Jaca68

+ 60 tys EUR za 35 KM więcej? Niee

Może i nie będę, ale zawsze można do Niemiec pojechać - większy wybór i taniej. Sorry ale 500 zł różnicy w cenie to dla mnie za dużo by okazać lojalność do stacjonarnego.

Zawsze można po przymierzać w sklepie a potem w necie zamówić - ja tak z kaskiem zrobiłem bo różnica była 30%.

http://otomoto.pl/oferta/subaru-brz-salonpl-bezwypadek-serwisaso-2-0-boxer-sport-gwarancja-fabryczna-ID6y9rop.html#da9f8d2b1e Dwa tygodnie temu jak zaliczyłem na nim jazde próbna wołali 5 tys więcej. Ciekawe za ile pójdzie...

A ja olałem nowe felgi (z powodu 800 za czujniki ciśnienia) i kupiłem zimówki na felgi ori

Ja od 30 lat jeździłem manualami, ale sprzęgło w BRZ wybitnie ze mną nie współpracowało, silnik wył przy zmianie biegów A od Grudnia 2014 mam XT i polubiłem automat. Więc decyzja jest trudna. Jedno jest pewne - korków będzie coraz więcej a na torowe przejażdżki to już jestem za stary

Czyli na codzień do miasta trzeba automatu poszukać.

Jak wracałem z wakacji- to to Poland wjechałem o 01:00, więc ograniczenia były trochę z przymrużeniem Nadal spalanie za Polski odcinek to 9,8 ale uczciwie podaję, że na drodze 22 było wiele sarenek na poboczu i zwolniłem

Kilka dni temu, miałem jazdę próbną uzywanym BRZ, pierwsze wrażenia: hamulec twardy ale bierze od razu, natomiast pedał sprzęgła brał bardzo wysoko. To tylko moje wrażenia czy TTTM?

Wątek zamarł, to opiszę moje wakacyjne doświadczenia z Forkiem XT. Zrobione w Sierpniu 4700 km, trasa w Elb do Francji, okolice La Rochelle potem Paryż. W Polsce Od Swarożyna A1, potem A2, Niemcy, autostrada, Francja głównie drogi lokalne - jadąc nad morze nie spieszyłem się, w drodze powrotnej trafiłem na demonstrację cyganów na Francuskiej A1 i uciekłem przy pierwszej okazji z korka - do Belgii jechałem bocznymi. Forek XT jest genialnym autem na wakacyjny wypad, wysokość fotela kierowcy, która irytowała mnie na początku - świetnie sprawdza się na autostradzie, gdy jedziemy na tempomacie, a nogi tańczą, tupią i szukają po kilku godzinach innej pozycji. Ja normalnie mam fotel w Forku opuszczony minimalnie, ale po kilku godzinach na autostradzie, jadąc na tempomacie, podniosłem sobie fotel kierowcy bo moje nogi w ramach relaksu były podwinięte pod siedzenie. Samochód rewelka, przy dziennych przebiegach 1000 Km + spisuje się doskonale. Średnie spalanie z trasy z kompa 9,8. Jazda w zasadzie przepisowa, prędkość ustawiana na GPS tak żeby nie przekraczać ograniczeń. W Niemczech na krótkich odcinkach autostrad bez limitu - jechałem licznikowe 160.

http://otomoto.pl/oferta/toyota-gt86-toyota-gt86-prywatnie-gwarancja-okazja-serwisowany-w-aso-toyota-wola-ID6y9xNb.html#65c99f3c18 W opisie: "Po 15 tysiącach silnik wymieniony na nowy w Toyota Wola z racji wady fabrycznej, na gwarancji na kolejne 2 lata" ​Hmm, pojedynczy przypadek czy będzie jak SBD?

Mnie podczas jazd testowych spalił 20.Koledzy tu mówią ,że pali im 10 ,to nie wiem,średnią sobie musisz wyciągnąć Dziś wracałem z Gdańska, odpaliłem auto w outlecie na Szadółkach, tam zaraz obwodnica, potem zjazd na południową. Niestety za kilkanaście km trafiamy na starą 7 - kto latem jechał siódemką Gda - Elb ten wie ....(dwa sznury samochodów w obu kierunkach, dobrze jak korka nie ma). W każdym razie na dwupasmówce tak 130-140, potem na siódemce eko jazda bez wyprzedzania (bo i po co), tempomat, kolumna jechała tak 70-90, ja tak samo. Efekt po zgaszeniu w garażu komp pokazał 8,1.\ Madox na doszkalanie idź.

W XT silnik pracuje cicho i aksamitnie, można zapomnieć że chodzi. Nawet były na forum narzekania że za grzeczny, za cichy i wydech nie taki... Więc raczej wrażeń jak z Jeepa V8 nie zapewni. Ja tam nie chcę nowego modelu - XT jest super . Zrobią nowy model i coś zepsują.

