry chyba? Chce się zacząć rozglądać i nie wiem jaka 18” będzie dobra.
-
Jakie wymiary są tych felg? Zastanawiam się nad tym żeby sobie kupić jakieś 18”. Ale nie wiem jaka szerokość, ET i otwór centrujący.
-
Też o tym myślę. Tym bardziej, że coś ostatnio mi szwankuje.
-
Jest! Ale trzeba wjechać do podziemnego garażu, gdzie nie ma kontaktu z satelitą Ogólnie dziwna akcja. Niedługo po odpaleniu auta, nawigacja nie widzi satelit. Gdy w końcu po godzinie jazdy pojawiła się właściwa godzina, sprawdziłem dostępne satelity, pokazywało kilka (2-5 - to się jakoś zmieniało podczas jazdy). Czy to możliwe, że tak długo łapie kontakt z satelitami? Po wyłączeniu samochodu oczywiście zgubił datę i godzinę.
-
Dzięki za odpowiedzi. Sprawdzę. Przestało działać nagle. To pewnie bezpiecznik. A zegara nie da się ustawić ręcznie. Chyba. Nie znalazłem takiej opcji. Można tylko zmienić strefę czasową.
-
Pacjent - Legacy IV polift. Od kilku dni, po uruchomieniu silnika zegar wskazuje godzinę od czapy i datę 31/12/00. Po jakimś czasie wszystko się przestawia na właściwe wartości, ale nie zawsze niestety. Jakieś pomysły?
-
Myślę że nie ma do czego podłączyć.
-
Nie bardzo rozumiem o co z tym życiem chodzi. Możesz uściślić? U mnie był przełożony silnik z całą wiązką elektryczną ze spec B pochodzącego z UK. Myślę, żę najlepiej dysponować takim właśnie rozbitkiem i przełożyć wszystko. @house_1 Może ty byś chciał znowu poprzekładać?
-
Odezwę się po południu.
-
Muszę ubezpieczyć Legacy, które jest leasingu. Jest ktoś na forum, kto się zajmuje takimi rzeczami? Musi być. Nie wierzę, że agenci nie jeżdżą Subaru Ktoś, coś? Forumowe zniżki?
-
No właśnie powyżej 3500 rpm zaczyna być uciążliwie jeśli mówimy o ciągłej jeździe. Silnik zaczyna męczyć „słuchacza”. 200 km/h przy 5500 rpm w ogóle sobie nie wyobrażam. Ja w H6 mam skrzynię z diesla i przy 160 km/h mam ok. 3000 rpm, a przy 200 km/h - około 3500. Jedzie się naprawdę przyjemnie. Tempomat ustawiony na 180 i można swobodnie rozmawiać czy słuchać muzyki. Jedyna wada jest taka, że samochód na 5 biegu nie przyspiesza jak wściekły, ale za to mam czwórkę, która „zamyka szafę”. Czwórka ma mniej-więcej takie przełożenie jak szóstka w 6MT.
-
A może to wina skrzyni, która nie posiada nadbiegu? Ja jeździłem tydzień H6 z 6MT i pamiętam, że przyjemność z jazdy kończyła się przy około 150 km/h. Nie pamiętam dokładnie jakie wtedy były obroty, ale jazda zaczynała robić się męcząca zarówno dla mnie i mam wrażenie, że i dla silnika. Dla mnie w tej skrzyni brakuje co najmniej jednego biegu, którym by się jeździło cicho i komfortowo z dużymi prędkościami. Silnik też by się mniej męczył i pewnie dłużej wytrzymał.
-
Ale po co? Komu to przeszkadza?
-
Mały update. Da się rozmawiać właśnie przez ten wbudowany mikrofon. Bardzo ładnie zbiera dźwięk. Rozmówcy są zadowoleni. Właściwie, to tylko przez ten mikrofon da się rozmawiać. ten z telefonu nie działała jak jest włączony bluetooth. Mikrofon wyprowadziłem sobie dodatkowym kabelkiem przez szparę w desce za kierownicą. Mikrofon musiałem wylutować z płytki.
-
Skoda jest lepsza od każdego sportowego auta.
-
Przeczytaj pierwszy post. Nie chodzi o to którym się fajnie jeździ. Autorowi sen z powiek spędza zawodność motoru 2,5 turbo. Niestety przeciwwagą banana podczas jazdy jest frustracja podczas „niejazdy”, bo masz fajne auto tylko, że… w warsztacie. I nie chodzi też o koszty naprawy tylko o czas gdy nie możesz autem jeździć.
-
@mly96, @darecki. Zaczyna być niesmacznie :/
-
Niedawno kupiłem Legaca MY 2008 z radiem 6 x CD (mp3) i zastosowałem taki myk: https://pl.aliexpress.com/item/Bluetooth-Audio-Receiver-board-with-USB-TF-card-Slot-decoding-playback-preamp-output-Wireless-car-speakers/32822224457.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.kM9MYF + https://pl.aliexpress.com/item/Car-AUX-3-5MM-Cable-Audio-input-Adapters-Music-MP3-Cable-For-Old-Subaru-Forester-6/32720189036.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.kM9MYF Załatwia to wszystkie tematy oprócz sterowania z kierownicy. iPhone'a mam podłączonego przez BT (przez USB nie chciał działać - niekompatybilne urządzenie). Mając Tidala, Spotify lub cokolwiek można się cieszyć muzyką w dowolnych ilościach Urządzenie ma wbudowane FM, USB, SD i BT. Ma też mikrofon, który wyprowadziłem sobie koło kierownicy na dodatkowym kabelku i tym sposobem mam świetny zestaw głośnomówiący. To urządzenie ma też przedwzmacniacz, który można przygłośnić, co z kolei załatwia temat zbyt cichego grania przez AUX. Na szczęście po utracie zasilania zapamiętuje poziom głośności i zabiegu nie trzeba powtarzać. Zasilanie przez micro USB z dowolnej ładowarki telefonicznej.