Skocz do zawartości

matros1

Użytkownik
  • Postów

    2254
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Odpowiedzi opublikowane przez matros1

  1. 9 godzin temu, ketivv napisał(a):

    ile lat 30 ? 40 ? 

    Tak długo aż ktoś wpadnie na pomysł jak zapewnić bezpieczne i tanie źródło energii elektrycznej pozwalające np. na przewiezienie kilkudziesięciu tysięcy ton towaru przez taki Pacyfik.

     

    Atomu już próbowano i póki co to się w transporcie cywilnym nie sprawdza z wielu powodów. 

    Rewolucja transportu jeszcze ciągle przed nami choć pewnie jest nieunikniona. A czy to będzie 30, 40 czy mniej lub więcej lat to czas i portfele inwestorów pokażą. 

     

    9 godzin temu, ketivv napisał(a):

    ale branża OZE jest tak rozwojowa, że ludzie się znajdą 

     

    Nie wiem jak to wygląda ze słońcem ale offshore wind ma aktualnie ogromne problemy. Projekty są potężnie opóźnione lub anulowane. Koszty rosną niebotycznie a zwroty z inwestycji są nie wystarczająco atrakcyjne dla inwestorów. Dopóki się coś tutaj się nie zmieni to obiecanki polityków ile to będziemy mieli GW energii z wiatru, tylko tymi obiecankami pozostaną. 

    Przykład największej farmy wiatrowej na świecie:

    https://www.offshorewind.biz/2024/02/08/dogger-bank-a-may-not-be-fully-operational-until-2025-sse-says/?fbclid=IwAR1p-3DYLESzd-EnzuWcMsa_d_Q49NN7bqzKeS3ruE6a-PhzNOHkbnbZKU8_aem_AYwLxTnfXHoNayN7wtxWFG-SlGxDJM1ypkObolhi1FocqpKPgi6Ah5y6xEzJVyDulJA

     

    A ten komunikat dotyczy tylko jej części A. O opóźnieniach części B i C dopiero będą informowali. A te są nieuniknione bo statki które stawiają Site A będą stawiały Site B i C.

    Nawet jakby sięgnęli głębiej do portfela to więcej statków np. do instalacji tej wielkości fundamentów nie znajdą bo jest ich na świecie aktualnie … 4 (cztery) z czego jeden robi u nich a pozostałe trzy są zakontraktowane w innych miejscach. Turbin bez fundamentów nie postawi. A i stawianie turbin idzie jak krew z nosa. Na 95 turbin Site A, od września postawionych zostało 7. 

    A tak na marginesie to zgadnijcie który statek z tych czterech ma stawiać nasz Baltic Power i jakie są szanse że ta farma będzie będzie postawiona na czas ;) 

     

    W ostatniej aukcji w UK deweloperzy olali temat ze względu na koszty:

     

    https://www.reuters.com/sustainability/climate-energy/latest-uk-renewables-auction-fails-attract-offshore-wind-bids-2023-09-08/

     

    A to jest tylko szczyt góry lodowej. Brakuje tonażu do stawiania nowych turbin, stoczni do  produkcji fundamentów, portów które byłyby w stanie je przechować, ludzi do pracy, producenci turbin są na skraju bankructwa itd. itp. 

    Na 2027-2028 rok przewidywania są takie że będzie potrzebne 3x tyle ludzi co teraz (załogi statków, inżynierowie itd.) żeby postawić i obsłużyć obiecane ilości farm. To się nie stanie, bo gdzie tych ludzi znaleźć? 

     

    Polecam poczytać artykuł poniżej. 

    With 100 foundations today being hammered-in per vessel annually, how can industry install 1,500 wind turbines yearly from 2026?

     

    https://www.rechargenews.com/energy-transition/the-greatest-contributor-to-wind-supply-chain-pressure-is-the-drive-for-ever-larger-turbines/2-1-1409171

     

    Także przynajmniej na prąd z offshore wind przyjdzie jeszcze chwilę poczekać. 

     

     

  2. Lobby paliwowe będą się miały dobrze  jeszcze przez długie lata. Tyle że teraz będą się nazywały szumnie „energy companies”. Będą sprzedawały nam prąd, biopaliwa, gaz itd itp.  

