Mam obecnie ten sam dylemat. Na dniach do naszej rodziny dołączy kolejne dziecko i trójki z tyłu raczej nie zmieszczę w legacy. Oglądam, przymierzam, kombinuję na co by zmienić i nic do głowy mi ni przychodzi. A najgorsze, że jak po jeździe testowej wsiadam do mojego H6 to banan pojawia się od razu.
Ostatnio jechałem z kolegą nowym Tourneo blisko 300 km i wrażenia są naprawdę pozytywne, cicho, suwane drzwi, doświetlanie zakrętów nawigacja itd. Jakby podejść do tego że miałoby to być wygodne auto do codziennego przemieszczania się z rodziną i całym bajzlem to naprawdę nie wykluczam tylko silnik maks 1,6 i na dodatek w dieslu mnie deko przeraża