SebastianZ1

Mam to samo i ja stawiam jednak na łożyska. Tylny dyfer raczej nie (huczy po wrzuceniu na luz). Czekam na wymianę opon na zimowe. Wtedy wykluczę bądź nie hałas od opon. Od wydechu też raczej nie bo, przynajmniej u mnie, dźwięk jest cykliczny i wyraźnie współbieźny z czymś obracającym się. Jego natężenie i interwały wyraźnie zmieniają się wraz ze zmianamy prędkości. Stawiam więc na łożyska. Bieżnia może nie być na tyle 'wyjeżdżona', żeby dawała jakiś luz do wyczucia w ręku, ale na tyle duży, że zaczyna już hałasować. Sprawa nie jest pilna, ale trochę denerwująca. pzdr Seb@

Powiedź zatem ile Cię za robociznę skasowali i jak długo trwała wymiana? Babrali się z tym pół dnia, czy chwila moment? PS. Czyli widać można gdzies dostać takie tuleje poza ASO i to o 1/3 taniej. Będę szukał dalej-może gdzieś w 3mieście upoluję. pzdr Seb@

Witam 3Miasto i okolice! Sorka za wpis w ten dział, ale doszedłem do wniosku, że tu będzie łatwiej o kontakt z Wami. Jak pewnie wiecie w najbliższy weekend odbywa sie bardzo fajna imprezka w Słomczynie. Będzie na co popatrzeć i co posłuchać Mam wielką ochotę podjechać w związku z tym do Słomczyna i szukam chętnych na podpięcie. Mogę zabrać 3 osoby (im więcej tym taniej ). Jeszcze nie wiem czy będę 'leciał' w piątek wieczorem czy w sobotę z rańca. To także może zależeć od ewentualnych współpasażerów. Jakby ktoś był chętny do pisać w te pędy! Co do noclegów to też się mozna domówić: albo preferencyjne warunki w motelu Subaru (o ile decyzję podejmiemy bardzo szybko i będą jeszcze miejsca), albo coś niedrogiego w Wawie, albo opcja 'Saturday only" i wtedy powrót tego samego dnia. Także pisać, pisać!! Czekam. pzdr Seb@

Dane, które podałem są zaczerpnięte z bazy TECDOC, czyli generalnie od samego producenta. Jeżeli temu zaufać, to powinieneś szukać przegubu, który był montowany do ->95.09. pzdr Seb@

Tak, różnią się uzębieniem. Dokładniej uzębieniem wewnętrznym (zewnętrzne pozostaje w obu przypadkach identyczne: po 27 zębów). ->95.09 masz 22 zęby i średnicę wewn. 22,6mm; 95.10-> masz 30 zębów i średnicę wewn. 23,3mm. Mam przeczucie, że bez demontażu raczej ich nie odróżnisz, aczkolwiek ręki nie dam sobie uciąć. pzdr Seb@

Bergen, w tej chwili jestem w stanie załatwić Ci do Twojego auta przegub zewnętrzny GKN/LOBRO za 240zł z kompletem montażowym (osłona, obejmy, smar). Po roczniku 95.10 taki przegub jest po 180zł. Inne firmy typu Metelli, Ruville, Meyle na zamówienie. Przegubów wewnętrznych widzę, że w tej chwili nie mamy, ale to też jest do załatwienia. Jakby coś, to pisz. pzdr Seb@

Zakończyła się złota era amerykańskiego tenisa. Na początku lat 90tych to była potęga. A niepokonany team Agassi/Sampras/Courier/Chang po prostu miażdzył wszystkich na swej drodze. Fajnie się to oglądało. I choć moim największym idolem zawsze był Lendl, a później Sampras, to Agassiemu zawsze kibicowałem. Czekamy zatem na godnego następcę... pzdr Seb@

Czy ktoś się orientuje, czy przy wymianie tulei tylnych wahaczy wzdłużnych (tuleja od strony podwozia nie od strony koła) może być dużo niespodzianek np. w postaci wypinania półosi itp.? Czy uda się wymienić rzeczoną tuleję po odpięciu wahacza tylko z jednej strony, czy jest ona tak zaprasowana, że konieczny jest jego całkowity demontaż? No i sprawa kosztów. Nigdzie, poza ASO, nie można dorwać części do tylnego zawiasu. Ma ktoś namiary na jakąś alternatywę? W ASO chcą 95zł/szt. Dla ułatwienia scan z serwisówki: http://img234.imageshack.us/img234/7944 ... tylrt5.jpg na zdjęciu jest to tuleja o numerze: 20254E (Oznaczenie OE: 20271-AA021) Jakby się komuś jeszcze przód przydał, to proszę bardzo: http://img144.imageshack.us/img144/2114 ... zodjj3.jpg pzdr Seb@

