-
Postów
2255 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez STIFF
-
Solary to zło - marketingowa szopka. Liczyliśmy to kiedyś z elektrykiem i sanitariuszem (projektantami) - obaj budują w tym samym czasie co ja. Wniosek był jeden - żaden w to nie wszedł bo nawet z dofinansowaniem czas zwrotu oscylował w granicach okresu żywotności. Ale gdyby technika się jeszcze rozwinęła jestem przygotowany. Kupiłem zasobnik na CWU z drugą wężownica pod solary (niewielka dopłata) i puściłem instalację z kotłowni pod dach więc jeśli kiedyś będzie się to opłacało to nie będe nic pruł. Koszt newielki więc nie płakałem. Generalnie wkurza mnie ta medialna EKOszopka - w naszych warunkach atmosferycznych solary to słaba opcja ale co tam solary skoro stawia się wiatraki - to dopiero kpiny z ekonomi. Generalnie przy pewnej granicy do której zbliża się coraz więcej budujących zaczytujących się w muratorze inwestowanie w tzw. oszczędzające na przyszłośc rozwiązania przestają sie kalkulować. pewnym momencie (coraz częściej) zaczyna się płacić za rozwiązania które nigdy na siebie nie zarobią ale można sie pochwalic na forum muratora
-
pierwsze 6 odcinków Miami Vice - właśnie przyszedł cały 1 sezon - będzie dłuuuga noc
-
Taż u siebie stawiam właśnie kotłownie na Brotje ale to akurat miałem baaardzo dobrą cenę. Brałem pod uwage jeszcze Buderusa i DeDietricha a robiłem chyba dość dogłębne rozeznanie u ludzi niepowiązanych z wciskaniem kitu i nabijaniem sobie kieszeni moim kosztem.
-
Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
-
zaraz mnie coś strzeli - dziadek uziemiony na dobre, nie mam kiedy się za niego wziąć a tu taki śnieg
-
no co za naiwna reklama w dodatko odgrzewanie kotleta
-
330m2 całkowitej w tym 60m2 techniczne, garaże itd więc tam temp. 12st.C liczone (co i tak jest za dużo bo wystarcza 8) no i ofc. na łazienki liczone więcej ( 24st. ). policzone było ~18kW na CO + 4kW na wodę.
-
widzisz - ja miałem dobrze zrobiony projekt, policzone zapotrzebowania itd. a przyszedl instalator i swoje, że trzeba wziąc 80W na m2 i musze taki kocioł. Kupiłem taki jak w projekcie to płacze, że będe miał zimno. Pytam skąd te 80W a on, że zawsze tak robi od 20 lat. Nie ważne że 20 lat temu chałupa jak miałą 5cm styro to była super ocieplona a o oknach nikt nie myślał o podłodze nie wspominając. kominek kominkiem - zawsze sie przyda ale tak czy siak dobrze mieć generator. Pociągnie moc na piec i pompę i na lodówke jeszcze starczy i nie ma się czego bać. A z samym kominkiem to co że ciepło ale ani sie nie umyjesz ani nie zjesz :
-
byłem wczoraj - będę częściej.
-
Z gazem kwestia ile przyłącza do wybudowania. Mi sie spieszyło bo trochę zaspałem więc zacząłem sie kręcić koło gazu w lipcu dopiero i jak mi powiedzieli 10-12 m-cy to wybralem bramke nr 2 czyli umowe kompensacyjną tj. ja robie wszystko na swój koszt a oni odkupują ode mnie przyłącze za kwotę, którą od początku w projekcie umowy wyliczyli. U mnie 2.5m przyłącza (do szafki) kosztowało wg gazowni ~3000 - za szafkła mam jeszcze 42m do budynku + jakieś 6-8m w domu do pieca (w domu miedź). Łącznie koszt ~9000 + ~2000 opłata przyłączeniowa - ~3000 zwrotu a więc 8000 - sporo ale miałem dużo na działce.
