pchelek

lukasz - ci powiem krotko wsiadz do subaraka a zapewniam cie ze juz z niego nie wysiadzesz to tzreba poczuc na wlasnej skorze - docisnac do dechy mam 2,o wolnego ssaka - 170 KM - wystarczy pojedz na piach - wjedz w gruby snieg - wjedz do lasu na piaskowa droge - sie wtedy przekonasz wjedz na droge "szybkiego" ruchu Warszawa - Bialystok na odcinek Ostrow Mazowiecka - Zambrow i zacznij wyprzedzac kolumne 20tu tirow z Ukrainy - sie przekonasz

To nie wszystko. gdybys chcial zwiedzic mauritius - malenka wysepka na oceanie Indyjskim to tez mam adres. Chyba fajniej jak w Kostaryce. Plaze kilometrami, czysta woda, spokojnie, ludzie sympatyczni i zyczliwi, jest co zwidzac. No i tak tez jest Polka co wynajmuje chalupe. nawet subaru imprezy tam smigaja ze cztery chyba.

Kontakt do Kostaryki - jest to miasteczko Playa Hermosa nad Pacyfikiem https://www.facebook.com/elzbieta.maciatekjarosz zapodaj ze masz adres od Jurka Płońskiego

Potwierdzam ze Jakub Luczak jest niezastapiony. A jak mu zawieziecie kawalek kaszani i salcesonu to wam odda swoj samochod do dyspozycji. Nowego hostelu nie znam - ale ten stary byl po prostu rewelacyjny i ludzie w nim.

mocy nie prybylo - ale bezpieczniej jest - staje w miejscu i trzyma sie jezdni jak guma do zucia podeszwy buta

tez sie nad tym glowilem i zastanawialem - zmienilem hamulce [brembo i wrx] i amortyzatory [kayaba] - jeszcze moze go opuszcze 3 cm - skorzystalem z porad madrzejszych ode mnie - z tego naszego forum

Wszystkiego nie da rady - niestety. Tego ksiedza z San Antonio to szukam. A wczoraj sie dowiedzialem [czego nie wiedzialem] ze Pola Negri przez wiele lat az do smierci mieszkala w San Antonio. To miasto jest boskie szczegolnie ze wzgledu na rzeke ktora przez nie plynie - jest obnizona i plynie jakby w obnizeniu. jest zadrzewiona i pelno tam kawiarni, knajp, kawiarenek. A tak apropo kierunkow to proponuje Kostaryke i mega miejsce na zwiedzanie - jest tam Polka ktora ma dom i pokoje do wypozyczania - nad samym Pacyfikiem

Texas jest powalajacy. Jak bedziesz przejezdzal przez San Antonio to odwiedz polskiego ksiedza na parafii. Poszukam adresu. Mialem te podroz w 2000 roku. Natomiast w 2005 przejechalem z Calgary przez Cranbrock, Osoyos [?] do Vancouver i z powrotem do Calgary - przy okazji zjezdzilem Gory Skaliste - to jest do zwiedzenia tez. Niagare widzialem po kanadyjskiej stronie. Wszystko tam robi wrazenie - Grand Canion, Tama Hoovera, Las vegas i po drodze [ja nie bylem] krater po uderzeniu meteorytu - miejscowosc sobie przypomne. Ten Kraj ma powalajaca przyrode. Pojedz fragmentem autostrady 66 - cicho spokojnie i tajemniczo. Poszukam jak jezdzilem.

Tylko zazdroscic takiej podrozy - my przejechalismy San Francisco - Yosemite Park - Sekwoja park - Los Angeles - Grand Canion - Las vegas - mega podroz.

a skad wiecie za ile to "zniszczone" i "przelakierowane" auto bylo sprzedane. jeden przypadek a podniecacie sie jak panienki przed noca poslubna. Reszta to oszczerstwa i insynuacje, "większość dealerów SIP sprzedaje auta bez informowania klientów o naprawach lakierniczych" - podaj konkretny przyklad "kiedy obite w transporcie nowe samochody po naprawach blacharskich są sprzedawane pierwszemu właścicielowi (czyt. frajerowi) jako nieuszkodzone" - tez przyklad prosze. Piszecie bzdety bez krzty zastanowienia nad slowem.

jak ja wypozyczalem w San Francisco a oddalem w Las Vegas to nie bylo zadnej doplaty. Musze sobie tylko przypomniec jaka to byla firma. Juz sie przypomnialo - ALAMO. Poszukaj dobrze A zaplacilem karta na sam koniec. na poczatku zaklepali zaliczke 10%. Na koniec sami mi karte obciazyli.