Na ogół zapina się pas pasażera w takim wypadku w swój zamek. To taka ewentualność. W Mondeo jest jeszcze lepsza kombinacja aby wyłączyć brzęczyk: stacyjka na zapłon, zapnij/wypnij 3 razy, zapal światła, zapnij/wypnij 3 razy, zgaś światła, wyłącz zapłon. Komputer przeprogramowany Podobne kombinację przeprowadza się np. wyłączając samoczynnie blokujący się zamek centralny po przekroczeniu 5km/h tyle, że z klamką od drzwi pzdr Seb@

Myślałem, że chodzi o zupełnie coś innego. Nie wykluczone. Uwagę mam jednak na tyle podzielną, że o Rajdzie słyszałem. pzdr Seb@

Jakieś szczegóły? pzdr Seb@

Bo to były podgrupy tematyczne, które chciałbym zauwazyć, wciąż ewoluowały i zmieniały swój skład pzdr Seb@

No właśnie zauważyłem, że juz wczoraj pierwsze pojawiły się w 'kąciku fotograficznym'. Dawać więcej pzdr Seb@

Czekamy zatem na fotki pzdr Seb@

Z tego co pamiętam, to tam były jeszcze większe kwiatki. Ten gościu zgubił zapasowy kluczyk od Multi-Locka, nie od stacyjki. Żeby było śmiesznej, owo zabezpieczenie założył już po ubezpieczeniu auta z własnej nieprzymuszonej woli. Jakby wiedział, co się będzie kroiło, to mógł się w ogóle nie przyznawać, że miał coś takiego w aucie i byłoby git. No ale, że 'przedobrzył' to go wydymali i tyle. Odszkodowania nie dostał. Czy trzeba tu jeszcze coś dodawać? pzdr Seb@

Są kierowcy (np. Panizzi), dla których producent wypuszcza specjalne fotele, które mają lekkie przewieszenie oparcia do wewnątrz. To już musi być totalny hardcore. Ale skoro daje mu to lepsze czucie auta, to czemu nie? W końcu nie o komfort tu chodzi. PS. Generalnie typowe kubełki mają własnie pionowo ustawiane oparcie. A jeżeli nawet nie, to zauważ, że siedzisko fotela ze zdjęcia jest tak ukształtowane, że uda z plecami stworzą najprawdopodobniej kąt nawet mniejszy od 90 st. pzdr Seb@ [ Dodano: Sro Sie 23, 2006 11:02 pm ] Przyleganie z pewnością. Ale czy daje to podparcie plecom? Chyba nie bardzo. pzdr Seb@

Fotela często nie reguluję z prostego powodu. W zwykłym fotelu (przynajmniej u mnie) oparcia nie ustawisz pionowo, wobec czego plecy mają podparcie na całej długości i leżąc na oparciu po prostu odpoczywają. W kuble pleców na podparciu nie położysz. Są one ustawione w pionie i non-stop narażone na długotrwałe ociążenia. Dolne partie (lędźwie i poniżej) cały czas dźwigają 100% masy Twoich pleców i głowy-podparcie fotela w ogóle ich nie odciąża. W takiej pozycji ból pleców pojawi się szybciej niz później. pzdr Seba

Pełny kubeł jest fajny, ale raczej nie nadaje się w dłuższe trasy. Nie wiem, czy byłbym takim kilerem, żeby w takim fotelu wysiedzieć między, dajmy na to, Gdańskiem a Warszawą. Ewentulnie od razu do kręgarza jakiegoś na wizytę musiałbym się umawiać Regulacja, moim zdaniem, musiałaby choćby w jednej płaszczyźnie być. pzdr Seb@

