osa551

Jak to czytam, to sie cieszę, ze się "przegrupowałam" jakiś czas temu. Ale był okres, kiedy doradca z CDM Pekao mi doradzał. Zrezygnowałam, bo stwierdziłam, że lepiej lokować w coś na czym się znam, a nie coś na czym się nie znam. Jednak w ramach eksperymentu zainwestowałam 1000 zł. 500 w coś co mi doradzał doradca, 500 w coś co mi się podobało. W grudniu sprzedałam inwestycję doradcy za 409 zł, a moją za 512 zł. Uff ...

Wypowiadam się, jesli chodzi o Forka sprzedawanego w Polsce, bo pytałam w salonie z zeszłą sobotę, ale zawsze bardziej wiarygodne info otrzymasz w dziale Pytania do dyrekcji. Z nawigacją jest marnie, tzn w Polsce nie działa. Mozna zapłacić 3,500 PLN i wtedy wymieniają fabryczną nawigację na coś co ma polskie mapy, ale nie jest fabryczną nawigacją. Więc teoretycznie jak przywieziesz do Polski to jest szansa, że za tę cenę będziesz miał nawigację z polskimi mapami. Europa na zachód od Polski działa, wiem z zeznań znajomego, który ma OBK H6.

Masz dobrego adwokata? Ja mam lepszego... Mały5150 polecił... I do dyspozycji mamy jeszcze metody operacyjno-dywersyjne O tak! Mam nadzieje, że nie jesteście samobójcami i nie chcecie ze mną zadzierać? Bilex, gdzie jest mój nowy samochód?!!!

Sierściuchy zachwycone, bo ie walą głową o sufit. Ja zachwycona 2.5 XT. Mąż niezbyt zachwycony ceną. Sprawa się toczy ...

Ja jeżdżę Legacy kombi, które jest w środku identyczne jak Outback i własnie zastanawiam się nad wymianą na Forestera. W sobotę byłam u dealera, żeby przymierzyć psy do bagaznika. moje refleksje sa następujące: Forester ma nieco mniejszy bagażnik pod kątem powierzchni, ale optycznie jest naprawdę wyższy w środku, co powoduje, że pewnie Twoje plecaki lepiej się zmieszczą w Foresterze. Legacy i Outback są lepiej wykończone w środku, mają fajniejsze radio, deskę rozdzielczą etc. forester ma deskę trochę podobną do Imprezy. Nie wiem jak amerykańskie wersje, ale dla mnie to co w polsce sprzedają w wykończeniu Forestera to trochę paździerz w stosunku do Legacy. polecam dyskusję na temat bagażników w wątku: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=115198 Sprawdź jeszcze przepisy dot. mienia przesiedlenia, bo kilka lat temu uległy one zmianie i od 2002 roku chyba na mienie możesz sprowadzać samochody, które były w Twoim posiadaniu conajmniej 6 miesięcy przed przeprowadzką. Zaznaczam, ze mogę mieć nieaktualne dane, ale ja się przeprowadzałam po koniec 2001 roku i to był ostatni dzwonek, żeby przyjechać do Polski nowym samochodem prosto z salonu. Jest jeszcze chyba taka możliwość, zeby przyjechać na amerykańskich blachach i jeździć pół roku, ale nie zgłębiałam tego tematu.

Popieram panów, tylko nie wiem co Dyrekcja na to.

Ponieważ ani jedna ani druga opcja mi nie odpowiada, pozwolę sobie nie wziąć udziału w tej ankiecie.

Bilex chyba zapomniał, że ma chwiliowo inne wydatki na horyzoncie. Np. samochód dla żony

Barbie, gratulacje!!! Fajne auto, niestety model nie dla mnie ...

Chodzi mi o zapinanie pasów. Wiem, że wyżej im pewnie trochę ciężej będzie wsiąść. W tej chwili w 6 miesiącu ciąży ćwiczę co rano zapinanie w pasy pięciolatki w Legacy. Mam tego naprawdę dosyć bo już sie prawie nie mieszczę, żeby siegnąć.

Sierściuchy były przeszczęśliwe. Nie dość, że wycieczka za bramę, to jeszcze nie do weterynarza. Jak zobaczyli kolczatki, to myślałam, że się pozabijają, który pierwszy wystawi głowę do założenia. No i jeszcze można było wskoczyć do nowego samochodu Nawet nie trzeba było komendy dawać a już siedzieli w bagażniku.

no nie przesadzałabym ... :roll: dostałeś kiedyś Imprezę na gwiazdkę z inicjatywy żony? :cool: Poza tym sprawa zależy od ceny, ja nie mam aż takiego ciśnienia, tym bardziej, że mam inne wydatki w tym roku. Najwyżej jeszcze się rok przemęczę manualem. Tak czy inaczej po dzisiejszej wizycie w salonie jestem pewna, że prędzej czy później przesiądę się do Forestera z automatyczną skrzynią biegów, bo mi naprawdę bardzo pasuje, szczególnie to że jest wyższy niż Legacy i łatwiej się w to dzieci wsadza.

