Spotkanie udane....
Wyjazd na Równicę w miłym i doborowym towarzystwie (kawa ciacho)
Przejazd przez Budzin WIELKI KOZAK!!!
Warunki były ciężkie na polu u Jurasa, błotniste z bardzo mokrym śniegiem. Po przejechaniu 5 samochodów teren został kompletnie zmasakrowany.... Forester urwane nadkola, osłony silnika, oraz wykrzywione osłony wahaczy:P
W trzeciej część zabawy Juras wywiózł nas w malowniczą dolinkę gdzie zrobiliśmy mini przejazdy, ognisko, pieśni religijne , wspólne modlitwy
Przy powrocie okazało się, że forester ma prawdopodobnie uszkodzone zawieszenie lub układ kierowniczy........
Muszę przeprosić Jurasa... Zabrałem ze sobą około 20 kilogramów szlachetnej ziemi z jego pola...
Jak coś do odbioru została na myjce BP w BB
Owa ziemia to było to uszkodzone zawieszenie po pozbyciu się jej samochód prowadzi się znów znakomicie.
Pozdrawiam wszystkich do kolejnego razu!..
CZEKAMY NA FILMIKI!