-
może polej cały stół na rowno klejem
-
ostatnio Loroch sie mega zachwycał - aż ślina się z radia lała. Muszę koniecznie sprawdzić
-
kwestia wysokości ściany - niskie nie kołkuje sie ale ściany powyżej 3-3,5m (szczytowe) koniecznie kołkować. Odnośnie okien - ofc już wcześniej pisałem i tu można sporo zyskać. a to akurat źle - to znaczyłoby, że krokwie nie są spięte z murłatą czy płatwia pośrednią. Generalnie myrłata jest solidnie spięta kotwami z wieńcem więc nie ma prawa sie ruszać wzdłuż ściany. Inna kwestia to płatew pośrednia - tu jest więcej możliwości bo opiera się drewno na drewnie ale i tak wzdłużnie nie powinno pracować. Ja u siebie dąlem płatwie stalowe bo nie chciałem mieć drewnianych słupków w pokojach a mam za duże rozpiętości żeby sie obyło bez słupków. to prawda ale o to chodzi - ma byc mocno. ja też nie potępiam ale mozna lepiej wydac kasę no i przede wszystkim trzeba sie przyzwyczaić do paru rzeczy.
-
urwał mi kabel od internetu!
-
tu sie nie zgodzę - dla uzyskania tej samej Lambdy misusz dac ~30% więcej białego styropianu więc zamiast 15 szarego 20 białego więc różnica w cenie sie mocno kurczy a obróbka 20cm jest trudniejsza i droższa - kotwy, listwy etc. zgadza sie - poza tym bez daskowania wyjdzie większa więźba (grubsze przekroje) pod warunkiem oczywiście, że ktoś to porządnie policzy a nie walnie z gotowych tabel albo cieśla zrobi na oko bo wtedy wyjdzie sporo więcej drewna zdecydowanie - ale zadbaj o dostateczną wysokośc kominów bo inaczej nie bęcie cugu. Rekuperacja to szajs - sam się na nią kiedyś napaliłem - odwiedziłem kilka domów i zrezygnowałem - długi temat ale ogólnie średnia przyjemność użytkowania. Do tego spore koszta wykonania a bez gruntowego wymiennika ciepła w zimie szybko zamarza więc trzeba podgrzewac prądem a bierze go sporo. Tak i nie - wiele jest tanszych ale gorszej jakości - trzeba pilnować. Przykład profile do G-K niby ten sam producent a blacha cieńsza. Ale też wiele jest OK. tu sie nie zgodzę - trzeba umożliwić ruch ale nieslizg - inaczej - zrobić "zawias". Są do tego fajne profile V - drogie ale warto (z resztą idzie ich w sumie niewiele - mi na 160m2 poddasza poszło na nie 300pln). Od zewnątrz obrabiasz taśmą papierową - generalnie wszędzia papier - nie daj sobie wmowić fizeliny albo siatki bo to szajs - papier jest duuużo mocniejszy. Ale wracając do łączenia w skosach - łączenie ślizgowe nie jest szczelne ogniowo więn nawet jak się szarpniesz i zrobisz wszystkow czerwonych płytach ogniowych (warto) to ogień i tak pójdzie przez ślizg - przez V nie pójdzie. Generalnie temat GK to temat rzeka i mało jest fachowców robiących to porządnie a wielu ze starej szkoły, która peka do tego pozorne oszczędności inwestora bo taśmy papierowe są sporo droższe niż fizelina a gips z włóknem na łączenia (Rigips Vario albo Knauf Uniflot - mi poszło 2 worki 25kg po 100pln za worek) drogi więc po co i za chwile będzie pękać a naprawa to masakra. Generalnie łączenia to mega ważna sprawa. Szpachlowania to już tylko czas i pieniądze ale można samemu ważne czym - najlepszy sheetrock ale upiornie drogi - bardzo dobrze się sprawdza Lafarge Nida w żółtych workach. Szpachlowanie to masa czasu ale nic trudnego - do szlifowania można kupic szlifierke za 500pln i jazda - tylko łapska bolą.