     

    Pytanie jaki kit nam wcisną żeby sprzedać nam prąd premium co będzie czyścił wtryski elektronów w baterii i dodawał mocy ;) 

     

    Myślę że silnik spalinowy i turbiny gazowe jeszcze z nami pozostaną na wiele lat. O ile w takiej drobnicy jak samochody osobowe prąd się sprawdzi to takiego np. statku jeszcze długo na bateriach przez ocean nie pogoni. Zmieni się tylko paliwo z kopalnego na wynalazki typu metanol czy amoniak. Taki Shell, BP czy Orlen będą handlować tym zamiast ropy i prądem z wiatru i słońca. 

     

    Co nas czeka to masowa potrzeba przebranżowienia tysięcy ludzi i potencjalnie ich relokacja. 

    Takie śląskie kopalnie umrą śmiercią naturalną. Górnicy się będą musieli przebranżowić i wylądują np. w Gdańsku jako serwisanci turbin itd.

    • Super! 1
  3. 41 minut temu, ketivv napisał(a):

     

    @matros1 wycieraczki przedniej szyby w Tesli TM3 są w fazie "ready to market"

    działają tryby ręcznego uruchamiania, pracy przerywanej 

    "beta" to pełna praca autonomiczna i to ma dużo wspólnego z nauką i to na wysokim poziomie

    image.thumb.png.d49e4c0fc6de135028e76ee0b795a6a3.png

     

     

    41 minut temu, ketivv napisał(a):

    jest problem "parkowaniem" czyli zastąpieniem czujników parkowania ale i to się rozwiąże, ja mam czujniki ale tracę często funkcje automatyczne parkowania (mam to gdzieś bo używam to tylko do zabawy)

    @ketivv zabrali Ci funkcję za którą zapłaciłeś a teraz jesteś ich beta testerem nowego pomysłu. 

     

    Podstawowe funkcje takie jak:

    - tempomat (który nie ma fantomowych hamowań, nagłych zmian prędkości itd.)

    - automatyczne wycieraczki

    - czujniki parkowania 

    - kamery 360 stopni

    są znane i działają od lat. Nawet w miejskich wodzidłach typu Yaris. 

    Tutaj się nie ma czego uczyć, chyba że tak jak Tesla postanawia się to zrobić inaczej niż wszyscy. 

     

    Rozumiem że chcą/potrzebują zrobić coś inaczej, tylko dlaczego testują to na/z użytkownikami?

     

    Zgadzam się pod tym względem z moim znajomym który twierdzi że Tesla  jako elektryk jest najlepsza. Jednak jako samochód jest przeciętna.

     

    Problemem Tesli aktualnie będzie to że early i late adopters się skończyli. Ta grupa jest w stanie zaakceptować wiele nowych pomysłów i fakt bycia Beta testerami za swoje pieniądze. 

    Teraz zaczyna się mass market i tutaj nie ma litości. Muszą tych ludzi przekonać że budują też najlepsze samochody a nie tylko przeciętne. 

     

    • Lajk 2
  4. 24 minuty temu, radekk napisał(a):

    jak to jest z tą Teslą, to jak zechcę nabyć, to jeszcze mi zapłacą skoro oszczędzam 300 tys przy zakupie:P

     

    To proste, musisz najpierw chcieć nabyć Porsche. Kiedy już będziesz jechał zdecydowany na zakup do salonu Porsche to po drodze nabędziesz Teslę i masz 300k oszczędności. Czego tu nie rozumieć ;) 

    • Haha 1
  5. 18 minut temu, radekk napisał(a):

    Mi bardziej chodzi o fakt że mówimy że te systemy mają ułatwiać, robić za nas, jak o tej rekuperacji, że w Tesli sam program to analizuje i dostosowuje, a nie jakimiś przyciskami większa, mniejsza, itp. A tu prosta rzecz która wychodzi że nagle musze sam pomyśleć gdzie zaparkować, dokupić internet, podłączyć z telefonu, pamiętać rozłączyć przed wyjazdem za granicę..

    Szczerze mówiąc to jest to dla mnie nie do końca zrozumiałe czemu to tak działa. Mianowicie płacę za tzw. „tesla premium connectivity” dzięki któremu mam ciągły dostęp do internetu, Netflixa, Youtuba, map google i czego tam jeszcze. Działa to wszędzie, nawet za granicą i kosztuje 10 EUR miesięcznie. 

    Jednak pomimo że samochód jest ciągle online to aktualizacji bez WiFi nie pobierze (chyba że to jakiś safety/security recall to wtedy zrobi to bez WiFi) 

     

     

  6. 2 godziny temu, ketivv napisał(a):

    czy w szkole nauczyłeś się wszystkiego ? 

