Janosik

A ja już mam dość, jak nie pełno sniegu na aucie to mróz taki że zamki zamarzaja, nie mówiąc o tym że nie da sie polatać bo co chwile jakis ceper stoi na srodku drogi z puszka piwa i myśli ze jest na deptaku, nie wspomne tez ze nie da sie pospac bo dwa dni przed i dwa po sylwku czuje sie jak na froncie, więc mam to wszystko w tyle i barek moim przyjacielem jest :razz:

Może lepiej 4-go, do piątku nie wszyscy mogą wytrzeźwieć ale jak trzeba 2-go to sie postaram Nie wiem tylko czy nie za późno na umawianie sie, pewnie połowa już stoi w korku do zakopca [ Dodano: Wto Gru 30, 2008 11:15 pm ] beben_wrc, gdzie to będziesz dokładnie :?: jedynej okazji ochlać moda nie można przepuścić

Gdyby cokolwiek z tego wyszło dajcie cynk 602757744, jak nie bedę nachlany to chętnie dołącze

Than_Junior, na ul Chochołowskiej, nr nie znam ale uliczka ma kilka metrów wiec znajdziesz na pewno :wink:

Musze se zrobic jakiś uchwyt do aparatu bo zawsze jak jest fajnie to jade sam A u mnie prócz zakopianki to każda boczna droga jest biała :razz: a snieg taki ze nawet justynka idzie bokiem przy każdej okazji :grin: Olleo, komu będziemy dokuczać jak Ty sie obrazisz? :wink:

Miła niespodzianka z rana i cały czas sypie :cool:

Jak dobrze zawieje, to wszyscy idą bokiem a jak jeszcze mocniej i jeszcze buty gniotą to nawet na kolanach :wink:

To "gwiazdki tańczą na lodzie"

Niedawno kolega dał mi radio z nawigacja z czegos tam do sprawdzenia bo rozładowywało aku, okazało sie że kiedy płytka z mapami jest w srodku to ciągnie sobie równo cały czas 0,6 A :!: na stb. , a bez płyty 0. Może niektórym z was to pomoże :roll:

Duże ilości redbulla działa doskonale bo co chwilkę trzeba sie zatrzymywać na sikanko :wink: poza tym jest więcej skutków ubocznych niż korzyści. Natomiast czekolada nawet zwykła działa naprawdę rewelacyjnie, potrafi wyciągnąć człowieka nawet z takich stanów o jakich pisał intak A kawka dobra jest ale taka świeżo zaparzona na parkingu :cool:

Dlaczego moja fota juz nie jest widoczna :?:

Nie przejmuj sie, w zeszłym roku chcieli mnie zbanować

Ja tam nie narzekam, znalazłem odcinek specjalny 500 m od domu gdzie jakos śnieg nie chce stopnieć I jestem zmuszony jeżdzić tą drogą codziennie bo na głónej są wykopy

U mnie taki serwis chyba spaprał robote bo było dobrze tylko przez 2 miesiące, wymienili przewód gumowy i zacisnęli na nowo i poci sie dalej na łączeniu przewód gumowy-zacisk. Nie chce mi sie drugi raz tego robić wolałbym wymienić i tu pytanie czy musze szukać od wolnossącego forka? czy spasuje z nowszych modeli? albo z imprezy? Wiem że angliki odpadają, a może jest inne wyjście może być PW :wink:

radekk, a ja gupi myślałem że a awatarze masz to samo ufo co w podpisie tia... w 2015-tym bo na razie to musze dach w domu zmienić halny jakis mocny teraz wieje pewnie przez ta tą dziurę ogonową Ale walimy OT, kudłaty pewnie śpi :roll:

A myślisz że po co poprosiłem o śnurek :?: Ja myśle że wielu z nas o tym myśli ale dopiero po zmianie na nowszy model, kiedyś... :roll:

gimli2, ale obniżanie forka to jak słodzenie śledzia albo wybielanie murzyna albo... LPG w STi sorki Grzesiu, możesz mi też podesłac śnurka?

Ja tam ciągam na lince holowniczej taki trójkątny pług zbity z drewnianych desek, sposób sprawdzony tylko ktoś musi siedziec na tym pługu żeby dociążyć Na tą zime zrobiłem nowy z aluminiowymi płozami, ciekawe czy zabangla :roll:

Właśnie, na pewno nie jeden chciałby wiedzieć jak to tak naprawde działa

Ja tam sie naprawdę nie znam tylko gdybam że te amorki mają tylko zwiększone ciśnienie, jak w zatkanej strzykawce, in bardziej naciskasz tym mocniej odpycha, więc przejmuje część energii za sprężyne ale po co? pewnie po to aby uzyskać duży skok zawieszenia nie tracąc dużej nośności bo podejrzewam że ciężko jest na bardzo twardej sprężynie uzyskać odpowiedni skok i komfort jazdy, dobrze myśle? Myśle tutaj o amorkach ze starszych roczników, te nowsze mają dodatkowe jakieś zbiorniczki więc są może bardziej skomplikowane :roll:

ppmarian, do dzieła, ktoś przecież musi być pierwszy :wink:

janosik

Ale max, jak tak dalej będzie padać i wiać to rano nie znajde auta totalna zmiana pogody

U mnie też kicha, ale weekend zapowiada sie nieźle tyle że jutro ide na wesele (góralskie) wiec do wtorku zero kiery o ile nie do środy