Ninja

co słabiutenko? Bylo byc a nie marudzisz Nie bylo slabiutenko tylko poprostu operator kamery cienki gowno widac tak naprawde. :razz:

ale o czym ty mowisz? Ten Lancernik ze zdjecia nie jest wogole do odróznienia czy to prawdziwe EVO czy przerobione na EVO. A jak koles dokonczy przeróbki to z serii nie zostanie kompletnie nic. Tak jakby sobie sam EVO zbudował i tyle. A to ze z fabryki nie wyjechał jako EVO? To co z tego? Uwazam ze nalezy pogratulować takiemu kolesiowi odwagi,zaciecią i talentu ze podjął sie takich przeróbek bo ilu z was by cos takiego samemu zbudowało? Wiec skoncz waść teraz glupotki opowiadac bo nie uwazam ze to wiejski tuning tylko poprostu replika. Wyglada jak EVO i jezdzi jak EVO. Nic dodac nic ująć.

Znam takiego jednego kolesia. To zwykly Lancernik a upodobnił go tak do EVO 6 ze szok. Ale chlop idzie dalej. Przerabia co sie tylko da w tym aucie. Hamulce,silnik wstawia od Evo i sam poprostu buduje sobie EVO ze zwyklego Lancernika. No jak dla mnie Respect. Ale najpierw poprostu zbudował sobie bude EVO.

To ja zdejmuje "słoneczniki" van Gogha bo tez nie oryginał a jednak wiszą... :roll:

Zapraszalem Cie wczoraj. Dzis to niespecjalnie. :cool:

brakło arumentów zaczelo sie nabijanie i łapanie za słowka? Postawiłeś tezy. Teraz, proszę, uzasadnij je, używając argumentów, które przekonają nas, że są one słuszne. :cool:

Zgodze sie z Bergenem. Ale ze niby co jest wioską? GL zrobiony ładnie na GT styl? Nie sądze. Jak dla mnie wioską jest zrobiony Daewoo Matiz z silnikiem (nie wiem jaki on tam ma) pierdzącym cienko jak pszczołka maja a ma wydech o srednicy conajmniej Stara 200. i pierdzący głosniej niż Pawarotti. O to jest wiocha. Ale subaru? Bzdury opowiadacie mocium panowie.

hahaha niebiescy byli niezli. - zadzwonce po tego kolege co tam jezdzi niedaleko - ale to nie nasz znajomy! - no nie swirujcie,zadzwoncie. Nie bedzie mandatu - no ale przeciez My to subarowcy a tamto to niewiadomo co! (Nissan 200SX chyba to byl) Nie znamy go!

No co tam chopaki. Grubo bylo dzis co Tak "rzuciłem psa" az psiarnia przyjechała hahahaha Dawajcie fotacze jak beda ready. :cool:

był ale sie zmył. :| Spota trzeba robic bezsniegowego i tyle.

buahahahahahaa rozwalił mnie pokaz sztuk walki. ale kolesie beke wykrecili.

Cholera...nadal jezdzisz Subaru. Co pech to pech.

Wiesz...nawet gdyby mi płacili za robienie idioty z siebie to bym nie robił. Ale widocznie sie różnimy. Cóż...Nie potne sie sucha bułką z tego powodu. Ode mnie tyle...Jesli jestes dorosły to wnioski powinienes sam wyciągać,ale widocznie nie wyciągasz... EOT.

A to ciekawe. U nas kupilismy 2 Avensisy,nowiutkie prosto z salonu. 2,0 turbo diesle. I po kilkunastu tysiacach kilometrów popsuły sie...pompy wspomagania. W obydwu. Do wymiany całe. Oczywiscie na gwarancji. Ale mysle ze nie powinienes spać spokojnie bo Toyoty tez sie psują. Zarejestruj sie wiec na forum toyoty i tam rozpocznij krucjate jak juz Cie Toyka wkurzy jaka to ona jest do bani. masz nawet CI podam adresy. http://www.forum.corollaclub.org/ http://www.tkp.org.pl/forum/

No i wszystko w temacie. Mysle ze reszta modeli tez za daleko od tego nie odstaje.

