ΚAΛΗΜΕΡA
Kubeusz... Kubeusz... i co też nam przyszło do głowy
Pomijam fakt, że było rześko na zewnątrz, że nikt nas nie chciał nawet przejechać na tej drodze, ani taksówki, ani koledzy z janowskiego, ale to wcale kuźwa nie było tak blisko
Dzięki wielkie za wspólnego Śledzika... bo w Wigilie podobno się nie pije
Wesoły Świąd