Pozdrawiam czarna impreze z numerkiem plejadowym trasy szosowej [chyba 164] która rankiem wczoraj rankiem ok godz osmej pomykala ul Wyscigową a nastepnie Bokserską - pozrawiam tez druga czarna impreze z dzis z ul Pulawskiej przy Al Wilanowskiej [ok godz osmej tez] w strone Srodmiescia

7

Miejsca nie zdobylismy znaczacego. Wina nasza zesmy sie obadwa nie przylozyli - ja i zona. Zawsze sobie przysiegamy ze na nastepny raz ............ Wnioski takie - slabe jedzenie na drodze ale pozatym mega super organizacyjnie. jedzenie moze i slabe [bigos, bigos, nalesniki] nie ma co narzekac. ja padlem w niedziele wieczorem - odezwal sie organizm i zbuntowal. Tym bzrdziej ze jeszcze zalatwilem przy okazji jedna sluzbowa sprawe. Dla mnie najwiekszym prezentem jest plakat z Waszymi podpisami. Jedno spostrzezenie - na kolejny raz sadzam zone jako kierowce i robie za pilota - mega sprawa.

potwierdzam ze sie dam zbadac - i zona tez

Jakub - kontakt podany - powie ci jak dlugo sie plynie. Czas plyniecia mija szybko. Ale potwierdzam ze atmosfera jest mega. Gruzja i Armenia to najbardziej dla nas Polakow przyjaznie nastawieni ludzie. Nie jest jeszcze zadeptana przez turystow ni Gruzja ni Armenia, jedzenie jest wspaniale, widoki zapieraja jak to sie mowi dech, alkohol mozna pic wiadrami i na drugi dzien nie suszy glowy. Mam jeszcze kontakt do Armenii do malarza artysty - ale to pozniej podam. Jakub ma szerokie kontakty - moze wynajac samochod, da kierowce miejscowego ktory za niewielkie pieniadze zawiezie wszedzie, poda gdzie napelnic ten kanister, poda namiary na tanie fajne noclegi.

macie kontakt do najbardziej obeznanego z Gruzja Polaka - mieszka tam, prowadzi hoste, lubi kaszanke i salceson udzieli wszelkich porad Jasne, że jestem ! Aktualnie nad Mestią… Zapraszam ziomali ! Jakub Jan Łuczak Kierownik Działu Obsługi Klienta Biuro Tłumaczeń Caucasus nr tel: Gruzja +995557488652, Polska +48532069736 www.gruzinski.pl, jakub.luczak@gruzinski.pl na wino wezcie beczke lub kanistry - jest rewelacyjne i tansze jak beznzyna

To wiecej jak narkotyk - bylismy 7 dni w Gruzji - Tbilisi i 7 dni w Armenii. Kraj genialny do zwiedzania i poznawania bo malo jeszcze turystow. mega jedzenie super-pyszne. mega ludzie otwarci i przyjazni. A jazda subarakiem to jak seks z gejszami - takie wrazenia. Tylko zazdorscic. odnajde adres mailowy do Polaka co w Tbilisi prowadzi hostel. Wszystko Wam opowie i podpowie. Z Polski jest ok ......km - przejazd pzrez Ukraine - idzie przejechac. ten moj znajomek tak jezdzi. Bilety lotnicze LOtem ok 1200 zet. Bede na Plejadach to przywioze fotki na dysku - dam poogladac. Siema. Ide szukac tego adresu

Krym w pazdz9ierniku - ciekawe - subarakami ???? Swiezo po powrocie z Kambodza, Laos, Wietnam - prywatny oblot i objazd - moc wrazen - moge sie podzielic wrazeniami

najlepsze gumy sa czarne - wyszczuplaja

PRIMAR - widocznie kot nie lubi Plejad

orle gniazdo nr pokoju 305 numer startowy 301 [ktos podebral 300 !!!!!!!!!!!!!!!] teraz tylko czekac na potw i kase (; przelac

mysle ze wszyscy sie zalapia - z zeszlym roku bylo ok 300 zalog [ponizej 300] i kazdy kto chcial to sie zapisal ja tez liczylem na Jurajski Zajazd i teraz nie wiem gdzie sie logowac moze weterani ustalimy jeden wspolny hotel 4x75 zalog na kazda trase i nie wiecej jak 30 na terenowa - cos pokopane ja rozumiem ze sa ustalone numery by nie bylo dziur w numeracji jak na poprzednich

beben - masz 5 zlotow i jako weteran ci sie nalezy - sam wiesz ile to zdrowia kosztuje i poswiecenia

ja od roku czekam - od zakonczenia poprzedniego - Wy zapewne tez jaja se z nas robi ta Komisja Kwalifikacyjna VIN nie maja ????????????????? dobre sobie podpucha by nas nieco wk....................