-
Na silke możesz kłaść dowolna izolację. co do wiania przez szczeliny to jakies mity. Jak ma ci wiać jeśli od zewnątrz masz szczelna izolację termiczną a od wewnątrz tynk? Taki układ zamyka ci wszystkie szczeliny a wierz, że bywają takie, że widac przez nie przebijające światło bo spoin pionowych się nie wypełnia zaprawą. Wiadomo, że najlepszym izolatorem termicznym jest powietrze - suche powietrze. Tu masz je zamknięte w szczelinach tak samo jak masz je zamknięte w pęcherzach styropianu czy w szczelinach porothermu. Co do izolacji fundamentów - pilnuj zwłaszcza jeśli masz podmokły teren, glinę a nie piaski etc. Na ławy fundamentowe warto zamówic beton wodoszczelny W-8. Zwyczajowo robi się beton B-20 na fundamenty ale w nim nie uzyska się W-8 - w B-25 już tak. Różnica między B-20 a B-25 w cenie w Warszawie to ok 20pln/m3 + dopłata za W-8 ale za to nie musisz smarować całych ław abizolem. Na ławy kładziesz papę ew gruba folię 0.5. Ściany abizol lub inna maziaja bitumiczna + folia kubełkowa bezpośrednio przed obsypaniem. Na ostatniej albo przedostatniej warstwie bloczka 2x folia, którą wywijasz na chudy beton pod styropianem posadzki i łączysz z izolacja podpodłogową. Ogólnie izolacja jest ważna ale jak sie spieprzy łączenia to będzie nic nie warta. Ważne sa styki ława ściana fundamentowa i potem przejście z izolacji pionowej na poziomą i przejście na podłogę. Gdzie dac poziomą wyjdzie ci w przekroju jak odliczysz wylewkę i styropian.
-
Kończę po mału budowę (zbieram papiery do pozwolenia na użytkowanie) a na co dzień projektuje konstrukcję więc przygotowanie teoretyczne mam dośc dobre a i praktyke można powiedzieć, że juz zaliczyłem. Na ściany wg mnie zdecydowanie cegła silikatowa (silka, grupa silikaty etc.) - wysoka akumulacyjność cieplna więc ściana dużo dłużej trzyma ciepło a przy 15-20cm styropianu różnica Lambdy całej ściany względem ceramiki niewielka. Do tego jest to cegła wapienna więc nie złapie nigdy grzyba i co dla mnie z racji projektu było ważne najmocniejsza. Strop robiłem żelbetowy ze względu na możliwość dowolności kształtowania przestrzeni na górze, swobodę w przestawianiu ścianek działowych, masywnośc i akustykę orz brak podciągów potrzebnych pod stropy gęstożebrowe - u mnie sporo otwartych przestrzeni na dole więc miało to znaczenie. Jeśli gęstożebrowy strop to wybrałbym Rectora bo jest pewny i trzyma parametry - teriwę robi tyle wytwórni, że trafiały się już niezłe buble. Jeśli masz na poddaszu pomieszczenia szersze niż ~4m a nie chcesz słupków drewnianych w pokoju warto oprzeć więźbe na płatwiach stalowych. Co do termoizolacji - zdecydowanie szary styropian ~0.031 - 15cm to tyle co 20 białego 0.040 a łątwiejsze wykonanie. Przy 20cm są już problemy natury wykonawczej. Poddasze wiadomo wełna w 2 warstwach i dużo. I koniecznie podłoga na gruncie. częsty błąd to grubo na ściany i dach a pod posadzkę daja ludzie 10cm styropianu. Optymalnie 20cm ale można i więcej ale pamiętaj, że w garażu i pod kominkiem trzeba dac mocniejszy, twardszy styropian. Bardzo dobrym roziązaniem jest wykonanie najpierw pod chudziakiem podsypki z 40-50cm keramzytu. Daje to po pierwsze dodatkowe ocieplenie a po drugie odcinasz sie od podciągania kapilarnego. No i na koniec okna - temat rzeka i tylko kwestia pieniędzy ale generalnie IMO min 3 szyby.