Moze dlatego ze jestem Ninja i sie mnie boisz? (tak ku rozluznieniu strasznie spietych zwieraczy tutaj w tym topiku)

nie no poprostu ja tez juz nie moge tego czytac... Ciekawe jakim cudem wtedy Subaru jest w czołowce jednych z najmniej awaryjnych samochodów na świecie? Nawet Mercedesa przewyższają. Kto sie myli? Krzysiom czy duze "firmy" ktore przeprowadzają badania? No troche to dla mnie zastanawiające. Kurna,kupiłem subaru wlasnie rowniez dlatego ze ma opinie bezawaryjnego auta. Niemalze na jednym poziomie co Toyota Carina E. Wiec ja nie kumam? Sprzedawać teraz auto poki moge? :shock: :roll: No czysty idiotyzm. Jeden z rankingów - http://motoryzacja.interia.pl/szukaj/ne ... che,862865 Moze i u krzysioma wystapiły ww. wymienione awarie. Nie wiem. Zakladajac ze mowi prawde,wierze. Ale po co z siebie pajaca robi prowadząc taka krucjate to ja juz nie wiem. Zmieniłes auto to powinienes byc zadowolony i dać sobie siana. Godnosci człowieku. Kazdy ma takie auto jakie lubi a przekonywanie kogos na siłe ze to jest gowno jest poprostu nie na miejscu. Jestes na forum subaru to dziwisz sie ze tu pełno fanatyków tej marki? Bo ja nie... Są serwisy ktore maja poważne podejscie do klienta. Na przyklad AK. Zaproponował Ci zebys przyjechal. Nie chciales. To poprostu nie marudz bo źle to wpływa na atmosfere panującą tutaj. Ile mozna sluchac(czytać) lamentowania.Twoja postawa zakrawa o fanatyzm wyznawów Koranu normalnie. subaru jihadت الإسكندرية والمنصورة وكفر الشيخ، وأكدت الجماعة أن الث

Dziekuje za przyznanie racji Sebastianowi oraz mnie Pozdrawiam. Paragrafy sie czasem przydają. :roll:

W czasie od zmierzchu do świtu, na nieoświetlonych drogach, zamiast świateł mijania lub łącznie z nimi, kierujący pojazdem może używać świateł drogowych, o ile nie oślepi innych kierujących albo pieszych poruszających się w kolumnie. Kierujący pojazdem, używając świateł drogowych, jest obowiązany przełączyć je na światła mijania w razie zbliżania się: 1. pojazdu nadjeżdżającego z przeciwka, przy czym jeżeli jeden z kierujących wyłączył światła drogowe - drugi jest obowiązany uczynić to samo; 2. do pojazdu poprzedzającego, jeżeli kierujący może być oślepiony; 3. pojazdu szynowego lub komunikacji wodnej, jeżeli poruszają się w takiej odległości, że istnieje możliwość oślepienia kierujących tymi pojazdami. Na drodze krętej, oznaczonej odpowiednimi znakami drogowymi, kierujący pojazdem może używać przednich świateł przeciwmgłowych od zmierzchu do świtu, również w warunkach normalnej przejrzystości powietrza. Można uzywac w terenie zabudowanym świateł drogowych oraz przeciwmgłowych.

Bo prawie robi wielka różnice

ojejkoo, :arrow: PW

ja nie narzekam na goscia

501522056 - zapytaj czy zrobi. Jeszcze zalezy co chcesz tam robic. Powołaj sie na mnie (Robert ze Skok).

Ludzie po co wam te nowe Legacy, te nowe Estiaje! Kupmy sobie wszyscy wogole auta z lat 70tych i nikt nie bedzie narzekał na bezawaryjnosc! :shock:

Nie no ty masz tak chyba od urodzenia. Ja mam Legaca milion razy starszego od Ciebie i jakos nie narzekam...