Bo tak było - i nadal jest, ale zauważam OSTATNIO (powiedzmy kwestia 2 miesięcy) pewne przesunięcie w kierunku bezmyślności. Czyli z prawie wszystkich (powiedzmy 95%) powiedziałbym, że teraz ok. 85% to celowe działania. Coraz bardziej biedniejące społeczeństwo, gnębione, poniewierane, poniżane i ciśnięte przez kapitalistów, tyrające za grosze - ludzie nie wytrzymują. Od lat z żoną mówiliśmy, że będzie w tym zakresie coraz gorzej, że ludziom zacznie odwalać, no i proszę, nie trzeba było długo czekać. będzie jeszcze gorzej, zapewniam. Jak ja lubię taki defetyzm "biedniejące społeczeństwo" dobre. Ile Ty masz lat, bo ja pamiętam jak ten kraj 20 lat temu wyglądał i ile było aut na 100 tys mieszkańców. Teraz każdy "biedny" ma furę stąd korki. Biedne społeczeństwo to w 80-tych latach było, autobusami jeździli i nie było korków. Na marginesie, wszystkich opowiadających o biedzie w Polsce, to bym na trzy miesiące obozu wysyłał do Indii np. do Kalkuty. Jeżeli Tobie się dobrze powodzi, to gratuluję i zazdroszczę, mnie tak dobrze nie jest i wielu innym też nie. I nie równajmy w dół, tylko w górę. Czemu do Kanady, Niemiec czy USA nikogo nie wysyłasz tylko akurat do Kalkuty? Zresztą nie ma co rozwijać tu wątków światopoglądowych - wyraziłem tylko swoje przekonanie. Jeżeli masz inną teorię na tę frustrację i porywczość ludzi, proszę, przedstaw. No proszę i już osobiste wycieczki i zaglądanie do portfela. Jeden będzie sfrustrowany bo jeździ 8-letnim Foresterem, a chciałby nowym. Ktoś inny może być sfrustrowany jeżdżąc nowym XT, bo chciałby mieć Macana, albo Bentleya. Tylko to nie ma nic wspólnego z biedą. To samo dotyczy agresji na drodze. Po prostu brak kultury i buractwo nie mające nic wspólnego ze stanem posiadania. USA mówisz - taak piękny kraj i te osiedla przyczep kempingowych ciągnące się kilometrami w Savannah czy Charleston. Albo dzielnice czarnych w każdym większym mieście. Miód malina, wszyscy bogaci i szczęśliwi, tylko czemu tak często strzelają do siebie, z dobrobytu??? http://www.pch24.pl/usa--w-metropoliach-niebezpiecznie-jak-w-krajach-trzeciego-swiata,12848,i.html

Coraz bardziej biedniejące społeczeństwo, gnębione, poniewierane, poniżane i ciśnięte przez kapitalistów, tyrające za grosze - ludzie nie wytrzymują. Od lat z żoną mówiliśmy, że będzie w tym zakresie coraz gorzej, że ludziom zacznie odwalać, no i proszę, nie trzeba było długo czekać. będzie jeszcze gorzej, zapewniam. Jak ja lubię taki defetyzm "biedniejące społeczeństwo" dobre. Ile Ty masz lat, bo ja pamiętam jak ten kraj 20 lat temu wyglądał i ile było aut na 100 tys mieszkańców. Teraz każdy "biedny" ma furę stąd korki. Biedne społeczeństwo to w 80-tych latach było, autobusami jeździli i nie było korków. Na marginesie, wszystkich opowiadających o biedzie w Polsce, to bym na trzy miesiące obozu wysyłał do Indii np. do Kalkuty.

Serdecznie dziękuję za wyczerpujące info Statystyki zadziwiają (...) Nie zadziwiają jeśli wziąć pod uwagę lokalizację - brak konkurencji w całym woj Pomorskim. Ja jestem z Elbląga i kupiłem XT w Gdańsku,odbyliśmy 2 jazdy próbne, najpierw ja w czerwcu 2014 z marszu bo byłem na przeglądzie Forka 3 gen i miałem kilka godzin luzu, do wszedłem do salonu obejrzeć nowego i pan Robert prawie zaciągnął mnie siłą na jazdę próbną. Potem we wrześniu wysłałem małżonkę, umówiła się bez problemu i zaliczyła przejażdżkę. No ale wtedy mieli demo

Mnie w kraju nie ma, sama jechała więc nie wiem czy holowali Wersja jak najbardziej Polska. Twierdzi, że był ruch a potem padał deszcz to jechała powoli tak 100 nie przekraczała, podejrzewam że wiatr był w plecy. Natomiast jestem pewien, że mnie takiego wyniku nie da się uzyskać A Madoxa na "szkołe jazdy Subaru" do mojej żony trzeba wysłać

Moto mam dwa sezony, przebieg jakieś 15 tys, przy pierwszym przeglądzie sprawdzili/ustawili luz zaworów. Jeden raz w pierwszym sezonie obraził się i nie chciał zapalić, wypaliłem fajkę, pogłaskałem, pogroziłem palcem i mu przeszło. Poza tym zero problemów, nawet żarówki nie zmieniałem, śmiga aż miło. Bylem nim we Włoszech i na Słowacji - też dał radę. Mogę szczerze polecić, jak będę wymieniał to moim faworytem jest Caponord

Czyżby jakaś wada i bedą "BRZty w ogniu?"

A żona wczoraj zrobiła trasę Tuchola-Elb i komp jej 6.9 pokazał w domu po zgaszeniu silnika, dziś chodzi dumna (Forek XT, nie SBD)

Ja mam Aprilie Shiver i nie zamieniłbym na żaden z powyższych, chociaż jazda z prędkościami parkingowymi do najprzyjemniejszych nie należy - V dwójka trochę szarpie, siedzenie też twarde. Za to dźwięk, moc dostępna od dołu, jakość wykonania detali. Prawie jak Ducati

Post sie nie liczy, bo to białe auto to nie Forek XT

Mam pytanie do znawców: wiem ze BRZ w automacie to profanacja, ale nie udało mi się znaleźć informacji jaka skrzynia tam siedzi, CVT czy coś innego?

Nie prawda, chwile było 140 (ale bardzo krótko) a potem 80-90 bo droga nr 22 i sznurki samochodów w obie strony, to nie ma sensu się napinać.

żona dziś 140 km trasy zrobiła jako kierowniczka i komp 7.5/100 pokazał pod domem