Chciałam donieść, że sierściuchy mieszczą się w Forku. Co prawda, jest tam trochę mniej miejsca jeśli chodzi o powierzchnię, ale jest wyżej i odnoszę wrażenie, że jest im wygodniej. Jeden nawet wysiadł i wsiadł z powrotem, zanim się zorientowaliśmy.

To mniej więcej ten wymiar więc jestem pocieszona. Każdy ma swoje za uszami Jako znana sknera w rodzinie zdecyduję sie tylko wtedy jeśli faktycznie będzie to okazja. Bardzo bym chciała mieć wreszcie automatyczną skrzynię biegów.

A może Murano wtedy zatęsknisz do czasów, kiedy się mogłeś wykpić Forkiem

Diament juz mam, Popiół - mam w nosie

No ja właśnie mam Legacy i zastanawiam się, czy gdybym wymieniła na Forka, to mi sie psy zmieszczą. Jeśli chodzi o Legacy, to nie mam żadnych zastrzeżeń co do pojemności. Ponieważ mam wątpliwości co do bagażnika w forku - będę w sobotę przymierzać czworonogi. Nie zamierzam jeździć do weterynarza na raty.

czyli silnik 2.5 turbo - BINGO!!!

szkoda, że nie piotrunio a ja dla ułatwienia dodam, że jest takie słowo jak równouprawnienie, ale ponieważ jeszcze nie upadłam na głowę, jak salon nie wyjdzie naprzeciw klienta - to zamierzam nadal jeździć Legacy, nawet z MT - bo też mam remont domu na głowie

Zalezy ktore. Moja zona za nic na swiecie nie chce poprowadzic Forka. Sa wady i zalety - nie zabiera mi auta przy byle okazji, ale i taksowka musimy sie bujac po imprezach (a zona bardzo rzadko i tak pije). Nie wiem, czym na co dzień jeździ Twoja żona, ale wg. mojego męża ja najchętniej jeździłabym ciężarówką. Wolę raczej większe samochody niż mniejsze, bo są z reguły wygodniejsze a ja robię ok 20 tys. rocznie po Warszawie (głównie po Wisłostradzie). Parkowanie mi nie przeszkadza.

Dzięki panowie za info. Przejadę się do salonu z dzieckiem i psami. Mam nadzieję, ze właściciel salonu to przeżyje. Ja jestem z Legacy bardzo zadowolona, również nie przeszkadza mi jego wielkość. Mój problem polega na tym, że mam do pracy 26 km, po prostej w korku i z manualną skrzynią biegów 2h dziennie w korku już nie wyrabiam. Legacy w automacie 2.0 nie chcę bo będę go musiała pachać a na 3.0 mi żal kasy. Forek wydaje mi się ma lepsze propozycje silnikowe w porównaniu do ceny. To ma służyć do wożenia dzieci, zakupów i psów. Nie wszystko na raz oczywiście. [ Dodano: Czw Sty 03, 2008 10:56 am ] Kup sobie Imprezę. Ja do tego samochodu nie chcę wsiadać nawet jako pasażer. Mąż przeszczęśliwy.

Fido, gdzie jesteś?

o właśnie, może psom będzie łatwiej

Te tabelki mi nic nie mówią oprócz ceny. Ktoś ma Forestera i dwa duże psy? Bo jak nie to niestety salon będzie musiał przeżyć, to że przywiozę do nich kudłacze i wózek i sprawdzę empirycznie.

Proszę nie odsyłajcie mnie do opcji szukaj, bo nie potrafię z niej korzystać. Zastanawiam się nad wymianą Legacy kombi na Forestera. Być może na Forum są właściciele obydwu modeli. Do Legacy mieszczą mi się w bagażniku 2 psy wielkości sznaucera olbrzyma (45 kg) albo wózek lub ewentualnie zakupy z Makro. O ile wiem, to Forester jest na płycie podłogowej Imprezy. Czy to oznacza, że mam małe szanse na taką samą przestrzeń bagażową? Dodam tylko, że jest to dla mnie kluczowa kwestia, bo to nasz samochód rodzinny, a na to że mąż zamieni swoją Imprezę na jakiś "poważnieszy" samochód nie mam co liczyć. Obydwa samochody są w najnowszych budach jesli chodzi o roczniki.