     

    Nie wiem czy to dobre porównanie. Są to często rzeczy które z nauką mają mało wspólnego. Dwa przykłady:

    Tesla - auto wycieraczki które są wg instrukcji w wersji BETA i póki co żadna łatka tego nie ogarnęła. Tesla chce oszczędzić kasę na czujniku deszczu i jego integracji , niech będzie. Jednak to że nie są w stanie ogarnąć tej podstawowej funkcji ma z nauką mało wspólnego. Podobnie jest z czujnikami parkowania. Funkcja summon/automatyczne parkowanie którą pokazałeś kilka postów wcześniej aktualnie nie działa bo Tesla Vision jest w fazie BETA - za to tesla nie ma problemu żeby za nią kasować blisko 20k PLN 

    Subaru - SBD i obniżenie oprogramowaniem momentu na niskich biegach żeby dwumasu i wału nie rozdupczyło. Taka łatka "naprawiająca" błąd konstrukcyjny, jednak sprzedana nam w taki sposób że to dla naszego dobra, bo jeździć nie potrafimy. 

     

    Ktoś oszczędza na nas kasę w fazie produkcji,  i sprzedaje nam to jako "feature". Kupujesz samochód, płacisz za funkcję po czym jesteś jej BETA testerem. 

     

    • Lajk 1
  7. Godzinę temu, ketivv napisał(a):

    Tesla to prostota, funkcjonalność dla użytkownika

    image.png.7b137b23a7a9427050fdc6826ead6935.png

     

    45 minut temu, radekk napisał(a):

    a z ciekawości konieczne jest podłączenie do wifi, czy bez tego też pójdzie? Zakładając że ktoś mieszka w bloku, samochód nie jest w stanie zaparkować w zasięgu swojej sieci domowej.

    Chyba że chodzi Ci w znaczeniu tego wifi że idzie po sieci którą oferuje samochód.

     

    Musi być podłączony do WiFi, albo domowego albo hotspot z komórki. Samochód poinformuje Cię że jest dostępna aktualizacja i poprosi o połączenie z WiFi. 

     

    Swoją drogą to ja w trakcie tych wszystkich OTA aktualizacji (ale i takich w zwykłym serwisie też)  to się zastanawiam czy naprawdę nie da się dzisiaj wyprodukować czegoś co tych aktualizacji by nie wymagało? Zamiast wypuszczać na wpół upieczone ciasto, i potem testować funkcje na użytkownikach, a jak coś nie działa to wypuszczać aktualizacje. 

    I mówię tu o wszystkich markach samochodów. 

    Mam wrażenie że chęć cięcia kosztów i minimalizowania czasu w trakcie projektowania i wdrażania produktu na rynek, jest tak duża, że działy marketingowe wcisnęły nam że OTA to siódmy cud świata. Gdzie tak naprawdę zrobiono z nas darmowych testerów gównianego produktu, którzy opowiadają potem w internecie i sąsiadom że ich samochód z wiekiem robi się lepszy dzięki aktualizacjom. On po prostu był gówniany od początku a z wiekiem zaczął działać tak jak powinien.

    • Lajk 2
  8. 18 minut temu, Christoph napisał(a):

    PS: Nie mam panelu dotykowego, jak w nowych modelach, ale jak sie ekran czasem zawiesi, np. update i restart systemu - fantastyczna sprawa sa fizyczne przyciski - bo autem w dalszym ciagu da sie jechac i obslugiwac, co prawda bez navi, kamery i menu, ale auto jedzie, jak dawniej ;)

     

    Podstawowe funkcje w nowych Teslach da się obsługiwać bez ekranu. Albo z przycisków na kierownicy. (wycieraczki, kierunkowskazy, światła) albo tak jak kierunek jazdy z panelu na tunelu środkowym lub nad głową:

     

    image.png.0e61e2c4cdc71edbad36688076004f52.png

     

    image.png.9d2973d4ff61674b09b4209e63349411.png

     

    image.thumb.png.2f3cf455d4f8c31284c8486b4172e53a.png

  9. Ale przecież oni mówią że rekuperują. Że 90% hamowania odbywa się za pomocą rekuperacji. Oni tylko nie używają „one pedal driving”. Rekuperacja się uruchamia jak depniesz pedał hamulca. 

     

    Na prezentacji nowego Taycana szef inżynierów powiedział: Inni mają one pedal driving, my mamy one pedal braking. 