-
Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
-
nie wiem który masz na myśl - mam nadzieję, że nie ten "libański" na rogu Berezyńskiej bo ten ssie jak odkurzacz Zelmer. Od kiedy w kebabie potomkowie Salladyna i Karamustafy podają kiszonego ogórka a placek zapiekają w grillu elektrycznym? Ostatnio trafiło sie zjeśc też kebab z żółtym serem i czerwona kapustą - toż to woła o pomste do Boga. Kiedys był świetny kebab przy Szpitalnej koło Chmielnej ale dano nie byłem - nie wiem czy jest i czy jeszcze trzyma poziom.
-
generalnie w kuchni meksykańskiej sosy czekoladowe są dośc popularne zarówno na słodko jaki i gorzko i ostro. Nie wiem czy u nas można kupić - pewnie w jakimś sklepie typu "Kuchnie świata" się znajdzie ale robią gotowe sosy w słoikach. Rodzice kilka lat temu w ramach ciekawostki przywieźli coś takiego z Meksyku - jak nie lubię kurczaka tak z tym sosem (gorzkawo słodki z chili) był super.
-
Kochani, wszystkiego najlepszego, bawcie sie dobrze. nas niestety nie bedzie - choroba zbiera żniwo.
-
Potwierdzam, makarony też nie w kij dmuchał Drugie dobre miejsce jna włoską kuchnię trochę dalek al.Krakowską na rogu z 1 sierpnia lub w okolicy - Piccolo Italia. Natomiast zdecydowanie nie polecam knajpy przy placu Inwalidów - nazwy zapomniałem. Nadęta obsługa, czas oczekiwania liczony w tygodniach, małe porcyjki dla patrzących a nie jedzących. W lipcu gdzie świeże pomidory sa wszędzie bruschetta zrobiona z pomidorków koktajlowych z Chin itd itp Fastfoodowy tex-mex - polecam SpokoLoko - przenieśli się z Wrocławskiej do Miasteczka Wilanów więc ostatnio dymałem przez całą Warszawę. Mają fajną gradację ostrości sosów od 1 do 7. Przy 5 wymiękam a słaby nie jestem. Raz spróbowałem 6 i do jednej quesadilli spożyłem 2L mleka. Dla mnie do 3-4 jest spoko - odpowiednio ppikantnie żeby czuć wszystkie smaki. Najlepsza kuchnia amerykańska w iście amerykańskim otoczeniu to niezmiennie od lat Pink Flamingo - genialny chowder, steki, hamburgery imo najlepsze w Warszawie. Niestety jakieś 2-3 lata temu przestali lac coca-colę waniliową bo już był totalny wypas. Jak kto ma chęć na kawał doskonałego stejka bez owijania w bawełnę to Boston Port. Ogromny kawał mięcha i koniec - reszta dodatków oddzielnie ale jak najpierw zjem zupkę rybną albo krem z raków to juz brak miejsca na ziemniaczki czy sałatki - z resztą one tylko rozpraszają smak mięcha. Wielki kawał doskonale zrobionego steka. A do tego dobre ceny. Świetne miejsce z ciekawą kuchnia to Lwowska Kamanda na Foksal. Tatar z koniny, befsztyk z koniny, świetna kaczka, pierogi z soczewicą i sporo innhych ciekawych dań.
-
15 grudnia sobota NMnP Ślizgamy się troszeczkę :)
STIFF odpowiedział(a) na vert temat w Spotkania Forumowe
oj nie ty jeden - ale dzięki temu zdobylem sprawność blacharza i lakiernika -
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=jxwSKOcm1mY Braciak w dobrej formie