Posiadam Subaru od pół roku i podobny miałem dylemat. Czy Subaru nie przerośnie mnie w utrzymaniu. Ponieważ mam od niedawna Forka nie zdążyło jeszcze nic konkretnego się popsuć. Widzę że bardzo dużo osób przesiadło się do Subaru z Opla:) Ja także chociaż mój stary opel był w bardzo dobrym stanie wymieniłem go na Subaru, bo Subaru ma w sobie to coś. Jeśli chodzi o koszty zwykłej eksploatacji to jest raczej jak z każdym innym samochodem. Chociaż w oplu wymiana rozrządu z pompą wody i klockami z przodu kosztowało mnie około 350zł. Ale to tyle o oplu. Wydaje mi się że serce ma mocniejszy wpływ na zakup Subaru niż rozum:) Bardziej kosztowne naprawy mogą występować przy awarii ważnych elementów typu: silnik, skrzynia biegów, układ napędowy. I tu ważne aby kupić dokładnie sprawdzone autko i unikać wyeksploatowanych szrotów. Zaopatrz się w miernik lakieru jeżeli będziesz szukał po komisach i handlarzach. Najlepiej kup od kogoś z forum http://www.forum.subaru.pl/index.php?/forum/14-pojazdy/
lub innego właściciela dbającego o swoje Plejady.
Rozrząd wśrednim warsztacie to koszt 700 - 900 zł
Amortyzatory - jeszcze nie wiem ale podobnie jak w Volvo
Zawieszenie - przejedz sie koniecznie przed kupnem po jak największych dziurach żeby sprawdzić i mieć porównanie, nie zapomnij sprawdzić jazdę zwiększą prędkością.
A poza tym najczęściej padają łączniki i gumy ale to kosztuje grosze.