W Imprezie w starszej budzie, o dziwo, nie będziesz miał problemu. Ja mam 194cm i jest gicior. Siedzisko na maxa do tyłu, ale oparcie najbardziej pionowo (szkoda, że totalnie w pionie nie można postawić)-takie ustawienie najlepiej mi odpowiada. Niedawno u Zdanowicza przymierzyłem się do Imprezy '06 RC. Jakiez było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że się do niej niespecjalnie mieszczę. Cholera mnie lekka wzięła, bo jakim bym wielkim fanem tego auta nie był, to go po prostu nie kupię. Mam tylko nadzieję, że w WRX/STI fotele bardziej na glebie leżą i są mocniej wyprofilowane na siedzisku. Wtedy te parę cm może jeszcze uratowac sytuację. Jeżeli jest identycznie, jak w RC, to ja pasuję. W ostateczności na dzień dobry jakiś kubeł z ruchomym oparciem musiałbym nabyć. pzdr Seb@

Z fajnych atrakcji polecałbym to: http://www.indoorkarting.pl/ Na chwilę obecną nie mają żadnych rezerwcji na niedzielny wieczór. Szkopuł w tym, ze tor jest w Gdańsku. Także albo dokonujemy małych modyfikacji miejsca spotkania, albo zarządzamy widowiskowy przejazd z Gdyni do Gdańska , albo gokarty odkładamy na kolejne spotkanie. Napiszcie, co o tym sądzicie? Jeżeli nie będzie żadnych opinii, to po prostu omówimy temat na miejscu i wtedy podejmiemy decyzję, co robić. pzdr Seb@

Ok, powiedzmy, że chciałbym zostawić to "wysokie sprzęgło" u mnie. Już się przyzwyczaiłem i jest mi dobrze z tym. Jak reguluje się h-h aby zaczął też tak wysoko odpuszczać? Dałbym radę sam, czy trzeba jakiegoś magika z warsztatu? Prosiłbym o krótkie wskazówki. pzdr Seb@

Moje kółka to 205/50R16, czyli wychodzi, że prędkość licznikowa jest zaniżona o 0,5% w stosunku do rzeczywistej-tak zrozumiałem? Jeżeli tak, to w takim razie rzeczywista mogła być nawet niższa od 200km/h, bo generalnie fabryczne ustawienia są zawyżone o ok. 5%, czyli sumując mam ok. 4,5% nadwyżki na liczniku. Z tym ,że tak jak mówisz, przy wyższych prędkościach to może zupełnie inaczej wyglądać z powodu nielinearnej charakterystyki licznika. [ Dodano: Wto Sie 22, 2006 11:56 am ] Może być. Przy profilu rzędu 70 i więcej i prędkościach ca.200km/h opona dostaje takiej odśrodkowej, że się wyciąga niczym tylne walce w dragsterach. Jest nawet ryzyko, ze powyżej 220kmh nie zmieści się w nadkolach A tak na poważnie, u mnie kółka 16" na niskim profilu mają ciut większą średnicę niż na dużym profilu na 14", jak to wyżej opisałem. pzdr Seb@

Tu nie chodzi o zranienie. Po prostu mało kto zdobędzie się na jakikolwiek manewr, jak mu klamkę do głowy przyłożysz. W takiej chwili nikt sie nie zastanawia czy to jest wiatrówka czy nie (po wyglądzie nie rozróżnisz). Sam posiadam Skif'a, specjalnie się tym nie chwalę, ale na wieczorno-nocne spacery zawsze go mam ze sobą. Tak na wszelki wypadek, bardziej prewencyjnie niż z zamiarem zranienia kogokolwiek. A'propos: całkiem niedawno zginął chłopak, który przyjął strzał z wiatrówki w okolice oka. Taki śrut z bliskiej odległości może naprawdę spore spustoszenie zrobić. pzdr Seb@

Ja wczoraj swojego GLa na obwodówce trójmiejskiej na lekkim spadzie do 210 licznikowego popędziłem. Normalnie śmierć w oczach. Ale to była dłuuuuga prosta. Pod górkę 170km/h nie chciał przekroczyć. Myślę, że jakbym jeszcze miał parę metrów to budzik byłby zamknięty (220). PS. U mnie licznikowe na 16" to chyba będzie to samo, co rzeczywiste, bo z tego co wiem, to GL jest chyba do kółek 14" skalowany (znaczy się lekko przeskalowany). pzdr Seb@

Czy ciemny GTek WWL82.. ma włozone duże halogeny od Wesem'a (dalekosięgi czy przeciwmgłówki)? BTW bardzo ładnie to wygląda. pzdr Seb@