Skocz do zawartości

Max 84

Użytkownik
  • Postów

    987
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez Max 84

  1. OOOO Kużwa Grubaśny zderzak.

    Petarda.

    U mnie trochę by było przerostu formy nad treścią .... z powodu braku kurnika :biglol:

     

    kubabb

     

    A masz może jakiś namiar albo pamiętasz skąd zamawiałeś ten zamiennik ?

    Cały czas zastanawiam się nad tym modem, żeby to jakoś wyglądało.

    I myślę jak to będzie wyglądać.Bo otwór w zderzaku prostokątny a nowe halo okrągłe.

  2. Qba25 +1 dla Ciebie

     

    Jeszcze nie miałem okazji wbić się w śnieg powyżej progów, ale "do progów" na reduktorze.

    Czułem się jak bym jechał po drodze bez śniegu

    Fajna sprawa, pierwszy raz jak wsiadłem po zakupie myślałem że, to jakiś nie potrzebny "bajer"

    Z nadejściem zimy zrozumiałem jego działanie i znajduje dla niego zastosowanie.

    Rano do pracy jadę boczna nie odśnieżaną drogą a nie odśnieżonym asfaltem :)

  3. A co myślicie o zamontowaniu halogenów dalekosiężnych w miejscu oryginalnych przeciw mgielnych w SF5 ?

    Czy w majestacie Prawa jest to legalne ??

    I czy ewentualnie Pan Władza rozróżni je na oko, od przeciwmgielnych ?

    Myślę że, jedynie po znaczku homologacji jeśli nie to po czym ??

    Chodzi o to że, standardowe halo nie świecą za ciekawie, a jakoś nie mógłbym się pogodzić z montażem dodatkowych przed grillem na zderzaku.

    Żona szczególnie.

    A "Trochę" światła więcej nie zaszkodzi.

    Tym bardziej że klosz od strony kierowcy jest zbity, sklejony taśma i słabo świeci przez zniszczony odbłyśnik.

    I tak myślę i dumam że, zamiast kupować ori może wpasować dwa nowe Wessemy.

    Doradźcie :)

     

    40fd68b60b9afb3fm.jpg

  4. W moim SF 2002

    Przekaźnik znajduje się w środku " skrzynki " z bezpiecznikami, na wysokości lewego kolana kierowcy.

    Podejrzewam że, w 2006 lokalizacja jest podobna.

    Przekaźnik jest malutki, wlutowany w płytkę od strony silnika.

    Ma wymiary ok 3 na 3 cm.

  5. andre82 Chodzi mi o to ze ludzie pisza 45 stopni inni 60. Od ośi pojazdu. W którą strone ? Raczej leci sie w prawo. A po prawej pod kątem 45 st. go nie zamocujesz widać gołym okiem, bez sprawdzania. Może wychodzi 45 st. Nie mialem kątomierza :-) A

    Najwazniejsze że pasuje.

    Nie szukaj dziury w całym :-)

  6. Hej.

    Sam wymieniłem przykręciłem delikatnie. Nawet bardzo. Bez klucza dynamometrycznego.

    ( Akurat nie miałem dostępu )

    Kąt pod jakim wtyczka od czujnika, zbiega się osią pojazdu to bajka do włożenia miedzy książki.

    Ponieważ czujnik można zamontować wg. mnie tylko w jednej pozycji, aby wtyczka nie dotykała czegokolwiek.

    Wtyczka skierowana mniej więcej na fotel pasażera, wtedy niczego nie dotyka i jest kilku milimetrowy luz miedzi nią a kolektorem.

    Kabel wtedy też jest luźno, dodatkowo ze względu na długość spiąłem go sztrapsem do uchwytu ( nie pamiętam od czego :) )

     

    Autem jeździ się o niebo lepiej :yahoo:

    Przyspiesza płynniej, nie szarpie i lepiej się zbiera. I Nie pali się Check :biglol:

    Trochę za długo się wahałem i odwlekałem ten wydatek, ale w porównaniu z poprawą żałuje, że zabrałem się za to tak późno.

    Kupiłem ori z al.... za 169 zł plus przesyłka.

  7. Może i ja się przyłącze do tematu.

    Zdarzyło mi się, w życiu przez kilka miesięcy sprzedawać opony montować je i doradzać klientom.

     

    Osobiście nie odważył bym się, jeździć cały rok na zimówkach. Nie tylko z powodów o których mówiono mi przy nauce fachu oponiarskiego. Kilka lat temu jechałem z kumplem jego golfem II. Palące słońce, lato piękna równa droga prędkość na szczęście tylko ok 90 km\h. Nagle strzał jakby wybuch granatu, ułamek sekundy byliśmy już na poboczu blisko rowu na szczęście dzięki skillowi kumpla, nie na przeciwległym pasie. Wychodzimy z fury oglądamy auto co się stało.

    Okazało się, że pękła tylna prawa zimówka. Nie polecam takiej przygody nikomu.

    Mam dwa komplety i trzymam się tego,że trza zmieniać opony względem pór roku.

     

    Szerokości !!

  8. Strasznie za dużo Ci zawołali. Ja poswiecilem jedna sobotę wyciągnąłem aku zbiorniczek spryskiwaczy z lewej komp od gazu odsunąłem reduktor lpg. Z Kolegą wykręciłem świece potem zwaliłem pokrywy. Poprosiłem Szwagra o regulacje. Dlatego cena za robote była bardzo przystepna. Ale myślę ze ktoś kto na prawde się na tym zna nie powinien wziąć wiecej niz 300 max 400 zł. Sam bym wiecej nie dał za NA. Z turbo jest gorzej bo dojście słabe i wiecej do demontażu. Myślę że obeszło by się spokojnie bez wyciagania motoru. To nie powinno byc wg. Mnie nic powyzej 1000 zł choć sam bym tyle nie dał próbował bym sam. Przy pomocy kogoś mądrzejszego. Mozna jeszcze by wyciagnac motor wtedy pewnie wołają wiecej ale można obejrzeć sprzęgło.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...