     

    Co do zwiększonej możliwości rekuperacji to myślę że jest to związane z możliwościami nowej baterii i jaką moc może przyjąć. 

    Stąd też i taka dobra krzywa ładowania. 

    • Lajk 1
  10. https://cars.usnews.com/cars-trucks/features/porsche-says-no-to-one-pedal-driving#:~:text=The company thinks one-pedal,wear on the hydraulic brakes.

     

    When the driver lifts off on the Taycan, the car coasts un-powered. Instead of starting immediately, the recuperation process only starts when the brake pedal is engaged.

    “This is a more efficient way of driving, because it keeps the kinetic energy in the vehicle,” said Engineering Senior Manager for Chassis Testing Martin Reichenecker. “One-pedal driving, on the other hand, recuperates first, and only then converts the recovered energy back into propulsion. That results in twice the losses.”

     

     

    Każde z tych rozwiązań ma pewnie jakieś plusy dodatnie i plusy ujemne. 

  11. 8 godzin temu, Zyzol napisał(a):

    Z 561 km WLTP robi się 235 mi  EPA?

    Wiecznie pod górę tam jeżdżą?

     

    IMG_2817.jpeg

     

    Porsche jeszcze nie podało EPA dla Taycana po lifcie. To są jakieś zgadywanki kogoś kto to porównanie wrzucił i mam wrażenie że są oparte na wersji przed liftem. 

     

    [quote]
    Improved powertrain efficiency and the larger battery packs have improved range, too. Although we need to wait for EPA numbers, on European WLTP figures the rear-drive Taycan with the Performance battery is now claimed to go 421 miles, a 108 mile improvement, with the Turbo S rising from 290 miles to 391 miles. Our experience with the rear-drive prototype with the larger battery suggested that it would achieve around 320 miles in our real-world 75 mph range test.

    [/quote]

     

    Strzelam że oficjalna EPA będzie zbliżona do tej Tesli. 

     

    Do tego w Europie pomiędzy tymi wersjami nie ma aż takiej różnicy w cenie:

    image.thumb.png.d89fa34f655967db33627ccf05f86742.png

    IMG_8971.thumb.jpeg.c7fc1cb43cfff359d58f1cb2fe2c739d.jpeg

     

    110k EUR vs 127k EUR 

     

    Rożnica w gabarytach też tak nie wygląda:

    image.thumb.png.a930036cf6457dd47ade5257da2da5d9.png

     

    Nawet w USA ma inną cenę, przyspieszenie czy moc:

     

    image.thumb.png.b49f4efc8c606cb987ceb9ccd15b39a0.png

     

    W zależności co chce się udowodnić to tak sobie można wybrać dane ;) 

     

    Ale tak, Porsche jest droższe od Tesli MS i będzie ona szybsza od Taycana. 

    Podobnie jak moja Meganka jest szybsza na torze od podstawowej 911 i od niej tańsza. No i ma więcej miejsca.

    Jednak wolałbym patrzeć w tej 911 że mnie Renault wyprzedziło, niż cieszyć że wyprzedziłem Porsche samochodem z ci*ką na masce :P 

    • Haha 1
    • Lajk 1
  12. 29 minut temu, ketivv napisał(a):

    ale obecna S-ka jest dużo lepsza jak star

     

    Nie ma absolutnie żadnych racjonalnych powodów które pozwoliłby uzasadnić zakup jakiegokolwiek Porsche, moża poza modelami GTx. 

    Zawsze znajdziesz coś porównywalnego lub „lepszego” za mniejsze pieniądze. 

     

    Choćby z koncernu matki:

    Cayenne - VW Touareg czy Audi Q7/Q8

    Macan - Audi A5

    Panamera - jakieś Audi A6 czy A8

     

    718 czy 911 w podstawowych wersjach na torze są wolniejsze od niektórych hot hatchy. 

     

    Ciężko racjonalnie usprawiedliwić takie zakupy. 

     

    A jednak wiem że pewnego dnia wybiorę się tam na zakupy. 

     

     

  13. 25 minut temu, ketivv napisał(a):

    serio wydalibyście te same pieniądze na Peugeota 308 BEV kombi ?

    Jak to mówią Happy Wife Happy Life ;) Mojej się Peugeoty podobają, ma sentyment do naszej starej 206. Gdybym jej to kombi pokazał to mogłoby się to różnie skończyć. 

    Do tego w NL BEV wychodzi cenowo podobnie jak ICE.  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...